{"vars":{{"pageTitle":"300SEKUND: Oskarowe przekleństwo czyha na Olivię Colman, jak żyć to w Polsce nie w UK, pomysł na 5G pilnie przyjmę","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["newsletter-300gospodarki"],"pageAttributes":["5g","arabia-saudyjska","brexit","etiopia","oskary","uk"],"pagePostAuthor":"300SEKUND","pagePostDate":"25 lutego 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":3273}} }
300Gospodarka.pl

300SEKUND: Oskarowe przekleństwo czyha na Olivię Colman, jak żyć to w Polsce nie w UK, pomysł na 5G pilnie przyjmę

Gala wręczenia najważniejszych nagród przemysłu filmowego za nami. Green Book najlepszym filmem. Zimna Wojna bez statuetki. Tymczasem okazuje się, że takim Oskarem można napytać sobie biedy. Otóż, statystycznie statuetka za najlepszą rolę kobiecą znacząco zwiększa szanse na rozwód laureatki w porównaniu z pozostałymi nominowanymi aktorkami. W tym roku w grupie ryzyka znalazła się Olivia Colman za rolę w filmie „Faworyta”.

Dlaczego tak się dzieje? W analizie 300GOSPODARKI przedstawiamy w jaki sposób to jedno wydarzenie potrafi wytrącić z równowagi względnie stabilny układ jakim jest małżeństwo.

Fajne to 5G, tylko Europejczycy nie wiedzą co z nim zrobić. W ostatnim czasie – głównie za sprawą kontrowersji związanych z chińską firmą technologiczną Huawei – dużo pisaliśmy o 5G, jednak ani razu nie wspomnieliśmy jak na tym zarobić.

Jednym z powodów jest to, że jesteśmy Europejczykami, a jak wynika z badania firmy doradczej McKinsey, naszą kontynentalną przypadłością jest brak pomysłu na model biznesowy dla 5G.

Firma zadała szefom telekomów pytanie, czy uważają model biznesowy 5G za największy problem przedsięwzięcia budowy infrastruktury pod ultraszybki internet. Twierdząco na pytanie odpowiedziało 100 proc. szefów europejskich telekomów, 67 proc. zarządzających tego typu firmami w Azji i 11 proc. Z Ameryce Północnej.

Mając na względzie to, że wszystkie telekomy ochoczo rzuciły się na kosztowną rozbudowę infrastruktury oraz chętnie inwestują w zakup częstotliwości, można ich śmiało nazwać niezłymi ryzykantami. (Handelsblatt)

Jak zbudować globalną markę? Kto nie ryzykuje ten pije szampana (który budował swoją markę od V w. n.e.). Przekonuje o tym animacja, która przez weekend okrążyła internet. Pokazuje ona jak zmieniał się ranking 15 najlepiej wycenianych marek na świecie od 2000 do 2018 r.

Animacja trwa 5 minut, więc pokusimy się o drobny spoiler: przez 70 proc. czasu króluje Coca-Cola, później detronizuje ją Apple, ale to co jest najciekawsze to wcale nie pierwsze miejsce!

Premier Etiopii ma za to biznes model dla telekomów i jest nim prywatyzacja. Abiy Ahmed, który stoi na czele rządu w Addis Ababie od kwietnia zeszłego roku chce wyprzedać wszystkie państwowe telekomy do końca tego roku. Transakcje będą warte miliardy dolarów, a to jedynie element układanki.

Rząd pozbył się już udziałów w firmach energetycznych, transportowych i produkujących cukier. W 2020 chce otworzyć giełdę papierów wartościowych.

‘Mój model ekonomiczny to kapitalizm’ – deklaruje Abiy Ahmed.

Etiopię zamieszkuje 105 mln ludzi; tamtejsza gospodarka rozwija się w tempie 10 proc. rocznie i jest prymusem w regionie, dla którego średnia wynosi 5,4 proc.

Problemem tamtejszej gospodarki jest jednak chroniczny deficyt wymiany handlowej – w 2017 r. kraj wyeksportował dobra o wartości 2,9 mld dol., co przeliczone per capita wynosi 27 dol. (Financial TimesWorld’s Top Exports)

CYTAT DNIA

Jeśli dostałbym teraz 100 mld dol., nie umiałbym ich wykorzystać. Tu nie chodzi tylko pieniądze, to chodzi o talent i doświadczenie. Dlatego potrzebujemy sektora prywatnego.’

– mówił premier Etiopii, Abiy Ahmed w wywiadzie dla Financial Times.

W polskim 5G też potrzeba jest sektora prywatnego. Ale tylko po to, aby wszedł do konsorcjum z państwowym telekomem Exatel, a przynajmniej tak sprawę widzi prezes firmy, Nikodem Bończa-Tomaszewski.

W rozmowie z agencją informacyjną Reuters stwierdził, że sprawa chińskiego dostawcy Huawei z pewnością unaoczniła, że państwo powinno do pewnego stopnia kontrolować infrastrukturę telekomunikacyjną. Bończa-Tomaszewski uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby powołanie konsorcjum firm państwowych i prywatnych. Co na to polskie prywatne telekomy? Poczekajmy. (Reuters)

Arabia Saudyjska po raz pierwszy powołuje kobietę na stanowisko ambasadora w Stanach Zjednoczonych. Co w zachodnim świecie jest standardem i nikomu nie przyszłoby do głowy o tym wspominać, u Saudów jest rewolucją kulturową.

Nowa ambasador to księżniczka Reema bint Bandar, córka wieloletniego ambasadora – również w Waszyngtonie – Bandara bin Sultana Al Sauda. Na tym stanowisku zastąpi Khalida bin Salmana bin Abdulaziza Al Sauda, syna króla Arabii Saudyjskiej, który wrócił do królestwa. Będzie pracował jako wiceminister ds. obronności.

W Waszyngtonie bint Bandar nie czeka łatwe zadanie: po zabójstwie dziennikarza i aktywisty politycznego, Jamala Khashoggiego, Arabia Saudyjska nie ma dobrego wizerunku w Stanach.

Reema bint Bandar ma 44 lata, skończyła muzealnictwo na George Washington University w Waszyngtonie. Nie ma doświadczenia w dyplomacji. (Al Jazeera)

W londyńskim City policzyli już dni europejskiego węgla.  Lansdowne Partners, londyński fundusz hedgingowy spodziewa się wyginięcia węgla w Europie. I to w ciągu trzech lat. W 2022 udział podaży energii z węgla nie przekroczy 5% podaży energii na Starym Kontynencie  A to wynikiem zmian klimatycznych, które doprowadzą do wzrostu cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla, do poziomu, przy którym przestanie się opłacać spalać węgiel.

Zdaniem analityków funduszu, jeśli cena za uprawnienia do emisji wzrośnie do 50 euro za tonę, żadna elektrownia węglowa nie będzie miała racji bytu.

Przemyślenia w londyńskim funduszu pojawiły się po tym, jak szwajcarska firma wydobywcza Glencore ogłosiła wstrzymanie inwestycji w wydobycie węgla, o czym pisaliśmy w czwartkowym 300SEKUND. (Financial Times)

Na 17 dni przed Brexitem Izba Gmin będzie głosować nad jego kształtem. Theresa May, premier Wielkiej Brytanii zapowiada termin głosowania nad ostatecznym kształtem wyjścia jej kraju z Unii Europejskiej na 12 marca. Będzie to na 17 dni przed oficjalną datą Brexitu.

The Guardian, brytyjski dziennik, martwi się, że Polacy wrócą do swojego kraju, bo czeka ich tam wyższa płaca i dobra praca. Swoje obawy argumentuje tym, że w ciągu 10 lat płace w Polsce wzrosły o 22 proc., a na Wyspach zmalały o 9 proc.

Nakładając na to filtr kosztów życia to rzeczywiście może okazać się, że niebawem Polska będzie bardziej opłacalnym miejscem do życia niż Wielka Brytania. (The GuardiaThe Guardian (2))

Jeśli chcesz dostawać newsletter 300SEKUND codziennie rano na swoją skrzynkę mailową, zapisz się tutajhttp://bit.ly/Newsletter300SEKUND .