{"vars":{{"pageTitle":"Światowy Dzień Długu Ekologicznego. Od dziś żyjemy na kredyt wobec Ziemi","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["dzien-dlugu-ekologicznego","ekologia","emisje","klimat","main","zasoby-naturalne"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"28 lipca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":333043}} }
300Gospodarka.pl

Światowy Dzień Długu Ekologicznego. Od dziś żyjemy na kredyt wobec Ziemi

28 lipca przypada w tym roku Światowy Dzień Długu Ekologicznego. Właśnie wykorzystaliśmy – jako ludzkość – maksymalną ilość zasobów, jaką Ziemia może odtworzyć w tym roku.

Dzień długu ekologicznego to data, w której zapotrzebowanie i zużycie przez ludzkość surowców naturalnych przekracza zdolność ich dostarczenia lub odtworzenia w ciągu roku przez Ziemię. Oznacza to więc, że wszystko, co zużywamy po tej dacie, konsumujemy lub zanieczyszczamy na kredyt – przyszłych pokoleń.

Środowiskowe wakacje kredytowe

W 2022 roku, z powodu kryzysu energetycznego i inflacji wywołanych rosyjską agresją na Ukrainę, co do wielu kwestii stosujemy taryfę ulgową. Unia Europejska zezwala chociaż na tymczasowe zwiększanie użycia węgla w energetyce; w Polsce rusza program, który umożliwi zawieszenie spłaty kredytu hipotecznego. To wszystko nakłada się na długoterminowe skutki pandemii Covid-19, która wybuchła w 2020 roku.

Ale tak jak wakacje kredytowe nie oznaczają, że zawieszonych rat kredytu w ogóle nie trzeba będzie płacić, tak zużywanie zasobów Ziemi ponad miarę to tylko kredyt zaciągany wobec przyszłych pokoleń. Tylko czy stać nas na klimatyczne wakacje środowiskowe?

Takie pytanie stawiają przedstawiciele Koalicji 5 Frakcji. To międzysektorowa inicjatywa podmiotów, które działają w zakresie wspierania segregacji, odzysku i recyklingu odpadów i wzmacniają pozycję konsumentów w procesie zielonej transformacji.

Jak przypomina organizacja, zgodnie z informacjami, które zbiera i analizuje Global Footprint Network, w chwili obecnej ludzkość zużywa tyle zasobów, ile byłaby w stanie „wyprodukować” nie jedna Ziemia, ale 1,75 Ziemi.

Światowy Dzień Długu Ekologicznego wyznacza cezurę, do której wykorzystaliśmy zasoby jednej planety. Od dzisiaj za wszystko płacimy kartą kredytową, której nie jesteśmy w stanie spłacić – wskazuje Koalicja.

Kto spłaci nasz dług

Dodatkowo w skali tylko Polski, Dzień Długu Ekologicznego przypadł jeszcze wcześniej, bo 2 maja. Wynika to z tego, że Polska jest krajem rozwiniętym – nasz styl życia jest bardziej konsumpcyjny, niż w rozwijających się gospodarkach. Do tego nasza energetyka opiera się na paliwach kopalnych, których zużycie pozostawia po sobie ogromny ślad.

Aby zwrócić uwagę na ten problem, przedstawiciele organizacji proekologicznych chcą wezwać do spłaty polskiego długu klimatycznego ministrę środowiska, Annę Moskwę.

W środę członkowie i członkinie WWF Polska, Młodzieżowego Strajku Klimatycznego i Rodziców dla klimatu przekażą jej symboliczny List Windykacyjny z wezwaniem do spłaty długu.

Już teraz coraz bardziej odczuwamy ekologiczne koszty długu, który zaciągamy co roku, od ponad 50 lat. Doświadczamy coraz częstszych ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak fale upałów powodujące w całej Europie pożary, nawracające susze i niedobory wody, a także problemów jak utrata różnorodności biologicznej – w ten sposób sama planeta domaga się spłaty długu – wskazują przedstawiciele organizacji.

I wskazują, że prawie co roku dzień długu ekologicznego przypada coraz szybciej. Jak mocno zmieniła się sytuacja przez ostatnie półwiecze, pokazuje wykres przygotowany przez WWF:

Polecamy też: