{"vars":{{"pageTitle":"Wojna wpycha w biedę. Ukraińska gospodarka skurczyła się o jedną trzecią","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["firmy","fundacja-world-for-ukraine","it","najnowsze","pkb-ukrainy","polska","praca","raport","rolnictwo","rozwoj-osobisty","stany-zjednoczone","ukraina","wojna-na-ukrainie","wynagrodzenia"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"29 kwietnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"29","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":547049}} }
300Gospodarka.pl

Wojna wpycha w biedę. Ukraińska gospodarka skurczyła się o jedną trzecią

Konflikt w Ukrainie zabija także gospodarkę tego kraju. Ta skurczyła się o co najmniej 30 proc. Większość Ukraińców żyje poniżej minimum dochodowego. Póki co tylko sektor IT radzi sobie w wojennej rzeczywistości.

Fundacja World For Ukraine przygotowała raport dotyczący m.in. sytuacji ekonomicznej naszego wschodniego sąsiada.

Tylko jeden sektor bez strat

Z opracowania wynika, że 70 proc. Ukraińców żyje obecnie poniżej minimum dochodowego, a wielu z nich spodziewa się utraty pracy. Gospodarka ukraińska skurczyła się o co najmniej 30 proc. od początku wojny aż do grudnia 2022 roku. Wszystkie branże poniosły straty, z wyjątkiem sektora IT, który w dużej mierze pozwala na pracę zdalną. Autorzy raportu podkreślili, że dobra kondycja sektora IT doprowadziła do polsko-ukraińskiej cyfrowej współpracy. A ta okazuje się bardzo konkurencyjna, ponieważ oba kraje łącznie generują więcej specjalistów IT niż Stany Zjednoczone.


Zobacz też: Wojna niszczy Ukrainę, ale nie majątki ukraińskich oligarchów. Wielu się wzbogaciło


Co ciekawe, w sumie 95 proc. przedsiębiorstw zdecydowało się pozostać na Ukrainie. Dodatkowo szacuje się, że 92 proc. firm zaangażowanych jest w działania wojenne. Pomimo istniejących wyzwań, około 70 proc. firm funkcjonuje normalnie, a 63 proc. z nich wciąż wypłaca pełne wynagrodzenia swoim pracownikom.

Branża rolnicza w trudnej sytuacji

Dotkliwe szkody poniósł sektor rolniczy. Straty dotyczące zniszczenia infrastruktury fizycznej, takiej jak maszyny i magazyny, wynoszą obecnie 6,6 mld dolarów. Natomiast straty ekonomiczne (utracone dochody) to już 34 mld dolarów. Tak duża kwota wynika przede wszystkim z zakłóceń logistycznych (m.in. blokada morska) i niskich plonów.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Do tego dochodzą wysokie ceny paliw, inflacja, brak kierowców na rynku pracy, niedobór kontenerów do załadunku, lockdowny i zamknięcie fabryk oraz brak płynności finansowej. Od początku wojny w Ukrainie pojawiły się też dodatkowe wyzwania związane z zatrzymywaniem pojazdów na granicach, długotrwałymi i biurokratycznymi procedurami odprawy celnej oraz niechęcią do udzielania ubezpieczeń lub gwarancji transportu towarów do obszarów dotkniętych konfliktem.

Partnerstwo zamiast miłosierdzia

Potrzeba wielu inwestycji, żeby odbudować ukraińską ekonomię. W opracowaniu podkreślono, że jest to możliwe jedynie przy wsparciu zewnętrznym. Ukraina potrzebuje czegoś w stylu Planu Marshalla, obejmującego m.in. biznes europejski. Byłby to układ wzajemnie korzystny, szczególnie w przypadku późniejszego dołączenia tego kraju do Unii Europejskiej. Wskazano, że Ukraina ma cechy mogące przyciągać przedsiębiorców, zarówno miejscowych, jak i europejskich – położenie geopolityczne oraz wykwalifikowaną siłę roboczą, więc np. zakłady produkcyjne mogłyby na tym skorzystać. Lokalni gubernatorzy mogliby też zaproponować ulgi podatkowe czy miejsca w parkach przemysłowych.

W raporcie podkreślono, że Ukraina powinna być odbudowana, ale nie na miłosierdziu, tylko na partnerstwie. Dlatego konieczne jest np. zachęcanie przedsiębiorstw z UE do składania zamówień u producentów ukraińskich, ponieważ są oni w stanie wytwarzać konkurencyjne produkty.

Polecamy: