USA i Unia Europejska, a także państwa z grupy G-7 zawieszą normalne stosunki handlowe z Rosją. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy nie będą też udzielać pożyczek Rosji. To nowe sankcje, które w piątek ogłosił prezydent USA Joe Biden.
Inne z nowych sankcji to rozszerzenie zakazu importu o nowe towary z Rosji. Zakaz obejmie m.in. import rosyjskiego alkoholu, diamentów i owoców morza.
Utrata przez Rosję statusu preferowanego partnera handlowego oznaczać będzie prawdopodobnie wprowadzenie podwyższonych ceł na rosyjskie towary. Polska Agencja Prasowa podaje, powołując się na Wall Street Journal cła na import z Rosji mogą sięgnąć do poziomów ceł nakładanych na produkty z Korei Północnej i Kuby.
Biden dodał, że Stany Zjednoczone rozszerzą listę rosyjskich oligarchów, których USA objęły już sankcjami. Na listę trafi m.in. bankier Jurij Kowalczuk, a także rosyjscy parlamentarzyści.
USA zakazały też eksportu dóbr luksusowych do Rosji. Podobny krok ze strony Unii Europejskiej zapowiedziała też przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
– Te kroki podjęliśmy ostatnio, ale nie są to ostatnie kroki, jakie podejmujemy – powiedział prezydent Biden przedstawiając nowe decyzje.
Zachód nakłada sankcje wobec Rosji za jej atak na Ukrainę. Już w pierwszych dniach większość rosyjskich banków została odcięta od międzynarodowego systemu informacji o transakcjach SWIFT, wprowadzono również zakaz zawierania transakcji z rosyjskim bankiem centralnym i ministerstwem finansów Rosji.
Rezerwy Banku Rosji, utrzymywane za granicą, zostały zamrożone.
USA, Wielka Brytania i Kanada wprowadziły też zakaz importu rosyjskiej ropy. A Unia Europejska zapowiedziała radykalne zmniejszenie zakupów surowców z Rosji w perspektywie tego roku.
Rosja straciła już na wojnie 15 mld dolarów. Ale łączne straty będą znacznie większe