{"vars":{{"pageTitle":"Węgiel brunatny będzie tylko opcją awaryjną? Tak uważa ministerstwo klimatu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["emisje","energetyka","najnowsze","smog","srodowisko-naturalne","wegiel-brunatny"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"18 października 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"18","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":371224}} }
300Gospodarka.pl

Węgiel brunatny będzie tylko opcją awaryjną? Tak uważa ministerstwo klimatu

„Węgiel brunatny traktujemy jako opcję awaryjną. To jest tylko furtka na sytuacje kryzysowe”. Tak odpowiada ministra klimatu i środowiska Anna Moskwa na pytania, o potencjalne skutki opalania węglem brunatnym dla środowiska. Na nadchodzący sezon grzewczy węgiel brunatny został dopuszczony do spalania w piecach przez gospodarstwa domowe.

O decyzji rządu liberalizującej zasady dotyczące tego, co można spalać w domowych piecach, szefowa resortu klimatu mówiła we wtorek 18 października na antenie Radia Zet.

Zapytana, czy warto kupować dzisiaj węgiel brunatny jako opał wskazała:

Węgiel brunatny traktujemy jako opcję zupełnie awaryjną (…). To jest tylko furtka na sytuacje absolutnie nadzwyczajne i kryzysowe.

Dopytywana czy dobrze, że otwarto tę furtkę, odpowiedziała, że potencjalne sytuacje wykorzystania właśnie węgla brunatnego jako opału to „bardziej pojedyncze sytuacje niż masowe”.

Więc tu nie ma żadnego ryzyka, patrząc też na liczbę pieców, dużego zanieczyszczenia, czy w ogóle zanieczyszczenia środowiska – powiedziała Moskwa.

Do tej pory obowiązywał zakaz palenia tym rodzajem węgla w gospodarstwach domowych. Zakaz obowiązywał ze względu na szkodliwość spalania węgla brunatnego: nie tylko dla środowiska, ale też po prostu domowych instalacji grzewczych. Ten rodzaj węgla zawiera bowiem większe ilości dwutlenku siarki, metali ciężkich i rakotwórczego benzopirenu.

Do tego dochodzi kwestia jego niższej kaloryczności. Aby otrzymać taką samą ilość energii, co z węgla kamiennego, trzeba spalić dużo więcej węgla brunatnego. Ilość niebezpiecznych dla człowieka substancji w dymie z takie spalania jest więc jeszcze większa – wskazuje portal zajmujący się problemem smogu w Polsce, SmogLab.

Moskwa wskazała też, że według badań, przeprowadzonych w ministerstwie, 60 proc. tych osób, które mają piece węglowe decyduje się obecnie na przejście – częściowo lub całkowicie – na drewno.

Czym można palić zamiast węgla?

Ministra Moskwa odniosła się także do tego, że wątpliwości wielu Polaków budzi to, czym można będzie palić w piecu od przyszłego roku.

Radio Zet pytało ją o to w kontekście przypadku mieszkańca Wejherowa, który spalał w kozie wiórowe płyty meblowe. Odmówił on przyjęcia mandatu, tłumacząc się tym, że prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że tej zimy można palić wszystkim oprócz opon.

Trzeba w tej chwili palić wszystkim, no poza oczywiście oponami i tym podobnymi rzeczami (…), bo po prostu Polska musi być ogrzana – mówił lider PiS Jarosław Kaczyński na początku września podczas spotkania z mieszkańcami w Nowym Targu.

Szefowa resortu klimatu odpowiedziała, że na pewno prezes nie zachęcał do palenia takimi płytami.

Absolutnie ta wypowiedź nie była zachętą do łamania prawa. A takie zjawisko zdecydowanie łamaniem prawa jest – wskazała.

Odpowiedź na dylematy związane ze sprzecznymi komunikatami ze strony rządu? Anna Moskwa wskazała, by osoby mające wątpliwości, zgłaszały się do administracji publicznej.

Dzisiaj jest dużo źródeł dostępnych, jeżeli nie internet, na pewno telefon do Inspekcji Ochrony Środowiska, można przedzwonić do nas do ministerstwa – wytłumaczymy czym można palić – wskazała.

Opracowanie na podstawie PAP: Martyna Maciuch

Polecamy też: