{"vars":{{"pageTitle":"Tak głosowali Polacy. Najwięksi wygrani i przegrani wyborów parlamentarnych [WYKRESY]","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","tylko-w-300gospodarce"],"pageAttributes":["main","najnowsze","najwazniejsze","polityka","rzad","sejm","senat","spoleczenstwo","wybory","wybory-2023","wybory2023","wybory23","wyniki-wyborow"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"17 października 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"17","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":612803}} }
300Gospodarka.pl

Tak głosowali Polacy. Najwięksi wygrani i przegrani wyborów parlamentarnych [WYKRESY]

Oficjalne wyniki wyborów Państwowej Komisji Wyborczej wskazują, że rząd będzie tworzyć koalicja partii opozycyjnych. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica będą miały większość w Sejmie, ale nie każda z tych partii może mówić o wyborczym sukcesie. Największą porażkę poniosło jednak Prawo i Sprawiedliwość, które straciło poparcie i kilkadziesiąt miejsc w Sejmie. Oto wybory 2023 w pigułce.

Rekordowa frekwencja, najwyższa w wolnej Polsce, ze szczególną mobilizacją mieszkańców miast i gigantycznymi kolejkami do lokali wyborczych. Duży wzrost zainteresowania wyborami wśród Polaków mieszkających za granicą i wyścig z czasem zagranicznych komisji wyborczych. Ale przede wszystkim wyniki, które prowadzą do zmiany władzy w Polsce. Tak zapamiętamy te wybory. A co jeszcze powinniśmy o nich wiedzieć?

PiS traci mandaty w Sejmie i w Senacie

Zacznijmy od porównania, jak główne partie wypadły w obecnych wyborach w porównaniu do głosowania w 2019 roku.

Już pierwsza pobieżna analiza wskazuje, że rządzące Prawo i Sprawiedliwością straciło głosy. Według oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej kandydaci PiS uzyskali w wyborach do Sejmu 7 640 854 głosów. W poprzednich wyborach było to 8 051 935 głosów. PiS stracił więc aż 411 tysięcy głosów i to przy dużo większej frekwencji w wyborach. Frekwencji rekordowej, wynoszącej 74,38 proc. uprawnionych do głosowania.


Czytaj także: Wybory za nami, teraz czas na „sprawdzam”. Oto najważniejsze sprawy na nową kadencję [WYKRESY]


Jak to wyglądało w przypadku pozostałych partii? Widać to na naszym wykresie. W przypadku Trzeciej Drogi porównujemy tegoroczny wynik z wynikami uzyskanymi przez Polskie Stronnictwo Ludowe w 2019 roku, bo w tamtych wyborach ruch Polska 2050 jeszcze nie startował.

W oczy rzuca się dużo lepszy wynik Koalicji Obywatelskiej. W tegorocznych wyborach na KO zagłosowało 6 629 402 osób. Cztery lata temu było to 5 060 355, czyli o aż 1 569 047 mniej.

Straciła natomiast Lewica i to aż 462 tysięcy głosów. W sumie ugrupowanie poparło 1 859 018 wyborców.

Za to Konfederacja zyskała więcej i to o około 290 tysięcy. To trochę pomogło, bo Konfederacja będzie miała 18 posłów w Sejmie, a miała do tej pory 11. Ale to dużo za mało jak na ambicje, z jakimi szli do wyborów politycy ugrupowania.

Wyniki wyborów zupełnie zmieniły sejmowy rozkład sił. PiS, który miał w Sejmie mijającej kadencji 227 posłów, teraz będzie miał ich o 33 mniej. Z list Koalicji Obywatelskiej wejdzie do Sejmu o 27 osób więcej, niż po poprzednich wyborach. Największymi zwycięzcami są PSL i Polska 2050, które w sumie wprowadzą do Sejmu 65 posłów. Licząc łącznie, ilu posłów miał klub Koalicja Polska, w którym było PSL i Polska 2050 w mijającej kadencji, obie partie w sumie zyskają 33 miejsca.

Za to Lewica straciła 16 posłów.

A jak to wygląda w Senacie? Tu pakt senacki, który zawarły wszystkie partie opozycyjne, odniósł przytłaczające zwycięstwo zgarniając 66 miejsc w 100-osobowej izbie. PiS, który miał 46 senatorów teraz będzie ich miał 34.

Jak wypadli liderzy ugrupowań?

Zazwyczaj wysokimi wynikami mogli poszczycić się liderzy partii politycznych. Ale i tu nie obyło się bez zaskoczeń.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, startował z pierwszego miejsca w Kielcach, w okręgu wyborczym nr 33. Udało mu się zdobyć 177 tys. głosów, co stanowiło ponad jedną czwartą (26,89 proc.) wszystkich głosów w okręgu. Głosowali na niego głównie wyborcy z obwodów położonych na wsi – im mniejsza miejscowość, tym więcej głosów oddanych na Kaczyńskiego.

Lider największej partii opozycyjnej, Donald Tusk, startował z Warszawy, z okręgu nr 19. Z liczbą ponad pół miliona głosów, wybrał go niemal co trzeci wyborca z okręgu (31,41 proc.). Jako kandydat startujący ze stolicy, przewodniczący Koalicji Obywatelskiej mógł być również wyborem osób, głosujących za granicą. I osiągnął wysoki wynik – na Donalda Tuska postawiło aż 37,16 proc. wyborców spoza Polski.

Ciekawa sytuacja wydarzyła się natomiast w Sosnowcu, skąd startował lider Nowej Lewicy, Włodzimierz Czarzasty. „Jedynka” w okręgu nr 32 nie od razu zagwarantowała sukces Czarzastemu. Lider Lewicy zdobył tam 22 tys. głosów – niemal dwa razy mniej, niż startujący z ostatniego miejsca listy Łukasz Litewka (40 tys. głosów). Początkowo wydawało się, że Czarzasty znajdzie się poza Sejmem, dopiero w poniedziałek wieczorem mógł odetchnąć z ulgą, kiedy okazało się, że jego partia wywalczyła w Sosnowcu dwa mandaty. Zagłosowało na niego prawie 6 proc. wyborców. Na Litewkę – niespełna 11 proc.

W przypadku liderów Trzeciej Drogi, Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza, obyło się bez zaskoczeń. Hołownia startował z okręgu nr 24, który obejmuje m.in. Białystok, Łomżę i Suwałki. Zdobył tam prawie 80 tys. głosów i ponad 13 proc. poparcia. Z kolei Kosiniak-Kamysz znalazł się w tarnowskim okręgu nr 15, zdobywając 50 tys. głosów i 12-procentowe poparcie.

Na listach warszawskich, poza Donaldem Tuskiem, znalazł się także lider Konfederacji, Sławomir Mentzen. W okręgu nr 19 zdobył jednak 101 tys. głosów, co dało mu prawie 6-proc. poparcie w miejscu głosowania.

Jak głosowały miasta i wsie?

Najwyższą frekwencję wyborczą odnotowano w woj. mazowieckim (79,27 proc.). Kolejne najlepsze rezultaty to woj. wielkopolskie i łódzkie (po 71,6 proc.). Jednak tylko Mazowszu udało się osiągnąć wynik lepszy niż średnia ogólnopolska (74,4 proc.). Mazowsze jest też rekordzistą pod innym względem. To właśnie w woj. mazowieckim leży gmina Klwów, czyli gmina z najwyższą frekwencją w kraju (90,5 proc).

Natomiast najmniej uprawnionych do głosowania wzięło udział w wyborach w woj. opolskim (66,55 proc.), warmińsko-mazurskim (67,9 proc.) oraz podkarpackim (69,98 proc.). A w skali całego kraju najniższą frekwencję odnotowano w małopolskiej gminie Bolesław – jedynie 50,8 proc.

Szczegółowy rozkład frekwencji z podziałem na województwa pokazuje nasza mapa.

W oczy rzuca się bardzo wysoka frekwencja w dużych miastach, znacznie powyżej średniej w kraju i województwach. W Warszawie frekwencja wyniosła 84,9 proc. Drugi najwyższy rezultat to Poznań (82,9 proc.), trzecia lokata należy do Krakowa (81,9 proc.). Biorąc pod uwagę miasta wojewódzkie, najmniej osób zainteresowanych wyborami mieszka w Gorzowie Wielkopolskim (74,3 proc.). Nie można jednak powiedzieć, że jest to zły wynik, ponieważ oscyluje wokół średniej ogólnopolskiej.

A jak głosowała wieś? W skali kraju średnia frekwencja dla wsi wyniosła 71 proc. Jest więc, po pierwsze, niższa od średniej ogólnopolskiej, po drugie niższa niż średnia dla miast, która wynosi 76 proc.

Jak głosowano za granicą?

W obwodach wyborczych poza Polską zagłosowało ponad pół miliona osób. Liczba ważnych kart wyjętych z urn w zagranicznych komisjach sięgnęła 574 673. To znacznie więcej niż w wyborach z 2019 roku, kiedy za granicą oddano 316 160 głosów.

Na Koalicję Obywatelską oddano za granicą 45,19 proc. głosów a Prawo i Sprawiedliwość zdobyło jedynie 16,26 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się Nowa Lewica z 14,49 proc., Trzecia Droga z 12,18 proc. i Konfederacja z 8,97 proc.

Najwięcej – bo ponad 146 tysięcy osób – zagłosowało w Wielkiej Brytanii. Tam KO zdobyła 46,6 proc. głosów a na drugim miejscu znalazła się Lewica z 13,97 proc. PiS zdobyło 13,58 proc. głosów, Trzecia Droga 12,3 proc. a Konfederacja 10,46 proc.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Ponad 100 tys. Polaków zagłosowało też w Niemczech. Tu niemal połowa głosów – 49,25 proc. padła na Koalicję Obywatelską. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 15,88 proc. głosów, Nowa Lewica 12,33 proc., Trzecia Droga – 11,36 proc. a Konfederacja – 8,36 proc.

Trzecia największa grupa – ale już tylko 44 tys. osób – zagłosowała w Stanach Zjednoczonych. Amerykańska Polonia wybierała inaczej niż europejska. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 40,08 proc. głosów a Koalicja Obywatelska – 35,58 proc. Na Trzecią Drogę padło 8,33 proc. głosów, na Lewicę – 6,62 proc. a na Konfederację – 5,97 proc.

O wyborach piszemy także tutaj: