Wojna w Ukrainie trwa już rok. W tym czasie świat udzielił okupowanemu państwu wsparcia na kwotę przekraczającą 143 mld euro, wynika z danych zebranych przez think tank Kiel Institute. Szczególnie hojnie w tym zestawieniu wypadły Polska i kraje bałtyckie.
Czytaj także: Polskie firmy rok po wybuchu wojny w Ukrainie. Na co czwartą miała ona silny wpływ
Kiel Institute już na początku wojny opracował Ukraine Support Tracker: narzędzie, które ułatwia analizę pomocy udzielanej Ukrainie przez państwa Zachodu. Najnowsza edycja, aktualizowana 21 lutego obejmuje dwanaście miesięcy od stycznia 2022 roku do stycznia 2023 roku.
Raport wyróżnia pomoc finansową, humanitarną i wojskową, udzieloną Ukrainie. Bierze pod lupę 40 krajów – w szczególności państwa członkowskie UE, innych członków G7, a także Australię, Koreę Południową, Turcję, Norwegię, Nową Zelandię, Szwajcarię, Chiny, Tajwan i Indie. Instytucje UE są również uwzględnione jako odrębny darczyńca.
Amerykanie liderem pomagania
Z analizy wynika, że do stycznia 2023 roku Ukrainie przekazano w sumie 143 mld euro.
Liderem pomocy są Stany Zjednoczone, które wiodły prym we wsparciu okupowanego kraju praktycznie od początku wojny. W ślad za USA podążały kraje UE – z pewnym opóźnieniem, ale w międzyczasie wyprzedziły Stany Zjednoczone pod względem całkowitej liczby zobowiązań. Kolejne zebrane dane, od końca listopada do połowy stycznia 2023 wskazują, że USA ponownie objęły prowadzenie w pomocy Ukrainie.
Jak podaje raport, Amerykanie przeznaczyli łącznie już ponad 73,1 mld euro na wsparcie dla Ukrainy. To kwota liczona wraz z deklaracjami, których wysokość wynosi prawie 37 mld euro.
Dla porównania – łączna kwota pomocy państw Unii Europejskiej to niespełna 55 mld euro. Z czego pomoc państw członkowskich szacowana jest na niecałe 20 mld euro. Pozostałe 30 mld euro zostało rozdysponowane za pośrednictwem Komisji Europejskiej i Rady UE.
Jak na tle innych państw wypada Polska? Wielkość nakładów na pomoc finansową, humanitarną i wojskową plasuje nasz kraj w pierwszej szóstce darczyńców. Zaraz za USA, instytucjami europejskimi, Wielką Brytanią, Niemcami i Kanadą. Polska przekazała bowiem Ukrainie 3,56 mld euro.
Gdyby wyłączyć z tej listy podmioty UE, okazałoby się, że Polska jest piątym krajem na świecie pod względem wielkości wsparcia dla Ukrainy.
Pomoc dla uchodźców
Jednak należy wziąć dodatkowo pod uwagę, że nasz kraj w ciągu roku przyjął ponad 1,56 mln ukraińskich uchodźców. To niekwestionowane pierwsze miejsce pośród państw europejskich.
Na drugim miejscu są Niemcy z ponad 1 milionem przyjętych uchodźców. Za nimi Czechy, które przyjęły 486 tys. Ukraińców, a także Włochy (169 tys.) i Hiszpania (161 tys.).
Koszty przyjęcia Ukraińców po wybuchu wojny są w przypadku Polski szacowane na 8,3 mld euro. Łącznie więc, na pomoc finansową, humanitarną, wojskową i koszt przyjęcia uchodźców, nasz kraj wydał 12 mld euro. To trzeci wynik na świecie, stawiający nas tuż za USA i Niemcami.
Pomagamy na ile nas stać
Wróćmy jeszcze do liderów pomagania. Jak wynika z analizy, Stany Zjednoczone przeznaczyły na pomoc walczącej Ukrainie znacznie więcej niż wszystkie kraje UE razem wzięte. A wojna toczy się przecież w sąsiedztwie państw członkowskich, w kraju graniczącym bezpośrednio z Unią Europejską.
Jednak sytuacja zmienia się, gdy spojrzymy na to, jak duże środki na pomoc Ukrainie przeznaczyły poszczególne państwa w stosunku do wielkości swoich gospodarek.
W stosunku do PKB danego kraju, raport wyróżnia przede wszystkim wsparcie krajów Europy Wschodniej. Na szczycie listy znajduje się, ponownie, Polska. Jak pokazuje analiza, w ciągu roku przekazaliśmy Ukrainie wsparcie odpowiadające 2,1 proc. naszego PKB.
Równie hojne okazały się Estonia i Łotwa, które zajmują drugie i trzecie miejsce, z pomocą wynoszącą odpowiednio 1,64 proc. i 1,31 proc. PKB.
USA, czyli lider zajmują w tym rankingu piąte miejsce, z wynikiem 0,37 proc. PKB.
Polska pomaga także militarnie
Kraje członkowskie UE przeznaczyły średnio około 6 proc. swoich dostępnych zapasów czołgów, haubic i systemów rakietowych Ukrainie. W przypadku Polski było to ok. trzykrotnie więcej, ok. 18 proc.
Nasz kraj przekazał w ramach zobowiązań wojskowych 2,43 mld euro.
To jednocześnie pierwszy wynik wśród państw członkowskich. Więcej od nas Ukraina dostała jedynie od USA i Wielkiej Brytanii. Ten ostatni kraj złożył zresztą duże zobowiązanie, odpowiadające 25 proc. średnich zapasów broni ciężkiej.
Więcej o wojnie w Ukrainie piszemy tutaj:
- Pierwszy szczyt Ukraina-UE w Kijowie. „To będzie demonstracja wsparcia” [WYWIAD]
- Uchodźcy z Ukrainy chcą wracać do kraju. Tylko co czwarty planuje zostać w Polsce na dłużej
- Polskie firmy rok po wybuchu wojny w Ukrainie. Na co czwartą miała ona silny wpływ
- Joe Biden z niespodziewaną wizytą w Ukrainie. Spotkał się z prezydentem Zełenskim [AKTUALIZACJA 2]
- Przedsiębiorczy jak Ukrainiec. W rok w Polsce powstało 20 tys. firm z ukraińskim kapitałem [WYWIAD]