Kryzys przywództwa w OpenAI wpłynął na trajektorię rozwoju sztucznej inteligencji. Przywrócenie Sama Altmana i zwiększony wpływ Microsoftu sygnalizują zwycięstwo zwolenników szybkiej komercjalizacji sztucznej inteligencji.
Kryzys przywództwa w OpenAI, amerykańskim laboratorium badawczym założonym w 2015 roku, specjalizującym się w dziedzinie sztucznej inteligencji, zakończył się zaskakującym zwrotem akcji. Sam Altman został przywrócony na stanowisko dyrektora generalnego. Ogłoszono również partnerstwo OpenAI z Microsoftem. Choć z pozoru rozwiązanie to może wydawać się powrotem do statusu quo, konsekwencje umowy są głębokie i przygotowują grunt pod znaczące zmiany w krajobrazie sztucznej inteligencji – wynika z informacji zebranych przez CNN.
Zawirowania związane z przywództwem w OpenAI zakończyły się triumfem Sama Altmana. Altman został usunięty ze stanowiska, ale nie trwało to długo. Szybko zdobył poparcie większości pracowników OpenAI i zapewnił sobie powrót potwierdzający jego silną pozycję. Taki obrót wydarzeń może zwiększy wpływ Altmana na kształtowanie przyszłych przedsięwzięć OpenAI.
Czytaj także: Najbardziej znienawidzone firmy 2023. Oto korporacje, których nie znoszą konsumenci
Wpływ Microsoftu
Microsoft, inwestując 13 miliardów dolarów w OpenAI i głęboko integrując swoje technologie z produktami Microsoft, odgrywa ważną rolę w zaistniałej sytuacji. Dyrektor generalny Microsoftu, Satya Nadella, do tej pory bagatelizował rolę firmy w tym kryzysie. Ostatecznie jednak zwiększył wpływ na zarządzanie OpenAI. Partnerstwo ma być teraz bardziej zacieśnione, a Microsoft może mieć więcej do powiedzenia w decyzjach OpenAI.
Do zarządu OPenAI powołano Breta Taylora i Larry’ego Summersa. Taylor był wcześniej dyrektorem generalnym Salesforce i CTO Facebooka. Summers pełnił funkcję prezydenta Harvardu. Jego prezydentura spotkała się z kontrowersjami, kiedy został oskarżony o seksizm.
Powrót Altmana i zmiany w zarządzie wskazują na zwycięstwo szybkiej komercjalizacji generatywnej sztucznej inteligencji, osłabiając pozycję tych, którzy opowiadali się za ostrożnością w tej sprawie.
Głosy członków zarządu, którzy sprzeciwiali się podejściu Altmana, wyrażając obawy o długoterminowe ryzyko związane ze sztuczną inteligencją straciły na znaczeniu. Starcie to odzwierciedla szerszą walkę ideologiczną w branży AI. Jeden obóz opowiada się za wstrzymaniem rozwoju i skupieniu się na dostosowaniu do ludzkich wartości. Drugi dąży do szybkiego wzrostu – informuje CNN.
Skutki kryzysu w Open AI wskazują na niepowodzenie dla obozu sceptycznie nastawionego do niekontrolowanego rozwoju sztucznej inteligencji. Na mocniejszej pozycji zdają się być zwolennicy powszechnej adaptacji sztucznej inteligencji.
Czytaj także:
- Cios w cyberprzestępców. AI trzykrotnie przyspiesza wykrywalność złośliwego oprogramowania
- AI pomoże skrócić tydzień pracy. Skorzysta na tym jedna trzecia pracowników
- Sztuczna inteligencja wybierze prezenty na Święta. Pomoże też w zakupach online
- Co trzecia firma zwolniła już kogoś przez AI. Sztuczna inteligencja rozpycha się na rynku pracy