{"vars":{{"pageTitle":"Polskiej gospodarce grozi stagnacja. Pesymistyczne prognozy BNP Paribas","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bezrobocie","bnp-paribas-bank-polska","konsumpcja","najnowsze","pkb","prognozy-ekonomiczne"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"27 września 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"27","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":609462}} }
300Gospodarka.pl

Polskiej gospodarce grozi stagnacja. Pesymistyczne prognozy BNP Paribas

Polska gospodarka znajdzie się w stagnacji w bieżącym roku, prognozuje BNP Paribas Bank Polska. Bank zrewidował założenia wzrostu PKB z 0,5 proc. do 0 proc. w 2023 r. Gospodarka odbije w przyszłym roku do 3 proc. w skali roku przez „wyraźnie rosnącą konsumpcję gospodarstw domowych”.

Polska gospodarka znajdzie się w tym roku w stagnacji. Schłodzenie aktywności w 2023 roku to m.in. efekt odwracającego się cyklu zapasów oraz niskiej konsumpcji zwłaszcza w I połowie roku. W przyszłym roku dynamika PKB przyspieszy do 3 proc. głównie dzięki wyższym wydatkom konsumpcyjnym – napisano w raporcie banku „Polska w przeddzień wyborów – stan gospodarki i perspektywy jej rozwoju”.

Ekonomiści przewidują ryzyko dla inwestycji w dłuższym horyzoncie. To przez wyhamowanie w budownictwie mieszkaniowym, przejście na nowy budżet UE oraz niepewny termin realizacji projektów z KPO. Bank zakłada wzrost dynamiki inwestycji o 2,4 proc. w 2024 r. wobec 5,5 proc. w tym roku, i 3,5 proc. w 2025 r.

W ujęciu regionalnym najsłabiej sytuacja gospodarcza wygląda w Europie, w tym zwłaszcza w Niemczech. Tam przemysł od dłuższego czasu znajduje się w stagnacji, a wolumen produkcji pozostaje niższy niż przed pandemią. Pewnym wsparciem dla aktywności może być wciąż relatywnie duży portfel niezrealizowanych zamówień zgromadzonych w okresie popandemicznym. Jednak bieżący popyt jest niski. Nie wróży to dobrze polskim eksporterom. Już w drugim kwartale sprzedaż zagraniczna dóbr spadła w ujęciu wolumenowym o 1,9 proc. w skali roku i sądzimy, że całoroczny wynik również okaże się gorszy niż w 2022 roku – dodał bank.

Rynek pracy w dobrej kondycji

Utrzymanie zatrudnienia na wysokim poziomie jest możliwe dzięki dobrym wynikom finansowym przedsiębiorstw notowanym na przestrzeni ostatnich kwartałów. Choć dynamika wyniku netto mocno wyhamowała od połowy ubiegłego roku, to firmy wciąż utrzymują relatywnie wysoką rentowność – podano w raporcie.

Stopa bezrobocia wyniesie w tym roku 5,2 proc. W przyszłym roku ekonomiści BNP Paribas spodziewają się wzrostu do 5,5 proc. W 2025 roku ma wynieść 5,4 proc.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Sądzimy, że po prawdopodobnym spadku wydatków konsumpcyjnych w roku bieżącym, aktywność zakupowa gospodarstw domowych wyraźnie wzrośnie w 2024 roku. Wsparciem w tym zakresie powinny być rosnące w tempie przekraczającym 3 proc. realne wynagrodzenia, planowane na przyszły rok wyższe transfery fiskalne związane m.in. z waloryzacją świadczenia 500+ do kwoty 800 zł, a także spadek stóp procentowych – mówi główny ekonomista Banku BNP Paribas Michał Dybuła.

Na lepsze perspektywy dla konsumpcji wskazują także badania nastrojów gospodarstw domowych, które od drugiej połowy 2022 roku systematycznie się poprawiają. Ryzykiem dla naszej prognozy wzrostu PKB pozostają: niepewna koniunktura zagraniczna, a także skala dostosowania poziomów zapasów utrzymywanych przez przedsiębiorstwa – dodaje.

Czytaj także: