Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) pracuje nad przygotowaniem mechanizmu wsparcia dla Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
„Przy dzisiejszych realiach, zwłaszcza wysokości opłat za CO2, dobrze wiemy, że NABE to nie będzie spółka działająca w oparciu o realia rynkowe. Dlatego przygotowujemy mechanizm wsparcia. Od osiągnięcia konsensusu z Komisją Europejską będzie zależało jaka forma wsparcia zostanie ostatecznie przyjęta” – powiedział wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin podczas konferencji „Śląski Ład”.
Wicepremier dodał, że projekt powołania nowej spółki, która przejmie wszystkie wytwórcze aktywa węglowe oraz kopalnie węgla brunatnego, został już poddany konsultacjom społecznym oraz konsultacjom wewnątrz rządu.
„Niebawem zostanie przedstawiony Radzie Ministrów projekt powołania NABE” – powiedział Sasin.
Czytaj też: Polski rząd odkupi od firm najbrudniejsze aktywa węglowe. Tak ten pomysł oceniają eksperci
Z wypowiedzi wicepremiera wynika, że strategia funkcjonowania nowego podmiotu oznacza wprowadzenie mechanizmu, który pozwoli na stopniowe wygaszanie bloków węglowych w momencie wprowadzania do systemu nowych bloków energetycznych.
„Ważne jest to, aby bezpieczeństwo dostaw dla przemysłu i klientów indywidualnych nie były zagrożone oraz cena energii pozwalała na zachowanie konkurencyjności polskiej gospodarki” – podkreślił Sasin.
Poddany konsultacjom w maju dokument pt. „Transformacja sektora elektroenergetycznego w Polsce. Wydzielenie wytwórczych aktywów węglowych ze spółek z udziałem Skarbu Państwa” przewiduje utworzenie przez spółki energetyczne podmiotów skupiających aktywa wytwórcze oparte na węglu, nabycie ich przez Skarb Państwa i wniesienie do PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, które zostanie przekształcone w Narodową Agencję Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
Zgodnie z założeniami przyjętymi przez resort aktywów państwowych, NABE ma przejąć do czerwca 2022 aktywa energetyczne i wydobywcze. Wcześniej zostanie dokonana wycena przejmowanych aktywów.
9 na 10 obywateli UE uważa zmiany klimatu za „bardzo poważny problem” ludzkości