Zagrożenia dla zdrowia, związane ze zmianami klimatu, osiągają rekordowy poziom. Eksperci z całego świata apelują, żeby biliony dolarów wydawane na paliwa kopalne zostały przekierowane na ochronę zdrowia i życia ludzi.
Jak wynika z globalnych ustaleń zawartych w najnowszej edycji raportu „Lancet Countdown on Health and Climate Change”, który został opracowany przez 122 ekspertów z 57 instytucji akademickich i agencji ONZ z całego świata, ludzie we wszystkich krajach stoją w obliczu bezprecedensowych zagrożeń dla zdrowia i przetrwania. Te są z kolei spowodowane szybko zmieniającym się klimatem. W 10 z 15 wskaźników monitorujących zagrożenia zdrowotne odnotowano nowe, niepokojące rekordy.
Zgony, susza, utrata pieniędzy
Jakie? Globalnie w 2023 roku zgony z powodu upałów, wśród osób powyżej 65. roku życia, wzrosły o 167 proc. w porównaniu do lat 90. Niestety poprawiły się też warunki do rozprzestrzeniania się śmiertelnych chorób zakaźnych przenoszonych przez komary. Na przykład ryzyko transmisji dengi przez komary Aedes albopictus wzrosło o 46 proc., a przez Aedes aegypti o 11 proc. w ciągu ostatniej dekady (2014-2023) w porównaniu do lat 1951-1960. W 2023 roku zgłoszono rekordową liczbę około 5 milionów przypadków dengi w ponad 80 krajach i terytoriach.
I to jeszcze nie wszystko. Ekstremalna susza dotknęła 48 proc. powierzchni lądowej na świecie. Był to drugi najwyższy zarejestrowany poziom. Natomiast wyższa częstotliwość fal upałów i susz wiązała się z tym, że o 151 mln więcej osób doświadczyło umiarkowanego lub poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego w zestawieniu ze średnimi rocznymi wynikami z lat 1981–2010.
Są też i ekonomiczne skutki zmian klimatu. Oszacowano, że całkowita wartość strat związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi (dotyczących aktywów fizycznych, a nie bezpośrednio zdrowia ludzi) w latach 2019-2023 wyniosła 227 mld dolarów amerykańskich.
Polski też to dotyczy
Również w Polsce widać negatywne zmiany. W latach 2014-2023 całkowita liczba upalnych dni, które przeżyły dzieci poniżej 1. roku życia, podwoiła się w porównaniu z analogiczną grupą demograficzną w latach 1986-2005. Natomiast dorośli z grupy 65+ doświadczyli niemal trzykrotnie większej liczby upalnych dni w zestawionych okresach.
– Z punktu widzenia zdrowia publicznego zmiana klimatu staje się w Polsce coraz poważniejszym problemem. Negatywne skutki zdrowotne fal upałów czy ekstremalnych zjawisk pogodowych liczone są w dziesiątkach tysięcy hospitalizacji i przedwczesnych zgonów rocznie, co prowadzi jednocześnie do bardzo wysokich zewnętrznych kosztów zdrowotnych. Zjawisko to stawia przed nami także nowe wyzwania, takie jak walka z wektorowymi chorobami zakaźnymi – popularną już w Polsce boreliozą czy – gorączką zachodniego Nilu, której pierwszy przypadek u osoby nie podróżującej wykryto w naszym kraju w ubiegłym tygodniu. Sektor ochrony zdrowia powinien przygotować się na działania profilaktyczne licznych konsekwencji zmiany klimatu, które wedle prognoz klimatologów będą się niestety nasilać – komentuje lek. Olga Wdowiczak, specjalistka ds. zdrowia środowiskowego w HEAL Polska, cytowana w polskim komunikacie do raportu.
W raporcie oszacowano dodatkowo, że nad Wisłą potencjalna strata dochodu z powodu ograniczenia zdolności do pracy w wyniku upałów w 2023 roku wyniosła 268 mln dolarów amerykańskich. Największy, bo aż 42 proc. udział w potencjalnych stratach dochodów w ubiegłym roku mieli pracownicy z sektora rolniczego.
Inwestycje w paliwa kopalne zamiast w czystą energię
Autorzy opracowania podkreślili jednocześnie, że dostępne są zasoby finansowe, które mogą umożliwić osiągnięcie zerowej emisji netto i zapewnić zdrową przyszłość. Tymczasem rządy i firmy wydają biliony dolarów na dotacje i inwestycje w paliwa kopalne, które pogarszają zmiany klimatu zamiast przekierowywać je na czystą, odnawialną energię oraz działania przynoszące korzyści zdrowiu, źródłom utrzymania i dobrobytowi ludzi.
Z raportu wynika, że w 2023 roku emisje dwutlenku węgla związane z energią osiągnęły rekordowy poziom, o 1,1 proc. wyższy niż w 2022 roku. Po raz pierwszy od 10 lat, w 2021 roku udział paliw kopalnych w globalnym systemie energetycznym wzrósł, osiągając 80,3 proc. (dla porównania w 2020 r. było to 80,1 proc.). Jak wskazują eksperci, w ubiegłym roku inwestycje w paliwa kopalne stanowiły 36,6 proc. wszystkich inwestycji w energię. Wiele rządów zwiększyło także dotacje na paliwa kopalne w odpowiedzi na rosnące ceny energii po inwazji Rosji na Ukrainę.
– Po raz kolejny ubiegły rok pobił rekordy zmian klimatu – z ekstremalnymi falami upałów, śmiertelnymi zjawiskami pogodowymi i niszczycielskimi pożarami dotykającymi ludzi na całym świecie. Żadna osoba ani gospodarka na Ziemi nie jest odporna na zagrożenia zdrowotne związane ze zmianami klimatu. Nieustanna ekspansja paliw kopalnych i rekordowe emisje gazów cieplarnianych wzmacniają te niebezpieczne skutki zdrowotne, zagrażając odwróceniem ograniczonych postępów osiągniętych dotychczas i oddaleniem perspektywy zdrowej przyszłości – stwierdziła dr Marina Romanello, dyrektor wykonawcza Lancet Countdown na University College London, cytowana w komunikacie do raportu.
– Pomimo tego zagrożenia wciąż widzimy, że zasoby finansowe są inwestowane w rzeczy, które podważają nasze zdrowie. Przekierowanie bilionów dolarów, które co roku inwestowane są w przemysł paliw kopalnych lub go subsydiowane, stworzyłoby możliwość przeprowadzenia sprawiedliwej i równej transformacji w kierunku czystej energii i efektywności energetycznej oraz zdrowszej przyszłości, co ostatecznie przyniosłoby korzyści globalnej gospodarce – dodała.
Polecamy też:
- Sieci energetyczne narażone na poważne straty. Zmiany klimatu wymuszają poprawę ich odporności
- Będziemy potrzebować coraz więcej energii. Zmiany klimatu i rozwój technologii napędzą popyt na prąd
- Zmiany klimatu już dają się we znaki. W Polsce pojawiają nieznane tu wcześniej choroby
- Zmiany klimatu widoczne także w Polsce. Ubiegły rok należał do ekstremalnie ciepłych