{"vars":{{"pageTitle":"Samochody elektryczne coraz bliżej. 5 faktów o elektromobilności w Polsce","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","explainer","news"],"pageAttributes":["300klimat","auta-elektryczne","elektromobilnosc","main","samochody-elektryczne"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"2 grudnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"02","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":423491}} }
300Gospodarka.pl

Samochody elektryczne coraz bliżej. 5 faktów o rozwoju elektromobilności w Polsce

Ile jest pojazdów elektrycznych w Unii Europejskiej? A ile stacji ładowania w krajach UE i w Polsce? I ile będzie ich za 20 lat? Przedstawiamy fakty o elektromobilności.

Transport drogowy odpowiada za około 20 proc. emisji dwutlenku węgla w Unii Europejskiej. Nie dziwi zatem, że UE chce zmniejszyć wpływ rozwoju transportu na klimat. Stawia więc na rozwój pojazdów nisko- i zeroemisyjnych.

UE liczy między innymi na rozwój elektromobilności, a więc wykorzystanie aut elektrycznych, które miałyby zastąpić zwykłe samochody spalinowe. Tak ma się stać już w roku 2035, kiedy wejdzie w życie zakaz produkcji aut spalinowych. Jednak praca nad elektromobilnością zaczyna się już dziś.

Jak sytuacja wygląda w roku 2022?

Fakt 1. Samochodów elektrycznych przybyło lawinowo

Liczba pojazdów elektrycznych w Unii Europejskiej wzrosła do ponad 4,4 mln w 2022 r. – wynika z danych unijnych. Jednym słowem, jest ich aż 16 razy więcej (!) niż w 2015 roku.

Przybywa ich także w Polsce. Według Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) i Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), w Polsce w lipcu 2022 roku było zarejestrowanych ok. 53 tys. aut elektrycznych. Tylko wobec roku 2021 stanowi to wzrost o 44 proc.

Fakt 2. Stacji ładowania jest wciąż za mało

W całej UE jest około 360 tys. stacji ładowania. Z tego 2797 z nich znajduje się w Polsce. Posłowie unijni chcą, aby do 2026 roku wzdłuż głównych dróg co 60 km znajdował się jeden punkt ładowania. Proponują także, aby do 2028 r. stacje tankowania wodoru były zlokalizowane co 100 km.

PSPA ostrzega, że stacji do ładowania aut jest wciąż za mało, w stosunku do liczby powstających samochodów elektrycznych. Brakuje więc infrastruktury. Już teraz na jeden ogólnodostępny punkt ładowania może przypadać prawie 15 pojazdów elektrycznych. Stwarza to ryzyko niedoboru ładowarek i pogorszenia sytuacji na polskim rynku motoryzacyjnym.

Fakt 3. Podwyższenie mocy w ładowarkach – konieczne

Jak pisze PSPA, w 2025 r. moc stacji ładowania funkcjonujących w Polsce powinna wzrosnąć do 435,8 MW. W 2030 r. zaś powinna zwiększyć się do 1383,5 MW, a w 2035 r. – do 2613,1 MW.

Oznacza to konieczność podwyższenia mocy zainstalowanej w infrastrukturze ogólnodostępnej 34 razy. W marcu łączna moc stacji ładowania w Polsce wynosiła 77 MW.

Fakt 4. Oszałamiające prognozy

Do końca tego roku liczba punktów ładowania ma wynosić już 5,5 tys. Z kolei w ciągu trzech lat ich liczba ma zwiększyć się ponad siedmiokrotnie – do 2025 roku kierowcy samochodów elektrycznych w Polsce będą mogli skorzystać z ok. 42 tys. punktów ładowania. To dane przedstawione przez PSPA.

Według Stowarzyszenia, zwiększy się także liczba aut elektrycznych. Do 2025 r. flota BEV i PHEV – czyli pojazdów w pełni elektrycznych i hybrydowych – zarejestrowanych w Polsce powiększy się do ok 510 tys. W porównaniu ze stanem na lipiec 2022, ich liczba zwiększy się więc niemal 10-krotnie.

Plany były jednak zgoła inne. Polska, w oparciu o ogólną dyrektywę w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych, planowała, że do 2020 roku na polskich drogach będzie 76 tys. pojazdów elektrycznych oraz będzie zainstalowanych 6,4 tys. ładowarek. Zrealizowano jednak tylko 4 proc. planu, jeśli chodzi o flotę e-aut i 12 proc. planu, jeśli chodzi o liczbę ładowarek.

Fakt 5. Z tej branży będą pieniądze

Polska ma szanse bardzo wzbogacić się na transformacji aut ze spalinowych na elektryczne. Zdaniem autorów raportu „Wpływ pakietu Fit for 55 na przemysł motoryzacyjny w Grupie Wyszehradzkiej” polski sektor motoryzacyjny stoi nie tylko przed wyzwaniami, ale i sporą szansą. Polskie PKB może wzrosnąć o 2,6 proc.

Bilans netto produkcji wyrobów motoryzacyjnych i bateryjnych w 2035 r. może wynieść w Polsce 16,9 mld euro. Jednak nasz kraj też straci.

– Oczekiwana utrata wartości dodanej produkcji w tradycyjnym sektorze motoryzacyjnym w krajach V4 w wyniku wprowadzenia pakietu Fit for 55 może wynieść w 2035 roku niespełna 23 mld euro, z czego 7,2 mld euro w Polsce. Jednak spodziewane zyski budżetowe znacznie przewyższają potencjalne straty finansowe – czytamy w raporcie.

Więcej o autach elektrycznych piszemy tutaj: