{"vars":{{"pageTitle":"FT: Polityczne przepychanki wokół Nutelli. Tym razem powodem tureckie orzechy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["ferrero","financial-times","nutella","polityka","wlochy"],"pagePostAuthor":"Hubert Bigdowski","pagePostDate":"24 stycznia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":37441}} }
300Gospodarka.pl

FT: Polityczne przepychanki wokół Nutelli. Tym razem powodem tureckie orzechy

Import z Turcji orzechów laskowych, używanych do produkcji Nutelli, nie spodobał się Matteo Salviniemu, który skrytykował firmę Ferrero za brak wsparcia dla włoskich rolników i zapowiedział bojkot ich flagowego produktu – pisze Financial Times

Nutella to jeden z najbardziej rozpoznawanych produktów włoskiej firmy Ferrero, stanowiący element kulinarnej kultury Włoch. Spory o pochodzenie głównego składnika kremu, czyli orzechów laskowych, powodują jednak niezadowolenie niektórych polityków.

A wszystko przez to, że większość orzechów laskowych używanych do produkcji Nutelli pochodzi nie z Włoch, a z Turcji. A mówimy tu o znacznej ilości, bowiem Ferrero odpowiada za około 30 proc. światowego popytu na orzechy laskowe.

Ferrero nie robi wystarczająco dużo, aby wesprzeć włoskich rolników i tym samym włoską gospodarkę” – grzmiał w grudniu były premier Italii, Mateo Salvini, gdy dowiedział się skąd pochodzą wykorzystywane przez Ferrero orzechy.

Ferrero nie pozostaje jednak obojętne w kwestii włoskiego rolnictwa. Jak podaje FT, w 2018 roku firma rozpoczęła współpracę z włoskimi rolnikami w celu stworzenia 20 tys. hektarów plantacji orzechów laskowych, w ramach planu Propetto Nocciola Italia. A jest co wspierać. Uprawa orzechów laskowych wykorzystuje zaledwie 0,7 proc. całości ziem uprawnych w kraju, zatem jej wpływ na bilans rolny Włoch jest znikomy.

Nutella jako przedmiot politycznych przepychanek pojawiła się już w 2015 roku. Wówczas francuska minister środowiska Ségolène Royal zarzuciła Ferrero, że poprzez produkcję oleju palmowego (stanowi on około 20 proc. mieszanki kremu) doprowadza do degradacji środowiska. Royal nawoływała tym samym do bojkotu Nutelli. Szybko jednak wycofała się ze swoich słów, po zapewnieniach Ferrero, że uprawa palm olejowych nie powoduje zjawiska wylesiania.

Rodzinna firma, jaką jest Ferrero, od lat współtworzyła tożsamość kulinarną na półwyspie Apenińskim – wygląda na to, że teraz musi skupić się także na budowaniu potencjału gospodarczego Włoch, żeby uniknąć ewentualnego bojkotu jednego ze swoich najpopularniejszych produktów.

Czytaj także:

>>>5 głównych tez przeciwników polityki klimatycznej profesor UCL wyjaśnia, dlaczego są błędne

>>>Wzrost ceny złota to kwestia czasu – pomoże ryzyko geopolityczne, spowolnienie i brak alternatyw