{"vars":{{"pageTitle":"Za ciche, za szybkie, za ciężkie. Samochody elektryczne bardziej niebezpieczne dla pieszych od aut spalinowych","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["badanie-rynku","e-pojazdy","najnowsze","rynek-elektromobilnosci","rynek-motoryzacyjny","samochody-elekryczne","wielka-brytania"],"pagePostAuthor":"Filip Majewski","pagePostDate":"24 maja 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":710742}} }
300Gospodarka.pl

Za ciche, za szybkie, za ciężkie. Samochody elektryczne bardziej niebezpieczne dla pieszych od aut spalinowych

Piesi w miastach częściej wpadają pod koła samochodów hybrydowych i elektrycznych niż aut benzynowych czy diesli. Przynajmniej w Wielkiej Brytanii. Na każdy przejechany kilometr na Wyspach samochody elektryczne i hybrydowe dwa razy częściej potrącały pieszych niż pojazdy z silnikami spalinowymi. A w obszarach miejskich nawet trzykrotnie częściej.

O brytyjskich statystykach informuje dziennik The Guardian. Przyczyny, dla których ekologiczne samochody mogą być bardziej niebezpieczne, nie są jasne, ale naukowcy, z którymi rozmawiali dziennikarze gazety podejrzewają, że wpływa na to kilka czynników. Kierowcy samochodów elektrycznych są zwykle młodsi i mniej doświadczeni, a pojazdy te są znacznie cichsze niż samochody z silnikami spalinowymi, co sprawia, że trudniej je usłyszeć, zwłaszcza w miastach.

Samochody elektryczne stanowią zagrożenie dla pieszych, ponieważ są mniej słyszalne niż samochody benzynowe lub diesle. Rząd musi to złagodzić, jeśli planuje wycofać ze sprzedaży samochody benzynowe i diesle – powiedział Phil Edwards, główny autor badania i profesor epidemiologii i statystyki w London School of Hygiene & Tropical Medicine.


Czytaj także: Tesla pokonana przez giganta z Chin. Samochody elektryczne z Azji wygrywają ceną


Elektryki stwarzają większe zagrożenie

Już w 2017 roku raport Departamentu Transportu USA wykazał, że samochody elektryczne i hybrydowe stwarzają o 20 proc. większe ryzyko dla pieszych niż samochody benzynowe i diesle, a ryzyko to wzrasta o 50 proc. podczas manewrów przy niskiej prędkości, skręcaniu, cofaniu, ruszaniu i zatrzymywaniu się.

Edwards i jego zespół badali dane dotyczące podróży i wypadków drogowych w Wielkiej Brytanii w latach 2013-2017. Analiza obejmowała 916,7 tys. ofiar wypadków, z których ponad 120 tys. to piesi. Ponad 96 tys. z kolei zostało potrąconych przez samochód lub taksówkę.

Większość pojazdów na drogach to samochody benzynowe lub diesle, i to one były zaangażowane w 75 proc. kolizji z pieszymi. Jednak gdy zestawimy liczbę wypadków z liczbą przejechanych kilometrów przez oba rodzaje aut, to statystyka dla elektryków wypada znacznie mniej korzystnie. Średnia roczna liczba ofiar pieszych na 100 mln kilometrów wynosi 5,16 dla samochodów elektrycznych i hybrydowych, w porównaniu do 2,4 dla samochodów benzynowych i z silnikiem wysokoprężnym, wynika z badań opublikowanych w Journal of Epidemiology and Community Health.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Od lipca 2019 roku wszystkie nowe samochody hybrydowe i elektryczne sprzedawane w Europie muszą być wyposażone w akustyczny system ostrzegania, który wydaje dźwięk przy niskiej prędkości. Wciąż jednak setki tysięcy pojazdów na europejskich drogach nie jest w nie wyposażona.

Lecz to nie jedyny problem. Samochody elektryczne mają zwykle większe przyspieszenie i są zazwyczaj cięższe, co wydłuża drogę hamowania.

Polecamy także: