{"vars":{{"pageTitle":"Pierwsza polska elektrownia atomowa powstanie z opóźnieniem? Wszystko z powodu planowanej technologii","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy","zagranica-o-polsce"],"pageAttributes":["elektrownia-atomowa","energetyka","energetyka-jadrowa","polska","stany-zjednoczone","technologie","usa"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"23 października 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":68583}} }
300Gospodarka.pl

Pierwsza polska elektrownia atomowa powstanie z opóźnieniem? Wszystko z powodu planowanej technologii

Polska we współpracy z Amerykanami chce do 2033 roku wybudować pierwszą na swoim terytorium elektrownię atomową. Problem jednak w tym, że technologia, która ma zostać wykorzystana do jej budowy generuje na ogół duże opóźnienia i dodatkowe koszty, pisze Bloomberg.

Zgodnie z rządowymi planami pierwsza polska elektrownia atomowa powstanie w oparciu o amerykańską technologię.

Umowa, którą w tej sprawie podpisano, zawiera deklarację, że w ciągu półtora roku Polska i Stany Zjednoczone opublikują raport, który ma być podstawą dla rządu polskiego do decyzji o ostatecznym wyborze partnera do realizacji Programu polskiej energetyki jądrowej.

Według Bloomberga, kandydatami do realizacji projektu budowy elektrowni w Polsce są amerykańskie firmy Westinghouse Electric Co., Southern Co. i Bechtel Group Inc.

Problem jednak w tym, że Polska ma być najbliżej wyboru oferty Westinghouse, który chce w Polsce wybudować reaktory wodne ciśnieniowe (z ang. pressurized water reactor – PWR). Tymczasem budowy elektrowni opartych o tę technologię znane są powszechnie z opóźnień i generowania dodatkowych kosztów.

Budowa podobnego zakładu realizowana przez Westinghouse Vogtle w amerykańskim stanie Georgia jest obecnie opóźniona już o ponad 5 lat, a jej koszt podwoił się – do 28 mld dol. Podobne problemy dotknęły także projekty w Finlandii, Wielkiej Brytanii i Francji.

Według eksperta BloombergNEF w dziedzinie energetyki atomowej Chrisa Gadomskiego większość projektów elektrowni PWR to „finansowe katastrofy”.

„Technologia sama w sobie nie jest problemem, stanowi go jednak zdolność do skontruowania go na czas i w budżecie” – mówi Gadomski.

Jego zdaniem zaskakujące jest, że Polska nie zdecydowała się poczekać kilka lat na rozwój technologii bardziej elastycznych minireaktorów.

Polska będzie musiała dostać zgodę władz UE na budowę elektrowni atomowej