{"vars":{{"pageTitle":"Nawet 55% stron www może naruszać prawo UE. Raport o fałszywych recenzjach w Internecie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["biznes","handel","intenret","komisja-europejska","prawa-konsumenta","prawo"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"20 stycznia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":249762}} }
300Gospodarka.pl

Nawet 55% stron www może naruszać prawo UE. Raport o fałszywych recenzjach w Internecie

Recenzje użytkowników nawet na dwóch trzecich stron internetowych mogą być nieautentyczne – a przynajmniej nie ma jak zbadać, czy naprawdę wystawiła je osoba, która kupiła daną usługę lub produkt. To wyniki przeglądu stron internetowych pod kątem tego, czy przestrzegają unijnych wymagań dot. praw konsumenckich, opublikowanego dziś przez Komisję Europejską (KE).

223 duże i znane strony internetowe przebadała KE wraz z organami regulacyjnymi z 26 państw członkowskich Wspólnoty oraz Islandii i Norwegii. Przegląd miał sprawdzić, czy właściciele tych stron wystarczająco dbają o to, by recenzje wystawiane ich produktom w internecie były wiarygodne i autentyczne.

Rezultat przeglądu jest niepokojący dla klientów. W prawie dwóch trzecich przypadków okazało się, że nie wiadomo, czy właściciele domen dokładają wystarczających starań w tej kwestii.

KE nie była w stanie potwierdzić tego w przypadku 144 przebadanych stron. Jeszcze więcej, bo 176 stron, nie zawierało informacji, czy na stronie są widoczne recenzje napisane przez osoby, które otrzymały od danego sklepu czy usługodawcy środki pieniężne lub darmowe towary.

Co więcej, w przypadku ponad połowy – 55 proc. przebadanych stron – Komisja ma podejrzenia, że złamane zostały unijne regulacje.

Chodzi o unijną dyrektywę o nieuczciwych praktykach handlowych. Zgodnie z tą regulacją, to przedsiębiorcy są odpowiedzialni za zapewnianie prawdziwych i rzetelnych informacji klientom.

Dalsze kroki

Co mogą robić właściciele stron, aby zapewnić, że recenzje na ich portalu są miarodajne? Chociażby weryfikować, czy dana osoba naprawdę skorzystała z ich usługi lub kupiła ich produkt. To wymaga np. umożliwienia dodania recenzji lub komentarza tylko użytkownikom, którzy zawarli odpowiednią transakcję.

Komisja informuje, że traktuje sprawę wiarygodności treści dostępnych w internecie poważnie.

– Konsumenci bardzo często polegają na internetowych recenzjach. Nie chcę, żeby byli oszukiwaniu. Chcę dla nich wiarygodnego środowiska – powiedział unijny komisarz ds. sprawiedliwości, Didier Reynders. I dodał:

Chcę to podkreślić – przedsiębiorcy działający w internecie muszą udostępniać klientom czytelną i łatwo widoczną informację dotyczącą tego, jak wiarygodne są opinie klientów publikowane na ich stronie. Rezultaty przeglądu, ktore dzisiaj poznaliśmy, to dla Komisji wezwanie do działania. Zapewnimy, że prawo UE będzie przestrzegane.

Teraz odpowiednie krajowe organy rozpoczną działania ws. stron, na których znaleziono uchybienia. Ich właściciele będą musieli się dostosować do unijnych regulacji i zmienić sposób prowadzenia strony. W razie potrzeby, organy sięgną do odpowiednich metod przymusu.

Czytaj też: