{"vars":{{"pageTitle":"To nie brak pieniędzy a brak stabilności jest głównym problemem polskich mikrofirm","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["gospodarka","mikroprzedsiebiorstwa","polski-instytut-ekonomiczny","przedsiebiorczosc","raport","stabilnosc"],"pagePostAuthor":"Marcin Zakrzewski","pagePostDate":"18 marca 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"18","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":4471}} }
300Gospodarka.pl

To nie brak pieniędzy a brak stabilności jest głównym problemem polskich mikrofirm

Największą barierą rozwoju polskich mikroprzedsiębiorstw jest niestabilność gospodarcza i prawna w Polsce, wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

To właśnie ona zwiększa ryzyko działalności gospodarczej. W konsekwencji planowanie między innymi innowacji i inwestycji  jest utrudnione.

Publiczny think-tank PIE zapytał mikroprzedsiębiorców o największe według nich bariery rozwoju. Następnie podzielił ich odpowiedzi na pięć kategorii.

W kategorii barier ogólnogospodarczych, firmy wskazały niepewność sytuacji gospodarczej jako największą barierę rozwoju. Tę odpowiedź najczęściej wskazywały firmy budowlane, handlowe i z obszaru przetwórstwa przemysłowego.

Zwraca też uwagę fakt, że mimo wprowadzania przez rząd przepisów mających ułatwić prowadzenie biznesu, aż 45 proc. przedstawicieli mikrofirm wymieniło niekorzystną politykę rządu wobec przedsiębiorstw jako drugą największą barierę rozwoju

Według ankietowanych, rozwój mikrofirm ogranicza również brak wystarczającej współpracy między przedsiębiorstwami.

Temat braku stabilności powraca także przy analizie systemowych barier rozwoju – kolejnej z pięciu kategorii.

Najbardziej dotkliwą barierą w tej kategorii jest  niestabilność przepisów prawa gospodarczego, którą wskazała ponad połowa ankietowanych.

Problem ten w szczególności dotyczy firm transportowych, w przypadku których do zmian prawa krajowego dochodzą jeszcze zmiany legislacyjne w innych krajach, będących obszarem prowadzenia działalności.

Na drugim miejsce znalazła się – wymieniana przez co drugą mikrofirmę  – uciążliwości kontroli urzędów (np. PIP, ZUS, US).

Także wysoki odsetek mikroprzedsiębiorców – 44 proc., zwłaszcza w budownictwie i transporcie – postrzegał jako znaczące ograniczenie nieelastyczne prawo pracy.

Małe ambicje inwestycyjne

Ankieta pokazała, że brak pieniędzy nie jest dla większości polskich mikrofirm palącym problemem.

Blisko połowa (47 proc.) ankietowanych w raporcie uznała swoją sytuację finansową za dobrą lub bardzo dobrą, a 49,5 proc. uważa, że ich sytuacja finansowa jest przeciętna.

Zaledwie 3,5 proc. oceniło swoją sytuację finansową jako złą lub bardzo złą.

Mimo to, aż 30 proc. mikrofirm w Polsce nie podejmuje żadnych inwestycji i nie ma takich planów.

Prawdopodobnie wynika to z faktu, że mikroprzedsiębiorca często zadowala się możliwością przetrwania, a nie ma ambicji rozwojowych – tłumaczy Katarzyna Dębkowska, która w PIE kieruje zespołem odpowiedzialnym za prognozy.

A w co inwestuje pozostałe 2/3 przedsiębiorców? Z raportu wynika, że ich ambicje inwestycyjne są ograniczone: Najczęściej podejmowanymi lub planowanymi inwestycjami polskich mikrofirmsą działania marketingowe oraz inwestycje w maszyny i urządzenia – odpowiednio 33 i proc. i 30 proc

Dosyć duża część respondentów deklaruje również zakup środków transportu i szkolenia – po 28 proc.

Zdecydowanie najmniejsza część podejmuje lub planuje ekspansję zagraniczną i przejęcia lub zakup udziałów w innych podmiotach gospodarczych w kraju.

Z analizy wynika, że mikroprzedsiębiorstwa inwestują więc przede wszystkim w działania poprawiające ich konkurencyjność na rynku. Rzadziej podejmują inwestycje świadczące o chęci rozszerzenia skali działalności.

Wśród innych niż systemowe i gospodarcze kategorii barier, przedsiębiorcy najbardziej narzekali na wysokie obciążenia podatkowe (bariery finansowe), konkurencji ze strony innych (bariery popytowe) oraz rosnące koszty zatrudnienia i trudność w pozyskaniu nowych pracowników (bariery podażowe).

Jak ważne są mikrofirmy dla polskiej gospodarki?

„Pod koniec 2017 roku w Polsce funkcjonowało 2,3 mln firm zatrudniających mniej niż 10 osób. Dotychczas na ogół łączono je w badaniach z małymi i średnimi przedsiębiorstwami, a to nieco zaciemnia ich obraz” – wyjaśnił Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

„Nie chcemy patrzeć na mikrofirmy tylko z lotu ptaka. Warto przyjrzeć się im z bliska, ponieważ generując blisko co trzecią złotówkę w strukturze PKB, stanowią istotny element polskiej rzeczywistości społeczno-gospodarczej,” dodał Arak.

„Mikro i małe podmioty zapewniają ponad połowę miejsc pracy w polskiej gospodarce – odpowiednio 40 proc. i 12 proc.” – dodał  Marek Niedużak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii.

Pełną wersję raportu “Mikrofirmy pod Lupą” przeczytasz tutaj [PDF].

Jeśli zainteresował cię ten artykuł, przeczytaj także o bardzo szybkim wzroście polskiej produktywności i jak to wpływa na pozycję Polski na tle innych krajów UE.