{"vars":{{"pageTitle":"Katastrofa ekologiczna w Nigerii. To skutek zaniedbań przy wydobyciu ropy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","afryka","ekologia","katastrofa-ekologiczna","main","najnowsze","nigeria","ochrona-srodowiska","ropa","ropa-naftowa","surowce"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"18 maja 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"18","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":567346}} }
300Gospodarka.pl

Katastrofa ekologiczna w Nigerii. To skutek zaniedbań przy wydobyciu ropy

Wydobycie ropy naftowej w stanie Bayelsa w Nigerii doprowadziło do katastrofy ekologicznej. Szkody szacowane są na 12 miliardów dolarów amerykańskich.

Od dłuższego czasu polskie firmy paliwowe chwalą się dywersyfikacją dostaw gazu i ropy naftowej. To szczególnie istotnie od kiedy Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę. Nie kupując od Rosji, podkreślamy sprzeciw wobec tej wojny.

Wśród wielu państw, od których kupiliśmy dotychczas gaz skroplony, jest Nigeria. To piąty największy na świecie eksporter LNG i ósmy największy eksporter ropy naftowej. Polska wyrażała zainteresowanie kupnem od Nigerii także tego drugiego surowca.


Czytaj także: Przyroda w Europie jest w złym stanie. Bez ustawy będzie jeszcze gorzej


Nigeryjskim regionem szczególnie zasobnym w ropę jest Bayelsa w delcie Nigru. To tam po raz pierwszy odkryto złoża ropy na kontynencie afrykańskim. Koszty naprawy poczynionych na tym obszarze szkód szacowane są na 12 miliardów dolarów, wynika z najnowszego raportu opracowanego przez Bayelsa State Oil and Environmental Commission.

Szczególne miejsce na mapie Nigerii

Przychody z wydobycia ropy naftowej w stanie Bayelsa odpowiadają za około 10 mld dol. przychodów budżetowych kraju rocznie. Region odpowiada za około jedną piątą produkcji naftowej w Nigerii.

Wydobycie doprowadziło z czasem do katastrofy ekologicznej. Wydarzyła się tu ponad jedna czwarta wszystkich zarejestrowanych przypadków zanieczyszczenia ropą naftową w kraju.

Charakterystyczna dla Delty Nigru przyroda to lasy namorzynowe. W efekcie zanieczyszczenia wyciekami ropy, aż 40 proc. tych lasów mogło ulec zniszczeniu, piszą autorzy raportu.

Niewiele miejsc ucierpiało bardziej niż stan Bayelsa, który znajduje się w samym sercu delty Nigru. Pomimo tego, że jest to jeden z najmniejszych, najbiedniejszych i najmniej zaludnionych stanów Federacji Nigerii, odgrywa on kluczową rolę w krajowym przemyśle naftowym. Bayelsa, w której powstał pierwszy komercyjny szyb naftowy w Nigerii, Oloibiri, odpowiada za około 18-20 proc. produkcji ropy naftowej w kraju – czytamy.

Systemowe zaniedbania

Firmująca raport Komisja ustaliła, że główną przyczyną katastrofy są systemowe zaniedbania operatorów międzynarodowych koncernów naftowych przy współudziale nigeryjskiej klasy politycznej i dysfunkcyjnego państwa.

Wydobyciem w Bayelsie zajmują się głównie międzynarodowe koncerny paliwowe: Shell, Chevron, Total, Exxon-Mobil i Eni (Agip).

Producenci ropy naftowej – za przyzwoleniem rządu federalnego – przenieśli na zewnątrz wiele kosztów i ryzyk związanych z produkcją. To nie przypadek, że pomimo wyzwań logistycznych i związanych z bezpieczeństwem, Nigeria jest postrzegana jako obszar o niskich kosztach i wysokiej rentowności dla największych koncernów naftowych – wskazują autorzy opracowania.

Kosztem ponoszonym przez lokalną ludność są skutki wycieków ropy.

Niszczycielskie skutki wywołały katastrofę środowiskową i ludzką na ogromną skalę. Nieodwracalne szkody zostały już wyrządzone, a wiele istnień ludzkich zostało zniszczonych lub skróconych w ich wyniku – alarmują autorzy raportu.

Tymczasem część firm zaczęła się już wycofywać z regionu. Aby uniemożliwić im uniknięcie odpowiedzialności, powołano Bayelsa State Oil and Environmental Commission (BSOEC).

Skutki wycieków ropy

Nie wiadomo dokładnie, ile ropy wyciekło od momentu rozpoczęcia wydobycia w Bayelsie. Oficjalne statystyki państwowe nie są wiarygodne. Niezależne źródła podają, że mogło to być 9-13 milionów baryłek w latach 1958-2010. Komisja sugeruje jednak, że wycieki mogły być znacznie większe. Prawdopodobnie doszło do wycieków o objętości dziesięciokrotnie większej niż w wyniku katastrofy ekologicznej Exxon Valdez na Alasce z 1989 roku.

Ta przytłaczająca fala zanieczyszczeń ropą naftową i związane z nią działania, takie jak pogłębianie, wycinanie lasów namorzynowych i bagiennych oraz rzemieślnicza rafinacja, zmieniły deltę Nigru – gdzie są jedne z największych na świecie namorzyn i słodkowodnych bagien, lasów i największych mokradeł w Afryce – w jedno z najbardziej zanieczyszczonych miejsc na Ziemi – czytamy dalej.

Badania prowadzone niezależnie i przez samą BSOEC potwierdziły obecność toksycznych związków chemicznych w wodzie, gruncie i w organizmach zamieszkujących region zwierząt.

Setki tysięcy ludzi w stanie Bayelsa zostało zmuszonych do życia na skażonej ziemi, picia skażonej wody i i łowienia w niej ryb oraz oddychania skażonym powietrzem. Wskaźniki śmiertelności i zachorowalności gwałtownie wzrosły, podobnie jak częstość występowania chorób przewlekłych w społecznościach pozbawionych zasobów, by sobie z nimi poradzić – piszą autorzy raportu.

Badania wskazują, że narażenie na wycieki ropy zabiło około 16 000 niemowląt w ciągu pierwszego miesiąca ich życia w samym 2012 roku. Średnia długość życia w stanie Bayelsa wynosi około 50 lat. To o cztery lata mniej niż średnia dla Nigerii wynosząca 53 lata. I znacznie mniej niż średnia dla państw OECD – 80 lat.

Jak rozwiązać ten kryzys?

Komisja wyróżniła cztery rodzaje uchybień, które doprowadziły do katastrofy: w zakresie strategii, zapobiegania, reagowania i działań naprawczych. Zdaniem ekspertów, główną odpowiedzialność ponoszą koncerny paliwowe. Jednak nie bez znaczenia są zaniedbania władz państwowych.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


W raporcie zaproponowano szereg rozwiązań. Przede wszystkim potrzebne są zmiany w prawie. Chodzi o to, by uszczelnić dziurawy system kontroli i napraw.

Autorzy raportu postulują powołanie funduszu w wysokości 12 miliardów dolarów. Miałby on na celu finansowanie planu odbudowy. Fundusz powinien być zarządzany przez organizacje międzynarodowe, federalne i stanowe. W celu uniknięcia marnotrawstwa i korupcji konieczne są mechanizmy kontroli i odpowiedzialności.

Komisja widzi też potrzebę, by nowe przepisy zobowiązywały międzynarodowe koncerny naftowe do odpowiedzialności za postępowanie ich filii za granicą w zakresie ochrony środowiska i praw człowieka.

Polecamy też: