Wakacje kredytowe powinny być dostępne przede wszystkim dla tych, którzy są rzeczywiście w trudnej sytuacji, uważa prezydent Andrzej Duda. Ale nie wyklucza, że podpisze ustawę, która wprowadza powszechne wakacje kredytowe, dla wszystkich uprawnionych kredytobiorców.
Prezydent był gościem programu Polsat News. Zapytany w rozmowie ze stacją, czy podpisałby ustawę o wakacjach kredytowych dla wszystkich, a nie tylko określonych grup kredytobiorców, odpowiedział:
– Tak, ale to hipotetyczne pytanie. Proszę pokazać tę ustawę. Jak będę widział, jakie są szczegółowo zapisy tej ustawy, jakie ta ustawa stwarza dla kogo możliwości, to wtedy będę podejmował decyzję. Dodał:
– [Wakacje kredytowe powinny być – red.] przede wszystkim dla tych, którzy są rzeczywiście w trudnej sytuacji, dla których te kredyty, których raty wzrastają dlatego, że następują wzrosty stóp procentowych, zaczynają powodować, że niektórych rodzinom bardzo trudno jest dopiąć przysłowiowy koniec z końcem.
Wakacje kredytowe na finiszu prac
Ustawa dotycząca wakacji kredytowych została przegłosowana przez Sejm, następnie trafiła do Senatu. Opuściła też już Izbę Wyższą i z poprawkami wróci do Sejmu. Senat nie wprowadził poprawek ograniczających dostępność wakacji kredytowych dla określonych grup.
Posłowie mogą obecnie albo przyjąć poprawki Senatu, albo je odrzucić. W takim kształcie jak o tym zdecydują, ustawa trafi do podpisu prezydenta, który może ją podpisać, zawetować lub poprosić Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej o sprawdzenie jest zgodności z ustawą zasadniczą.
W obecnym kształcie, ustawa daje możliwość zawieszenia spłaty rat kredytów hipotecznych na 8 miesięcy: w 2022 i 2023 roku. Kredytobiorcy mogliby z nich skorzystać w dowolnych dwóch miesiącach trzeciego i czwartego kwartału bieżącego roku oraz po jednym miesiącu w każdym z kwartałów 2023 roku.
Wakacje kredytowe mają dotyczyć zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej raty. Termin na spłatę zostanie przesunięty bez dodatkowych odsetek. Rozwiązanie będzie dostępne dla jednego kredytu wszystkich kredytobiorców, którzy mają kredyty w polskich złotych.
Jak podano w ocenie skutków regulacji, przez rząd wartość wsparcia oceniana jest na ok. 4 mld zł. Ale z analiz Narodowego Banku Polskiego (NBP) wynika, że koszt wakacji kredytowych może sięgać ok. 20 mld zł. Z kolei według szacunków Związku Banków Polskich (ZBP), przy założeniu, że z tego rozwiązania skorzysta 80 proc. uprawnionych, łączny koszt dla banków osiągnąłby poziom 13,1-16,4 mld zł w 2022 roku oraz 21,3-27,9 mld zł w okresie 2022-2023.
W ubiegłym tygodniu sektor bankowy ponowił w związku z tym apel o wprowadzenie kryterium dochodowego przy ubieganiu się o wakacje kredytowe. Sektor proponuje, by przysługiwały one tym kredytobiorcom, w przypadku których rata kredytu przekracza 40 lub 50 proc. miesięcznego dochodu gospodarstwa domowego.
Oprocentowanie lokat w końcu zaczęło rosnąć. Ale od odsetek kredytowych nadal dzieli je przepaść