{"vars":{{"pageTitle":"Yale School of Management wykreśla kolejne polskie firmy z listy z najniższą oceną [AKTUALIZACJA]","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","tylko-w-300gospodarce"],"pageAttributes":["dzialalnosc-w-rosji","eksport-do-rosji","inwazja-rosji-na-ukraine","przemysl","rynek-rosyjski","sankcje","wojna"],"pagePostAuthor":"Katarzyna Mokrzycka","pagePostDate":"6 kwietnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"06","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":285688}} }
300Gospodarka.pl

Yale School of Management wykreśla kolejne polskie firmy z listy z najniższą oceną [AKTUALIZACJA]

Większość z dziesięciu polskich spółek najgorzej ocenionych przez autorów listy Yale zaprzeczyło współpracy z rynkiem rosyjskim. Yale School of Management kolejny raz aktualizuje swoją listę i usuwa z niej następne polskie firmy.

Yale School of Management opublikowała w czwartek (31.03) pierwszą polską odsłonę słynnej już listy, wytykającej korporacjom współpracę z Rosją. Jej autorzy w informacji na stronie internetowej piszą dziś, iż od publikacji pierwszej listy kilka dni po napaści Rosji na Ukrainę z działalności na rosyjskim rynku wycofało się dotąd ponad 600 firm.

Protesty polskich firm

Do każdej z dziesięciu firm z Polski ocenionych przez badaczy z Yale na najniższą ocenę F, czyli polską jedynkę, za utrzymywanie relacji z rosyjskim rynkiem, zwróciliśmy się z pytaniem o potwierdzenie lub zaprzeczenie działalności w Rosji. Dotąd odpowiedziało nam 8 z 10 firm z pierwotnej listy – wszystkie zaprzeczyły, że nadal współpracują z rosyjskim rynkiem.

Wszystkie odpowiedzi, jakie redakcja 300Gospodarki otrzymała od spółek w tej sprawie opublikowaliśmy w artykule obok pierwszej listy Yale dotyczącej polskich spółek.

Kolejna zmiana na liście Yale 

W piątek (z 1 na 2 kwietnia) późnym wieczorem polskiego czasu Yale School of Management przeprowadził aktualizację swojej listy polskich firm. Z listy z oceną F autorzy zestawienia usunęli wówczas 4 podmioty: Ciech, Polnord, Spółdzielnia Obrotu Towarowego Przemysłu Mleczarskiego (SOT), Teknotherm Marine.

Ciech i Teknotherm nie tylko spadły z listy firm ocenianych przez Yale najgorzej, ale też od razu awansowały na listę A, czyli spółek z najwyższą, piątkową oceną, za to, że wycofały się ze współpracy z Rosją (pełne zestawienie tych firm niżej). Dwie spółki – Polnord i SOT – Yale usunął z listy zupełnie.

Dziś w nocy (6 kwietnia), po protestach kilku kolejnych spółek z Polski, Yale School of Management zaktualizował zbiorczą listę międzynarodową i usunął z grupy z najgorszą oceną F kolejne firmy z Polski.

Bakomę, producenta nabiału, po wyjaśnieniach spółki twórcy listy przesunęli do grupy z najwyższą oceną A (czyli grupy na 5). Mecenas Bogumił Kłos, reprezentujący Bakomę, w rozmowie z 300Gospodarką podkreślił, że jego firma będzie się domagać szerszych wyjaśnień na liście:

Działalność operacyjna w Rosji została zakończona już w 2016 r., a nie gdy wybuchła wojna, i chcemy, aby Yale na swojej liście wyraźnie to zaznaczył. W maju 2019 roku została zamknięta (wykreślona z rosyjskiego KRS) rosyjska spółka Agrima d. o.o.– jej likwidacja trwała wiele miesięcy”, mówi mecenas Kłos.

Autorzy listy Yale wykreślili zaś zupełnie – także po ustaleniach z firmą – spółkę Elektromontaż Poznań, co firma komentuje tak (pisownia oryginalna):

Nasza spółka – córka Elektromontaz – Rus Ltd. została wykreślona z rosyjskiego Jednolitego Państwowego Rejestru Podmiotów Prawnych we wrześniu 2021 r. z uwagi na wieloletni brak faktycznej aktywności. Informacje dot. rzekomego funkcjonowania naszego zarejestrowanego Przedstawicielstwa na terytorium Federacji Rosyjskiej, do których dotarło YSM, były również nieaktualne, gdyż dotyczyły „dawnej” spółki „Elektromontaż – Poznań” S.A., która została wykreślona z KRS w listopadzie 2019 r., zaś obecna nasza Spółka takowego Przedstawicielstwa nie posiada.”

Na listę z oceną C – ograniczających działalność w Rosji – został przeniesiony z grupy F producent mebli BlackRedWhite. Podobnie z F została przesunięta do grupy na „czwórkę” (B) spółka Milk Hydrosan, zajmująca się inżynierią procesową w przemyśle spożywczym.

„Wynagrodzenie za naszą pracę inżynierską umniejszało wpływy do budżetu Rosji. Od czasu agresji na Ukrainę nasze działania ofertowe w Rosji zostały wstrzymane”, napisała Katarzyna Bojarczuk, dyrektor handlowy Milk Hydrosan.

Lista Yale polskich firm, które nie działają już w Rosji w infografice (stan na 6 kwietnia):

Na liście Yale School of Management z najniższą oceną F za utrzymywanie współpracy z rynkiem rosyjskim pozostał nadal Makrochem. Autorzy z Yale dodali także nowy podmiot – spółkę Canpack, o której piszą, że ma w Rosji 3 fabryki. Także na liście z ocena dostateczną (D) pojawił się nowy podmiot: TZMO, czyli producent materiałów opatrunkowych i higienicznych.

Wielki wymarsz

Po tym, jak we wtorek zamiar wyjścia z Rosji ogłosił Cersanit, badacze Yale przenieśli spółkę z listy z oceną D do grupy A, czyli najwyżej ocenianych firm.

Od ponad trzech tygodni właściciel i zarząd Cersanit S.A. prowadzą  negocjacje w sprawie sprzedaży wszystkich aktywów spółki w Rosji. Negocjacje prowadzone są z inwestorami z Chin, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Turcji. Na sprzedawane aktywa składają się głównie trzy duże zakłady produkcyjne we Frianowie, Kuczino, Syzraniu oraz organizacja handlowa.

W zaistniałych okolicznościach sprzedaż aktywów w Rosji (w której Cersanit jest obecny od 1998 roku) to jedyny kategoryczny i ostateczny krok jaki możemy podjąć, by nie być niesłusznie posądzanymi o jakiekolwiek zaangażowanie w konflikt lub choćby jego pośrednie wspieranie. Chcielibyśmy podkreślić, że już 24 lutego br. podjęliśmy i realizujemy decyzję o wstrzymaniu wszystkich inwestycji w naszych rosyjskich zakładach, tych planowanych i już realizowanych. Łączna wartość tych inwestycji wynosiła 83 mln euro”, napisała spółka w komunikacie opublikowanym na jej stronie.

Różnice w wiedzy

Skąd  wynika rozbieżność między treścią listy Yale School of Management a stanowiskiem firm? Jak badacze z Yale zbierali dane do stworzenia listy? Jeszcze przed aktualizacją listy rozmawialiśmy z jednym z współautorów polskiej części listy.

Michał Wyrębkowski, członek 22-osobowego zespołu badawczego profesora Jeffreya Sonnenfelda, prorektora Yale School of Management (nadzoruje on projekt), opowiada z jakich źródeł informacji korzystają autorzy list Yale i jak interpretują treści przekazywane przez firmy:

Patrzymy całościowo i na różne na źródła. Najprostszy przypadek to publikacje firm w mediach, gdzie same komunikują czy wychodzą z Rosji, choć wdrożenie planów też należy weryfikować. Korzystamy z rosyjskich rejestrów spółek, sprawdzamy, jaką działalność prowadzi firma, czy ma oddział czy przedstawicielstwo, czy prowadzi inwestycje, czy jej biura wciąż są otwarte. Opieramy się na systemach informacji biznesowej, jak Thomson Reuters,  Bloomberg, FactSet czy S&P Capital IQ. Sprawdzamy też informacje rosyjskiego urzędu skarbowego i oczywiście strony internetowe”.

Wyrębkowski dodał:

„Brak informacji też jest dla nas informacją –  jeśli firma nie publikuje żadnych informacji o wycofywaniu się z Rosji, a do tego widzimy w rejestrach rosyjskiego urzędu skarbowego, że ma przedstawicielstwo, a strona internetowa jest nastawiona pod rosyjski eksport, to my zakładamy, że spółka nadal działa.” 

Jak zaznacza, on i inni twórcy list mają świadomość, iż jest możliwe, że firma wyszła z Rosji, ale o tym nie informowała.

„Temu też ma służyć nasza lista – wywarciu presji na taki publiczny, wyraźny przekaz” – wskazuje.

Cała rozmowa z Michałem Wyrębkowskim jest dostępna pod tym linkiem.

Badacze Yale School of Management opublikowali także oddzielne listy spółek z 20 krajów (wśród nich z Polski, ale ta lista dziś rano wciąż nie była zaktualizowana). Zapowiadają, że kolejne już wkrótce. Stale aktualizowana jest także lista zbiorcza największych korporacji, które wciąż nie wycofały się z Rosji.