{"vars":{{"pageTitle":"Ubóstwo energetyczne wciąż dręczy Polaków. Ale mimo kryzysów sytuacja się poprawia","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ceny-energii","gospodarstwa-domowe","main","najnowsze","polski-instytut-ekonomiczny","ubostwo-energetyczne"],"pagePostAuthor":"Filip Majewski","pagePostDate":"23 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":680894}} }
300Gospodarka.pl

Ubóstwo energetyczne wciąż dręczy Polaków. Ale mimo kryzysów sytuacja się poprawia

W 2022 roku nawet 30 proc. rodzin wydawało większą część swoich dochodów na opał, a 12 proc. z nich borykało się z problemami zbyt wysokich rachunków za energię. Mimo kryzysów, Polacy stopniowo odchodzą od złej jakości paliw stałych, ocenia Polski Instytut Ekonomiczny. 

Gospodarstwa domowe w Polsce wciąż doświadczają różnego rodzaju ubóstwa energetycznego. Można je podzielić na ubóstwo opałowe, strukturalne, komunalne oraz ukryte ubóstwo energetyczne. Jak podkreśla PIE w swoim najnowszym raporcie, ubóstwo energetyczne w Polsce przybiera różnorodne formy i dotyka znaczną część gospodarstw domowych. W badaniu wyróżniono cztery główne wymiary tego problemu, analizując dane z lat 2021-2023.

Z danych przytaczanych w raporcie wynika, że zależności od przyjętego sposobu pomiaru zjawiska ubóstwa energetycznego dotkniętych nim było od 2 do 57 proc. w 2006 roku, od 2 do 50 proc. w 2015 roku oraz od 3 do 40 proc. w 2022 roku. Tak wysokie różnice wskazują na brak możliwości wyboru jednego uniwersalnego wskaźnika ubóstwa energetycznego. Należy zauważyć, że miary ubóstwa energetycznego wykazują duże rozbieżności w zależności od sposobu pomiaru.


Czytaj także: Ubóstwo energetyczne zwiększyło się w Europie. Wszystko przez kryzys


Z jakimi problemami mamy do czynienia?

Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny, cztery główne formy ubóstwa energetycznego to m.in: ubóstwo opałowe (dochodowe), które dotyczy gospodarstw, gdzie wydatki na energię znacząco obciążają ich budżet. Według raportu, od 16 do 30 proc. gospodarstw domowych w Polsce doświadczało tego rodzaju ubóstwa w 2022 roku.

Ubóstwo strukturalne z kolei obejmuje gospodarstwa, których względne zubożenie wynika z wysokich rachunków energetycznych w porównaniu z dochodami. Stanowiło to problem dla 8-12 proc. polskich domostw.

Ubóstwo komunalne dotyka tych, którzy nie mają dostępu do odpowiedniej infrastruktury energetycznej lub zamieszkują budynki o niskiej efektywności energetycznej. W 2022 roku problem ten dotknął od 3 do 5 proc. gospodarstw domowych.

Natomiast ukryte ubóstwo energetyczne polega na skrajnym ograniczeniu konsumpcji energii z powodów finansowych. Według PIE, problem ten dotyczył od 13 do 16 proc. gospodarstw domowych.

– Cztery wymiary ubóstwa energetycznego dotykają różne grupy społeczne, obejmujące w 2022 roku łącznie nawet ponad 40 proc. gospodarstw domowych w Polsce. Grupy dotknięte różnymi formami ubóstwa energetycznego  nie zawsze się pokrywają. Jedynie co trzecie gospodarstwo domowe deklarujące niemożliwość dostatecznego ogrzania domu zimą, wydawało w 2022 roku powyżej 10 proc. dochodów na energię, a co dziewiąte spełniało kryterium Wysokie Koszty – Niskie Dochody. Wskazane rodzaje ubóstwa energetycznego różnią się przyczynami i mogą wymagać odmiennych, odpowiednich polityk publicznych – wskazuje dr Kamil Lipiński, kierownik zespołu klimatu i energii PIE.

Jak sugeruje PIE, niektóre formy ubóstwa energetycznego wykazują tendencję spadkową. Na przykład, liczba gospodarstw doświadczających ubóstwa komunalnego zmniejszyła się dwukrotnie między 2014 a 2022 rokiem, choć kryzysy w latach 2020-2022 spowolniły ten trend.

Jednakże nie wszystkie aspekty ubóstwa energetycznego wykazują taki sam trend. Ubóstwo opałowe, mimo interwencji publicznych, zanotowało wzrost od 2019 roku, niwelując spadek z poprzednich lat. Ukryte ubóstwo energetyczne także wciąż pozostaje wyzwaniem, choć obserwuje się umiarkowany trend spadkowy.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Polacy odchodzą od szkodliwych paliw

Co ciekawe, mimo kryzysu, maleje odsetek gospodarstw używających do ogrzewania paliw złej jakości. Obecnie 14 proc. mniej polskich gospodarstw domowych niż w ciągu pięciu ostatnich lat deklaruje, że na potrzeby ogrzewania korzysta z paliw stałych złej jakości: miału i pyłu węglowego, drewna, biomasy i śmieci. 5 proc. gospodarstw domowych deklarowało odejście od węgla gorszej jakości, 4 proc. odeszło od spalania drewna i biomasy, a 2 proc. zrezygnowało z palenia śmieciami.

Chociaż kryzys energetyczny mógł zachęcać do palenia szkodliwymi, ale tanimi paliwami, na każde polskie gospodarstwo domowe, które zaczęło czasami palić paliwami gorszej jakości przypadają 4 gospodarstwa, które przestały z takich paliw korzystać.

Polecamy także: