Do banków trafiło już1,2 mln wniosków o wakacje kredytowe, poinformował Związek Banków Polskich. Dotyczyły one 860 tys. kredytów.
– Te liczby oznaczają, że wnioski złożyła już blisko połowy uprawnionych – powiedział wiceprezes ZBP Tadeusz Białek podczas telekonferencji.
Większa liczba wniosków wynika z tego, że uprawnieni składają niekiedy kilka wniosków dotyczących różnych okresów w których mogą skorzystać z wakacji kredytowych.
Odnosząc się do podkreślanej przez UOKiK dużej liczby skarg klientów banków związanych z wakacjami kredytowymi (w ub. tygodniu UOKiK informował o 800 takich skargach) wiceprezes stwierdził, że w wielu przypadkach są one niezasadne, a wina leży po stronie klientów.
– Jest wcale nie mała liczba osób, która składa fałszywe oświadczenie, że korzysta tylko z jednego kredytu hipotecznego zaciągniętego tylko na swoje potrzeby mieszkaniowe, podczas gdy składają wnioski w kilku bankach. Rekordzista złożył sześć takich wniosków. […] To nie są marginalne przypadki – wskazał Białek.
Wakacje kredytowe zostały wprowadzone ustawą o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Przewiduje ona, że kredytobiorca będzie mógł zawiesić spłatę czterech rat kredytu hipotecznego złotowego w tym roku i czterech (raz na kwartał w przyszłym).
Związek Banków Polskich szacował, że koszty tego rozwiązania dla całego sektora bankowego sięgną ok. 20 mld zł.
Wakacje kredytowe: choć nie powinny, bankom zdarza się naliczyć do zapłaty zawieszoną ratę