{"vars":{{"pageTitle":"Tankowce płyną z Rosji. Sankcje nie zatrzymały eksportu rosyjskiej ropy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["energetyka","gaz-ziemny","handel","inwazja-rosji-na-ukraine","kryzys-energetyczny","main","najnowsze","rosja","sankcje-na-rosje","ue"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"8 sierpnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"08","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":338135}} }
300Gospodarka.pl

Tankowce płyną z Rosji. Sankcje nie zatrzymały eksportu rosyjskiej ropy

Sankcje na Rosję działają, ale nie do końca tak, jak się spodziewano. Ropa i gaz. których Moskwie nie udało się sprzedać w Europie, znalazły kupców w Azji. Wabikiem jest niska cena, która w przypadku ropy Ural działa na kupujących z Chin i Indii jak magnes.

Po wybuchu wojny w Ukrainie Rosja przestała publikować oficjalne dane o eksporcie i imporcie. Głównie po to, żeby było trudniej ocenić skutki sankcji wprowadzonych na reżim Putina. Ale nie wszystko da się ukryć.

Aby móc sprawdzić, jak skuteczne są nałożone ograniczenia handlowe, Europejski Bank Centralny (EBC) prześledził więc inne dane. Bank centralny strefy euro wziął pod lupę dane o frachcie morskim i przepływie gazu. Te informacje zapewniają szybszą i lepszą ocenę faktycznych zmian w intensywności eksportu i importu – wskazują analitycy banku.

Rosyjska ropa wabi ceną

Pierwszy wniosek: po pierwszych spadkach rosyjskiego eksportu ropy drogą morską (ten rodzaj eksportu wziął pod lupę EBC), Kreml okrzepł i zaczął odrabiać straty. Obecnie wielkość dostaw surowca tankowcami jest niemal taka, jak przed wojną.

A jeszcze pod koniec marca 2022 r. eksport ropy z Rosji był o 15 proc. niższy niż w marcu 2021 roku.

Pierwsze uderzenie w rosyjski eksport ropy drogą morską było rezultatem zakłóceń wojennych i wycofaniem się niektórych firm energetycznych czy handlowych z zawierania transakcji z Rosją. W tamtym okresie spadek ten był szczególnie wyraźny w Stanach Zjednoczonych (spadek importu rosyjskiej ropy o 60 proc.) i Unii Europejskiej (spadek o 35 proc.).

Obecnie USA i Wielka Brytania nałożyły pełne embargo na eksport ropy z Rosji drogą morską. Według danych EBC także UE importuje mniej rosyjskiej ropy, niż kiedyś. Pozyskuje za to więcej surowca z Afryki i Ameryki.

Mimo to wielkość eksportu rosyjskiej ropy morzem już wróciła do poziomu bliskiego temu sprzed inwazji.

Powód? Bezprecedensowe duże rabaty dla odbiorców z Azji, przede wszystkim Chin i Indii. Cena rosyjskie ropy Ural jest o jedną trzecią niższa, niż europejskiej ropy Brent.

Efekt to skokowy wzrost udziału ropy z Rosji w imporcie tego surowca w obu państwach. W Chinach zwiększył się on z 6 proc. do 11 proc. W Indiach z 2 proc. do 14 proc., a więc aż siedmiokrotnie.

Gazu coraz mniej

Co innego import rosyjskiego gazu. W tym przypadku – i to drugi wniosek – Kreml notuje duże spadki. Choć, trzeba to podkreślić, również na własne życzenie.

Załamała się przede sprzedaż do Unii Europejskiej. W ostatnim tygodniu czerwca 2022 roku wynosiła ona niewiele ponad jedną trzecią poziomu z poprzedniego roku. Pokazuje to ten wykres z raportu EBC.

To efekt odrzucenia przez część krajów rosyjskiego szantażu. Po tym, jak Kreml zażądał rozliczeń za surowiec w rublach, a niektóre kraje UE odrzuciły to ultimatum, Gazprom odciął dostawy. Stało się tak w przypadku Bułgarii, Danii, Finlandii, Holandii, Litwy, Łotwy no i oczywiście Polski. Rosyjski gaz przestał płynąć do nas już pod koniec kwietnia.

Do tego dołożyły się dobrowolne redukcje importu przez inne państwa oraz zmniejszenie dostaw decyzją Gazpromu pod jakimś pretekstem. Chodzi o kierunki takie jak Austria, Czechy, Francja, Niemcy, Włochy i Słowacja.

W rezultacie łączny import gazu do UE z Rosji w ostatnim tygodniu czerwca spadł o 65 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2021 roku – podaje EBC.

Można przypuszczać, że obecnie jest na jeszcze niższym poziomie. Nakłada się bowiem na to kryzys związany z gazociągiem Nord Stream 1. Rosja nieustannie szuka pretekstów, jak rzekomo źle przeprowadzone prace konserwacyjne, by redukować dostawy przez ten główny rurociąg gazowy Europy i utrzymywać je na poziomie dużo niższym, niż rok temu.

Technologia nie trafia do Rosji

Wniosek trzeci: rosyjski import traci na wojnie i to znacznie. Dane celne pokazują, że sprzedaż do Rosji znacznie spadła w porównaniu z poziomem z 2021 roku – wskazują eksperci EBC.

Jedno to sankcje, których wynikiem jest zakaz dostarczania na Wschód wielu towarów. Ale poza nimi istotna jest też niekorzystna sytuacja makroekonomiczna Rosji – wskazuje EBC. Widać to zwłaszcza po tym, że chociaż najbardziej spadł import do Rosji z USA i strefy euro (w maju 2022 odpowiednio o 85 i 45 proc. rok do roku), to dużo niższy jest też rosyjski import z Chin. A kraj ten nie nałożył żadnych restrykcji handlowych na Rosję, co więcej, sam chętnie kupuje przecenioną rosyjska ropę.

Sprzedaż z Chin do Rosji była w maju o prawie jedną czwartą (23 proc.) mniejsza, niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku.

Ogółem rosyjski import spadł mocno już w marcu 2022 roku, po pierwszych sankcjach nakładanych na Rosję. Najbardziej dotkliwe, według EBC jest sprowadzanie maszyn i sprzętu transportowego. Odpowiada ono za ponad połowę spadku rosyjskiego importu ze strefy euro.


Polecamy też: