Niemiecka sieć sklepów Aldi w kwietniu zrezygnowała już z foliowania ogórków, a teraz wprowadza opłaty za plastikowe torebki przy stoiskach z owocami i warzywami, pisze Süddeutsche Zeitung.
Kiedy w kwietniu Aldi zrezygnował z plastiku na ogórkach, Süddeutsche Zeitung drwiło z tego, że pomysł dodatkowego pakowania kiedykolwiek pojawił się w zbiorowej świadomości świata handlu żywnością.
„Ogórek z natury nie jest najbardziej wytrzymałym warzywem. Ponieważ w 96 proc. składa się on z wody, wszelkie uszkodzenia mechaniczne lub ekspozycja na ciepło może go łatwo uszkodzić. Na szczęście ma on skórę, która go przed tym chroni.” – pisali dziennikarze SZ.
Dzięki zdjęciu folijek z ogórków Aldi zaoszczędzi ziemi 120 t plastiku rocznie.
Nie mniejszym jednak absurdem są cienkie siatki plastikowe przy stoiskach z warzywami. Z nieznanych nikomu przyczyn przy pieczywie da się umieścić papierowe torebki do pakowania; owoce i warzywa nie zasługują na papier.
Teraz Aldi co prawda nie rezygnuje z foliówek przy owocach i warzywach, ale przynajmniej wprowadza za nie opłaty.
Jednak za jedną siatkę przyjdzie zapłacić zaledwie 1 centa. Nie wiemy, czy ta cena kogokolwiek odwiedzie od załadowania pomidorów do foliówki.
W zeszłym roku klienci niemieckich supermarketów wykorzystali trzy miliardy cienkich torebek foliowych, co daje 37 torebek na mieszkańca Bundesrepubliki. To więcej niż w latach ubiegłych, dlatego dyskont stara się działać.
Wprowadzenie opłat sprawdziło się w przypadku grubszych torebek plastikowych. Aldi stosuje to od trzech lat i odnotował znaczący spadek ich wykorzystania.
Do tego wcześniej Aldi zapowiedział, że opakowania produktów ich własnych marek do 2025 r. będą zawierać 30 proc. mniej plastiku.
Ta informacja pojawiła się dziś rano w skrzynkach odbiorczych subskrybentów naszego codziennego newslettera 300SEKUND. Jeśli chcesz się na niego zapisać, kliknij tutaj.
CZYTAJ TAKŻE:
>>> Skrajne warunki pogodowe to skrajne zapotrzebowanie na energię. Ostrzega nawet BP
>>> Nowy wyścig zbrojeń odbywa się w edukacji. Więcej szkoły to więcej chleba
>>> Warszawski Tor Wyścigów Konnych kończy 80 lat. Parking mógł kiedyś zmieścić wszystkie auta w mieście