{"vars":{{"pageTitle":"Wielka Brytania żegna się z autami spalinowymi. Zakaże ich sprzedaży w 2030 roku","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["auta","elektryfikacja","main","motoryzacja","paliwa-kopalne","pojazdy-elektryczne","transport","wielka-brytania"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"18 listopada 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"18","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":70858}} }
300Gospodarka.pl

Wielka Brytania żegna się z autami spalinowymi. Zakaże ich sprzedaży w 2030 roku

Od roku 2030 rząd Wielkiej Brytanii zakaże sprzedaży nowych samochodów zasilanych paliwami kopalnymi, a od 2035 – także pojazdów hybrydowych. Już 17 krajów wprowadziło taki zakaz.

“Zmiana ta ułatwi Zjednoczonemu Królestwu osiągnięcie zeroemisyjności do roku 2050 i potwierdza ambicje przed wypuszczeniem oczekiwanego w najbliższych tygodniach całościowego planu redukcji emisji (w związku z opuszczeniem UE Brytyjczycy nie będą już kontrybuować do wspólnego celu, tylko określą własny – a Porozumienie paryskie wymaga, aby stało się przed końcem tego roku). Podniosą też wiarygodność jako kraju-gospodarza najbliższej konferencji klimatycznej – ogłosił we wtorek rząd Wielkiej Brytanii.

Takie zakazy wprowadziły także inne kraje. Rafał Bajczuk, analityk z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych, wyliczył, że jest ich 17.

“Już za 5 lat samochodów z silnikiem spalinowych nie będą mogli kupić Norwedzy. W 2030 taki zakaz wejdzie w życie m.in. w Danii, Holandii, Irlandii, Słowenii i Szwecji” – mówi Rafał Bajczuk.

Norwegia wprowadzi go wcześniej, bo już w 2025 roku. Na świecie między innymi Kanada chce wygaszenia rynku pojazdów spalinowych do 2040 roku. Takie plany ma też stan Kalifornia w Stanach Zjednoczonych – do 2035 roku.

„Jestem przekonany, że podobny przepis w końcu wejdzie w życie również w Polsce. Musimy zdawać sobie sprawę, że całe prawodawstwo unijne jest podporządkowane redukcji emisji gazów cieplarnianych i osiągnięciu neutralności klimatycznej do 2050 roku. Już teraz producenci samochodów działający w Unii Europejskiej są zobligowani do sprzedaży samochodów elektrycznych. Te wymogi  w kolejnych latach będą zaostrzone. Wydaje się prawdopodobne, że Unia Europejska wprowadzi zakaz rejestracji nowych samochodów spalinowych w 2035 roku, tak żeby w 2050 większość samochodów na drogach była zeroemisyjna.” – dodał Bajczuk w komentarzu dla 300Gospodarki.

Kraje, które wprowadziły takie regulacje na poniższych mapkach przedstawione są w różnych odcieniach niebieskiego. Mapa pochodzi ze strony The International Council on Clean Transportation.


Czytaj także: Strategiczne oszustwo Volkswagena – o co chodzi w aferze „Dieselgate” i wyroku niemieckiego trybunału sprawiedliwości?


Czy zakaz zaszkodzi gospodarce?

Brytyjski rząd ma nadzieję, że decyzja ta przyczyni się do powstania nawet 24 000 miejsc pracy. W ramach zielonej transformacji chce ulokować bazy produkcyjne dla pojazdów elektrycznych w Wielkiej Brytanii.

Produkcja samochodów elektrycznych jest mniej skomplikowana od spalinowych, dlatego wymaga mniejszej liczby rąk do pracy. Mimo to, eksperci zgadzają się z Brytyjczykami, że szybka transformacja w stronę elektryków przyniesie dużo nowych miejsc pracy.

Jak? Nie tylko dla Wielkiej Brytanii, ale i całej Unii rozwój produkcji elektryków mógłby stać się szansą poprawy jej pozycji eksportowej. Drugi korzystny dla całego rynku pracy czynnik wiąże się z zatrzymaniem pieniędzy wewnątrz gospodarki, dzięki zmniejszonemu importowi ropy.

“Wielka Brytania jest drugim co do wielkości rynkiem samochodowym w Europie. Przyspieszenie odejścia od tradycyjnych napędów będzie odczuwalne daleko poza granicami Zjednoczonego Królestwa. Większość z dwóch milionów samochodów sprzedawanych w Wielkiej Brytanii pochodzi z importu, więc będzie to mocny sygnał dla całego rynku i zapewne też katalizator zmian gdzie indziej” – powiedział dr Jonathan Marshall, główny analityk z Energy and Climate Intelligence Unit, organizacji zajmującej się tematyką energii i klimatu w Wielkiej Brytanii.

Potwierdzają to dane z United Nations Comtrade, wedle których Wielka Brytania odbiera 12,6 proc. eksportu aut z Niemiec, 20,4 proc. z Belgii, 11 proc. z Hiszpanii i 7,6 proc. z Francji.

Transformacja ta to jednak także inwestycje dla Zjednoczonego Królestwa. Zamierza ono zainwestować 1,3 mld funtów w sieć stacji ładowania, 582 mln na dotacje do zakupu pojazdów oraz niemal 500 mln na rozwój produkcji baterii.

Artykuł powstał w ramach Tygodnika Klimatycznego 300KLIMAT. Na nasz nowy cotygodniowy newsletter, któremu partneruje IMPACT, możesz zapisać się tutaj.

Trwa rewolucja w motoryzacji: Chiny postawią na wodór, UE na promocję elektryków. Jak w tym wszystkim odnajdzie się Polska?