{"vars":{{"pageTitle":"Złe nastroje w branży handlowej. Sprzedaż rośnie słabo, więc nowych inwestycji też nie będzie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["handel","inwestycje","kredyty","makroekonomia","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"12 sierpnia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"12","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":721453}} }
300Gospodarka.pl

Złe nastroje w branży handlowej. Sprzedaż rośnie słabo, więc nowych inwestycji też nie będzie

Zdecydowana większość firm handlowych nie planuje zwiększenia swoich inwestycji. Większy wydatki inwestycyjne planuje zaledwie 5 proc. z nich, a 16 proc. chce nawet zmniejszyć nakłady na inwestycji, wynika z badania Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL).

Aż 79 proc. firm z branży handlowej nie spodziewa się zmian w wysokości swoich nakładów inwestycyjnych w III kwartale tego roku, podają autorzy badania. Jednocześnie nieco zwiększył się odsetek tych, którzy chcą więcej inwestować, ale to niewielki wzrost: do 5 proc. z 2 proc. kwartał wcześniej.

Według EFL co piąty zapytany (20 proc.) prognozuje spadek zamówień w III kwartale br., a 8 proc. wskazuje na ich wzrost, co jest najniższym wynikiem wśród badanych branż. W II kwartale br. 5 proc. firm liczyło na wyższą sprzedaż, a 24 proc. obawiało się jej spadku. Za niską sprzedażą idzie gorsza płynność finansowa firm handlowych. 20 proc. obawia się słabszej kondycji finansowej, a 8 proc. jej poprawy, co również jest najniższym wynikiem wśród sześciu branż. 70 proc. respondentów nie spodziewa się zmian w tym obszarze.

Polski handel w letargu

Konsumpcja, która miała być siłą napędową polskiej gospodarki, rozczarowuje, a to przekłada się na pesymistyczne odczucia w handlu. W żadnym z sześciu badanych sektorów w ciągu ostatnich kilkudziesięciu miesięcy nie mieliśmy do czynienia z sytuacją, aby subindeks choć raz nie osiągnął wartości 50 punktów. Poza handlem. Wskaźnik dla tego sektora spada trzeci raz z rzędu i niewiele wskazuje na to, aby w kolejnym pomiarze czy nawet w tym roku ten stan miał się zmienić  – powiedział prezes EFL Radosław Woźniak, cytowany w komunikacie.

Z danych GUS wynika, że sprzedaż detaliczna choć rośnie, to dynamika rozczarowuje. Podobnie koniunktura w Unii Europejskiej słabnie, co bez wątpienia wpływa na nasz kraj. Potrzebujemy impulsu, aby ‚handlowcy’ zostali wybudzeni z letargu  – dodał Woźniak, cytowany w komunikacie.

Najniższy wynik spośród badanych sektorów

Handel, podobnie jak w poprzednim kwartale, odnotował najniższy subindeks wśród 6 badanych sektorów przez EFL. Wartość Barometru EFL dla firm handlowych na III kwartał br. wyniosła 47,7 pkt, o 0,4 pkt mniej niż kwartał wcześniej. To trzeci z rzędu spadek wartości wskaźnika. Sektor od grudnia 2021 roku ani razu nie uzyskał wyniku powyżej progu OR, który wynosi 50 punktów, co jest wyjątkiem wśród sześciu badanych sektorów, podano. Ostatni raz sektor handlowy przekroczył próg 50 pkt w ostatnim kwartale 2021 r. i w opinii ekspertów EFL nic nie zapowiada, aby miało to się zmienić w tym roku.

Na niską wartość subindeksu Barometru EFL dla handlu wpłynął przede wszystkim fakt, że w przypadku trzech na cztery badane obszary, opinie pesymistyczne przeważają nad optymistycznymi – 20 proc. firm handlowych prognozuje spadek sprzedaży a 8 proc. jej wzrost.

W kontekście finansowania zewnętrznego więcej respondentów wskazuje na wzrost zapotrzebowania niż na spadek (odpowiednio 19 proc. i 7 proc.). Jednak, tak jak w czasach prosperity i „normalności” zewnętrze finansowanie jak leasing czy kredyt było potrzebne głównie na inwestycje, tak teraz przedsiębiorcy dzięki niemu bardzo często płacą bieżące rachunki, wynagrodzenia czy zamawiają potrzebne towary, wskazano.

Obawy w branży handlowej

EFL zaznaczył też, że niemal co trzecia firma handlowa (32 proc.) obawia się inflacji i jej negatywnego wpływu na kondycję ich biznesu w perspektywie najbliższych sześciu miesięcy pogorszy się. Choć jest to wynik 23 pkt proc. niższy niż trzy miesiące wcześniej, to jednak pozostaje na bardzo wysokim poziomie. Tylko wśród firm usługowych ta wartość jest minimalnie wyższa i wynosi 33 proc. 38 proc. firm handlowych uważa, że inflacja będzie neutralna dla ich biznesu, a aż 29 proc. nie potrafi przewidzieć tego, co się wydarzy.

Wartość głównego indeksu Barometru EFL na III kwartał 2024 roku wyniosła 51,2 pkt. Osiągnięty poziom jest o 1,4 pkt. niższy niż w II kwartale 2024 roku.

Barometr EFL jest syntetycznym wskaźnikiem informującym o skłonności firm z sektora MŚP do wzrostu (tj. rozwoju rozumianego, jako stawianie sobie przez przedsiębiorstwa celów związanych ze wzrostem sprzedaży i produkcji, ekspansją na nowe rynki i maksymalizacją zysków, co jest związane z inwestycjami w środki trwałe). Prognozowana na dany kwartał kondycja finansowa firm MŚP daje punkt odniesienia do wnioskowania o zakładanym kierunku zmian, które sprzyjają wzrostowi lub działają hamująco na rozwój firm. Badanie przygotowywane jest przez Ecorys na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego SA., a jego wyniki są publikowane co kwartał. Jego uczestnicy to mikro, małe i średnie firmy terenu całej Polski. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa 600 mikro, małych i średnich firm. Aktualna edycja badania odbyła się od 1 do 28 czerwca 2024 roku.

Polecamy: