{"vars":{{"pageTitle":"Sztuka łączenia nauki z biznesem [MATERIAŁ PARTNERA]","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"27 listopada 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"27","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":71917}} }
300Gospodarka.pl

Sztuka łączenia nauki z biznesem [MATERIAŁ PARTNERA]

Grzegorz Zając, Warsaw Site Scientific Director w AstraZeneca

1. W AstraZeneca Polska pełni Pan rolę lekarza w badaniach klinicznych, ale jest Pan również odpowiedzialny między innymi za obszar współpracy z uniwersytetami oraz instytucjami naukowymi. Jakie doświadczenia z Pańskiej dotychczasowej kariery zawodowej zadecydowały o zainteresowaniu i bezpośrednim zaangażowaniu w budowanie takich relacji?

To złożone pytanie. Z badaniami klinicznymi jestem związany od ponad 17 lat, przez długi czas łącząc pracę w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie z funkcjami medycznymi w firmach typu CRO. Dzięki tej swoistej zawodowej hybrydzie mogłem gromadzić wiedzę i obserwować równolegle dwa tak bliskie, a jednocześnie tak odległe obszary, jakimi przez lata w Polsce były badania niekomercyjne i komercyjne. Poprzez swoją rolę lekarza w badaniach klinicznych w międzynarodowych projektach miałem okazję również zaangażować się w dialog z wiodącymi uniwersytetami na całym świecie. To niezwykłe doświadczenie. Wielokrotnie uczestniczyłem w rozmowach na temat nowych koncepcji leczenia, które dzięki zbudowaniu spójnej i wspólnej strategii badawczej z powodzeniem udawało się przenieść na grunt terapii dostępnych dla pacjentów. W tym wielopoziomowym i wielowątkowym dialogu, w procesie określania potrzeb terapeutycznych, jednym z kluczowych partnerów pozostają uniwersytety. Uczelnie pracują bezpośrednio z pacjentami i są źródłem myśli naukowej oraz innowacji, ale również odbiorcą i koordynatorem informacji na temat potrzeb płynących od pacjentów i lekarzy. W pracy lekarza naturalnym pragnieniem jest chęć niesienia pomocy jak największej liczbie pacjentów. W mojej karierze zawodowej skupiłem się na realizowaniu tego celu w nieco innym i nie bezpośrednim wymiarze, poprzez wieloletnie zaangażowanie i pracę w obszarze R&D, a obecnie w budowanie wielowątkowego partnerstwa z uniwersytetami i instytucjami naukowymi w Polsce.

2. AstraZeneca od dawna jest zaangażowana w rozwój R&D. Czy jest to jeden z głównych obszarów działalności firmy w Polsce?

Tak, to niezwykle istotny obszar naszej pracy, ale oczywiście nie jedyny. AstraZeneca w Polsce jest częścią międzynarodowej struktury operacyjnej firmy w zakresie badań i rozwoju. Od lat w Warszawie funkcjonuje Globalne Centrum Operacyjne Badań Klinicznych odpowiedzialne za międzynarodową organizację i prowadzenie badań klinicznych. Obszary terapeutyczne, w których prowadzone są badania kliniczne, obejmują m.in.: onkologię, choroby kardiologiczne i metaboliczne czy też choroby układu oddechowego. W praktyce oznacza to między innymi lokowanie w Polsce istotnych stanowisk związanych bezpośrednio z pracą naukową i generowaniem innowacji w dostarczaniu nowych terapii do pacjentów na całym świecie.

Oprócz osób odpowiedzialnych za prowadzenie projektów, w Warszawie pracują również lekarze i naukowcy, którzy na różnych etapach realizacji działań wspierają nas swoją wiedzą kliniczną i doświadczeniem akademickim. Na drodze rozwoju ośrodka warszawskiego niejako naturalnym kolejnym krokiem było ubieganie się o status Centrum Badawczo-Rozwojowego, który został nam przyznany przez Ministerstwo Rozwoju we wrześniu bieżącego roku.

Mówiąc o wzroście naszego lokalnego zaangażowania w działalność badawczo-rozwojową nie możemy pominąć inwestowania w rozwój naszych pracowników i tworzenie możliwości kontynuowania kariery naukowej w ramach AstraZeneca. Zależy nam na budowaniu relacji między innymi z absolwentami uczelni wyższych, ponieważ widzimy w nich naszych przyszłych pracowników. Realizujemy ten cel poprzez nasze programy stażowe, rozwijanie programu mentorskiego czy zaangażowanie w program PostDoc i doktoratów wdrożeniowych. Dla nas rozwój naukowy naszych pracowników to nie tylko działania skierowane do młodych naukowców. Jesteśmy otwarci na szereg innych rozwiązań i budowanie ścieżek rozwoju zawodowego na każdym etapie kariery naukowej.

3. Jak na działania AZ w Polsce wpłynie przyznanie firmie statusu Centrum Badawczo-Rozwojowego?

AstraZeneca, jako pierwsza globalna firma biofarmaceutyczna w Polsce, dołączyła do grona kilkudziesięciu przedsiębiorstw ze statusem Centrum Badawczo-Rozwojowego. Jest to przypieczętowanie dotychczasowego wkładu firmy w sektor R&D w Polsce i wyraz poparcia strony publicznej dla dalszych planów inwestycyjnych spółki. Stanowi to zarówno wyróżnienie, jak i motywację dla nas do wzmożonych wysiłków. W perspektywie chcemy wzmacniać współpracę prywatno-publiczną, tworzyć ścieżki rozwoju dla naukowców z Polski oraz budować projekty edukacyjne i przez to promować polską myśl naukową na forum międzynarodowym.

4. Wspominał Pan o ścisłej współpracy ze środowiskiem naukowym i akademickim. Jak ważna z perspektywy AstraZeneca jest ta współpraca?

Współpraca z uniwersytetami stanowi integralną część strategii rozwoju AstraZeneca w Polsce. W 2019 roku rozpoczęliśmy współpracę z Uniwersytetem Warszawskim w ramach Klubu Innowacji. W ramach tej kooperacji obecnie wypracowujemy schemat działania z Porozumieniem Akademickich Centrów Transferu Technologii, by w niedalekiej przyszłości móc bezpośrednio wspierać idee i pomysły napływające z polskich ośrodków naukowych. W czerwcu tego roku zorganizowaliśmy we współpracy z Nobel Media wyjątkowe wydarzenie w ramach Nobel Prize Inspiration Initiative. Było to wirtualne spotkanie dla studentów z noblistą w dziedzinie chemii, Aaronem Ciechanoverem. Ponad 600 młodych naukowców wzięło w nim udział. Aktywnie prowadzimy także prace w obszarze doktoratów wdrożeniowych dla naszych pracowników. To tylko niektóre z przykładów działań AstraZeneca w tym zakresie w Polsce. Mamy nadzieję na ciągłe umożliwianie szerszego dostępu ośrodkom uniwersyteckim do naszych ekspertów, wymianę doświadczeń, wzajemne wsparcie w realizacji projektów i możliwość wspólnej pracy nad wybranymi pomysłami. Chcemy, żeby ważnym elementem naszego działania był program mentorski, w którym będziemy starali się dzielić z naukowcami naszym doświadczeniem oraz doradzać w zakresie naszych kompetencji.

5. Jakie znaczenie dla rozwoju medycyny i biotechnologii mają start-upy? Czy AZ angażuje się w pomoc młodym przedsiębiorcom?

Wspieranie rozwoju start-upów oraz budowanie i łączenie biznesu z nauką są zdecydowanie wpisane w nasze działania. To właśnie na styku biznesu i nauki generowane są pomysły na innowacje i powstają szanse na nowe wdrożenia. Właśnie dlatego włączyliśmy się w projekt powstania raportu „TOP DISRUPTORS IN HEALTHCARE” opracowanego przez Polską Federację Szpitali oraz Stowarzyszenia Młodzi Menedżerowie Medycyny. Raport ten stanowi wynik prac zespołu ekspertów, którzy zebrali i ustrukturyzowali wiedzę na temat różnych inicjatyw na rynku start-upów medycznych w Polsce. Jesteśmy również zaangażowani w projekty Polskiego Funduszu Rozwoju jako mentorzy biznesowi dla polskich startupów – StartUp PFR. W ramach wcześniej wspomnianego programu mentorskiego AZ Exchange Mentorship oferujemy również start-upom konsultacje z naszymi ekspertami z naszych ośrodków R&D na całym świecie.
Kolejnym projektem, który zainicjowaliśmy w ostatnim czasie, i który uzyskał poparcie Premiera Mateusza Morawieckiego, jest Warsaw Health Innovation Hub. Zakłada on partnerstwo publiczno-prawne w obszarze identyfikowania potrzeb i wdrażania innowacji w systemie ochrony zdrowia. W ramach tego projektu zamierzamy współpracować również ze start-upami i akceleratorami, opracowując ścieżki rozwiązywania palących system ochrony zdrowia problemów.
Mamy nadzieję, że dzięki rozwijaniu partnerstwa firm biotechnologicznych i zespołów akademickich, a także poprzez nasze działania i wsparcie oraz w połączeniu z innymi podobnymi inicjatywami, będziemy mogli stworzyć środowisko, w którym ułatwione i możliwe będzie przejście od pomysłu do innowacji i od innowacji do wdrożenia.

6. Czy Polska jest krajem innowacyjnym i czy ma szansę stać się biotechnologicznym liderem?

Bez wahania odpowiem, że zdecydowanie tak. Polska ma ogromny potencjał, aby być liderem w dziedzinie biotechnologii, ale nie możemy zapominać, że nauka nie powstaje w zamkniętej przestrzeni. Umiejętność wymiany doświadczeń, zaawansowana myśl technologiczna oraz innowacyjne podejście do wyzwań od lat cechuje polskich naukowców. Dlatego jako AstraZeneca angażujemy się w rozwój tego sektora w Polsce.

Chcemy, aby z czasem sektor ten stał się polską wizytówką i specjalnością na arenie międzynarodowej. Chciałbym podkreślić, że jako firma posiadamy duże doświadczenie, którym możemy i chcemy się dzielić ze stroną publiczną. Zarówno w zakresie efektywnego budowania ekosystemów innowacji, skalowania biznesu, selekcji projektów czy też wdrażania innowacji. Wierzymy, że nasze działania stworzą katalizator dynamicznego rozwoju całego sektora biotechnologii w Polsce.

7. W czasie pandemii dużo mówi się o gospodarce i spodziewanych skutkach kryzysu wywołanego koronawirusem. Jak pandemia Covid-19 wpływa na rynek farmaceutyczny i biotechnologiczny w Polsce?

Zwłaszcza teraz temat związany z ochroną zdrowia jest szczególnie ważny. Codziennie dociera do nas kilkanaście nowych wiadomości związanych z koronawirusem. Wszystkich nas interesują liczby, dane, postępy w poszukiwaniu szczepionki czy skutecznych metod zapobiegania i leczenia infekcji SARS-CoV-2. Wszyscy chcemy wrócić do normalności, do naszej codziennej rutyny, bez ciągłej świadomości zagrożenia. To naturalne i zrozumiałe. Od firm, takich jak AstraZeneca, oczekuje się intensywnej pracy i przede wszystkim zabezpieczenia potrzeb pacjentów w zakresie, w jakim czyniliśmy to do tej pory – i nie możemy o tym zapominać. Od dawna jesteśmy przygotowani do pracy zdalnej, nasze łańcuchy dostaw funkcjonują sprawnie, wspieramy naszych pracowników w pracy zdalnej, dbając o ich bezpieczeństwo i zapewniając warunki do realizacji projektów badawczych. Jednocześnie dynamicznie dostosowujemy się do nowej rzeczywistości, w której chcemy kontynuować naszą misję zapewniania pacjentom leków ratujących zdrowie i życie.