{"vars":{{"pageTitle":"Polski przemysł może dostarczyć tylko 25% komponentów dla farm wiatrowych. Co zrobić, aby było więcej?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["energetyka","farmy-wiatrowe","farmy-wiatrowe-na-baltyku","lancuchy-dostaw","offshore","psew"],"pagePostAuthor":"Amelia Suchcicka","pagePostDate":"27 lipca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"27","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":167240}} }
300Gospodarka.pl

Polski przemysł może dostarczyć tylko 25% komponentów dla farm wiatrowych. Co zrobić, aby było więcej?

Potencjał udziału lokalnego łańcucha dostaw (local content) w łańcuchu dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej szacuje się na 20-25 procent dla projektów, które powstaną w pierwszym etapie (o mocy 5,9 GW) oraz na około 45-50 procent w kolejnej dekadzie.

Do 2050 roku w Polsce mogłoby zostać zainstalowanych około 28 GW w morskich farmach wiatrowych z nawet 65-proc. udziałem, lokalnego łańcucha dostaw w całości dostaw dla offshore – wynika z raportu przygotowanego przez  Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW), Polskie Towarzystwo Morskiej Energetyki Wiatrowej (PTMEW) oraz Instytut Jagielloński zatytyłowanego „Optymalizacja rozwoju krajowego łańcucha dostaw morskiej energetyki wiatrowej w Polsce”.

Jaki ma być udział lokalnego łańcucha dostaw?

Pierwsze prace instalacyjne w polskich obszarach morskich mają rozpocząć się już w roku 2024, a pierwsze przyłączenia do sieci zaplanowano na 2026 rok.

„Poziom ambicji dla local content szacowany jest na 20-25 procent dla pierwszej fazy rozwoju MEW. Potencjał krajowego przemysłu jest znacznie większy, i jak wynika z raportu – w dalszej perspektywie udział lokalnych przedsiębiorstw w rozwoju morskich farm może osiągnąć nawet 45-50 proc. Jednak dojście do poziomu 50 proc. to ogromne wyzwanie. Polska może je zrealizować tylko z pomocą odpowiedniego wsparcia instytucjonalno-regulacyjnego i odpowiednio rozplanowanych i poprowadzonych wielokierunkowych działań, mających na celu stworzenie sprzyjającego środowiska biznesowego dla rozwoju offshore, charakteryzującego się atrakcyjnymi szansami dla nowych uczestników rynku” – powiedziała wiceprezes PSEW Kamila Tarnacka, cytowana w komunikacie.


czytaj także: Zbudować know-how w kraju i wyeksportować – wymarzony model rozwoju offshore’u w Polsce ma szansę się ziścić


Konieczność przygotowania polskich portów

Autorzy raportu zwracają uwagę, że obecnie żaden z polskich portów nie spełnia wymagań stawianych potencjalnej bazie instalacyjnej dla offshore. Mimo że już prawie dwa miesiące temu do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów został wpisany projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie terminalu instalacyjnego dla morskich farm wiatrowych, uchwała nie została do dziś podjęta.

„Zaniechanie niezwłocznego podjęcia decyzji będzie skutkować znaczną utratą przychodów wspomnianych branż i niewykorzystaniem potencjału rodzimych firm. Coraz bardziej prawdopodobne staje się wykorzystywanie portów zagranicznych w procesie inwestycji w morskie farmy wiatrowe, na czym głównie stracą polskie stocznie i inni polscy producenci mogący wpisać się w przygotowanie instalacji wiatrowych” – podkreśliła Tarnacka.

Rośnie zainteresowanie małymi reaktorami jądrowymi w Stanach i wśród krajów UE