{"vars":{{"pageTitle":"Przeciwko ekościemie. Rada Reklamy rozszerzyła zapisy kodeksu etyki","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","greenwashing","klimat","marketing","najnowsze","ochrona-srodowiska","prawo","rada-reklamy","reklama"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"1 marca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":500908}} }
300Gospodarka.pl

Przeciwko ekościemie. Rada Reklamy rozszerzyła zapisy kodeksu etyki

Rada Reklamy chce bardziej skutecznie przeciwdziałać greenwashingowi. Przyjęła właśnie odpowiednie zmiany w swoim kodeksie etycznym, a teraz planuje na ten temat edukować.

Walne zgromadzenie Rady Reklamy przyjęło nowe zapisy Kodeksu Etyki Reklamy. Powstał w nim rozdział odnoszący się do reklamy środowiskowej.

Reklamy środowiskowe nie mogą naruszać społecznego zaufania do działań podejmowanych na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Przekaz reklamy środowiskowej nie może być niezgodny ze stanem faktycznym, niemierzalny lub niemożliwy do zweryfikowania – głosi jeden z nowych artykułów kodeksu.

W kolejnych zapisach mowa jest o zrozumiałym języku, precyzji czy niewprowadzaniu w błąd konsumentów.

Z kodeksu korzysta działająca przy Radzie Reklamy komisja etyki. Na jego podstawie ocenia zasadność przesyłanych skarg. To właśnie duża liczba skarg na ekościemę w reklamach sprawiła, że organizacja postanowiła wprowadzić wewnętrzne regulacje.


Czytaj także: Greenwashing czyli ekościema. Jak firmy udają miłość do środowiska i co można z tym zrobić


Dlaczego kodeks był potrzebny?

– Chciałbym wymienić wszystkie przesłanki które nam towarzyszyły. Po pierwsze wyzwania środowiskowe nie słabną. Za tym idą trendy konsumenckie, za nimi idą reklamy. A za tym z kolei idą skargi – mówił podczas konferencji prasowej arbiter Komisji Etyki Reklamy Jaromir Sroga.

Z jego doświadczenia wynika, że zdarzały się już sytuacje, że reklama zgodna z prawem, ale niezgodna z kodeksem, czyli nieetyczna. Wynika to również z tego, że niewiele jest przepisów prawa, które by regulowały te kwestie.

– Przepisy są albo rozproszone albo mamy przepisy ogólne. Bardzo trudno znaleźć orzecznictwo odnoszące się do greenwashingu – wyjaśniła prawniczka z Procter & Gamble Sylwia Palmowska.

Jej zdaniem przepisy skupiają się przede wszystkim na prawidłowym funkcjonowaniu rynku. A to nie wystarczy, by ograniczać ekościemę.

Po przyjęciu nowej wersji kodeksu Rada Reklamy planuje zająć się edukacją na ten temat. Działania skierowane będą do reklamodawców, agencji reklamowych i do mediów. Organizacja oferuje też usługę doradztwa – na wniosek reklamodawcy może ocenić zgodność przekazu z kodeksem.

Presja na biznes będzie rosła

Agnieszka Liszka-Dobrowolska z Fundacji Climate Strategies Poland zwróciła uwagę, że firmy muszą zwracać uwagę na klimat z wielu powodów.

– Greenwashing to nie tylko kwestia etyki. To generuje konsekwencje prawne, finansowe i biznesowe – mówiła.

Podała przykłady pozwów wobec takich firm jak Shell czy BNP Paribas. Także firmy uczestniczące w miedzynarodowych łańcuchach dostaw coraz częściej spotykają się z wymaganiami kontrahentów w obszarze klimatu.

– Presja na poważne zajmowanie się klimatem będzie rosła. Ze strony kontrahentów, konsumentów, ale tez pracownikow. To jest temat bardzo ważny dla młodego pokolenia pracowników. Także presja ze strony instytucji finansujących – dodała Agnieszka Liszka-Dobrowolska.

Polecamy też: