Parlamentarna Komisja ds. Kontroli Środowiska opublikowała 31 stycznia br. raport na temat odpadów odzieżowych i zrównoważonego rozwoju, w którym sugeruje, że zużycie nowych ubrań w Wielkiej Brytanii jest wyższe niż w jakimkolwiek innym kraju europejskim. Posłowie chcą zakończyć “erę marnotrawstwa”, która jest głównym czynnikiem nadmiernej emisji gazów cieplarnianych, zanieczyszczenia środowiska oraz zużycia wody pitnej. Każdego roku ubrania o wartości 140 milionów GBP trafiają na składowiska odpadów w Wielkiej Brytanii.
Dzisiaj raport został uaktualniony. Zgodnie z jego założeniami, marki odzieżowe w Wielkiej Brytanii będą musiały zapłacić dodatkowy podatek za każdą sprzedaną część garderoby. Jeden pens zapłacony za sztukę odzieży może dać dodatkowe 35 milionów funtów, które mogłyby być przeznaczone na recycling.
Jak wynika z raportu, moda jest bardzo istotnym sektorem gospodarki w Wielkiej Brytanii. W 2017 roku przemysł modowy miał wartość 32,3 miliarda funtów dla gospodarki Wielkiej Brytanii. Obecny model biznesowy w branży modowej, polegający na szybko zmieniających się trendach, zachęca do nadmiernej konsumpcji i generowania nadmiernych ilości odpadów. Wiele ubrań posiada niską cenę, a konsumenci są regularnie zachęcani do zmiany garderoby w nowym “sezonie”.
Brytyjczycy kupują więcej ubrań na osobę niż jakikolwiek inny kraj w Europie – informuje przewodnicząca Komisji – Mary Creagh. Sprzedawcy ubrań muszą wziąć pełną odpowiedzialność za to, co sprzedają. Rząd musi zachęcić ich do sprzedaży produktów wysokiej jakości produkty, które można odnowić, gdy się zużyją – dodała Creagh.
Obecny wyzysk i szkodliwy dla środowiska model mody musi się zmienić. Uważamy, że sprzedawcy detaliczni mają obowiązek angażowania się w te kwestie i zalecają, aby wykazywali przywództwo poprzez zaangażowanie w inicjatywy branżowe. W najbliższych tygodniach opublikujemy końcowe sprawozdanie, w którym przedstawimy rządowi zalecenia dotyczące polityki zachęcającej do bardziej przejrzystego, sprawiedliwego i zrównoważonego systemu modowego – twierdzą autorzy raportu.