Nowojorska grupa Center for Constitutional Rights (CCR), działająca na rzecz swobód obywatelskich, pozwała prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena za rzekome niedopełnienie obowiązków wynikających z prawa międzynarodowego. Chodzi o uniemożliwienie Izraelowi popełnienia ludobójstwa w Strefie Gazy.
O sprawie donosi we wtorek rano The Guardian. CCR złożyło skargę w imieniu kilku palestyńskich grup i osób. Organizacja twierdzi, że działania Izraela, w tym „masowe zabójstwa”, atakowanie infrastruktury cywilnej i przymusowe wydalenia, są równoznaczne z ludobójstwem.
Według międzynarodowej konwencji przeciwko ludobójstwu z 1948 roku ludobójstwo to zamiar zniszczenia, w całości lub w części, grupy narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej jako takiej. Ta sama konwencja nakłada na Stany Zjednoczone i inne państwa obowiązek wykorzystania swojej władzy i wpływów w celu powstrzymania zabijania – zwraca uwagę gazeta.
Stany mają bardzo silną pozycję w Izraelu, bo ten kraj jest największym beneficjentem amerykańskiej pomocy militarnej od II wojny światowej. Dlatego CCR uważa, że USA mają środki, aby wywrzeć odstraszający wpływ na izraelskich urzędników, którzy obecnie dążą do ludobójczych aktów przeciwko Palestyńczykom w Strefie Gazy.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
W pozwie organizacja domaga się od sądu, by zakazał Stanom Zjednoczonym dostarczania broni, pieniędzy i wsparcia dyplomatycznego Izraelowi. Żąda też deklaracji od Bidena, sekretarza stanu Antony’ego Blinkena i sekretarza obrony Lloyda Austina, że podejmą wszystkie możliwe środki, by nie dopuścić do ludobójstwa w Strefie Gazy.
– Obejmuje to naciskanie na Izrael, by zakończył bombardowania Strefy Gazy, zniósł oblężenie terytorium i zapobiegł przymusowemu wydalaniu Palestyńczyków – podaje gazeta.
W transgranicznym ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku zginęło około 1200 osób, a 200 zostało porwanych. Ale dla CCR nie jest to prawne uzasadnienie dla skali izraelskiego najazdu na Gazę, podaje The Guardian. W wyniku tych działań Izraela śmierć poniosło ponad 11 tysięcy osób, w tym około 4600 dzieci. Wysiedlono przy tym 1,5 mln ludzi.
– Pozew pojawia się w momencie, gdy międzynarodowy trybunał karny bada Izrael i Hamas pod kątem domniemanych zbrodni wojennych. Jednak prawnicy twierdzą, że ludobójstwo jest przestępstwem trudniejszym do udowodnienia. Kwestionują, czy prezydent może zostać zmuszony do stwierdzenia, że Izrael popełnia ludobójstwo, a zatem jest zobowiązany do działania – pisze The Guardian.
Czytaj także:
- W tych krajach jest najwięcej uchodźców z Ukrainy. W Polsce ich liczba maleje
- Wojna Izraela z Hamasem to uderzenie w gospodarkę. Ale to Palestyńczycy mają więcej do stracenia
- Recesja zagląda światu w oczy. Wojna na Bliskim Wschodzie groźna dla gospodarki
- Wraz z konfliktem na Bliskim Wschodzie, nasilają się ataki na Żydów