{"vars":{{"pageTitle":"Rosnące zagrożenie pożarami lasów. To przez ocieplenie klimatu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","klimat","lasy","ochrona-przyrody","ocieplenie-klimatu","pozary-lasow","susza"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"19 czerwca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"19","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":585421}} }
300Gospodarka.pl

Rosnące zagrożenie pożarami lasów. To przez ocieplenie klimatu

Ocieplenie klimatu sprawia, że pożary lasów występują coraz częściej. To rosnące ryzyko także w Polsce, i to nie tylko latem.

Początek czerwca tego roku był w Polsce suchy i ciepły. To warunki szczególnie sprzyjające pożarom lasów. Jeszcze 12 czerwca w północnej i środkowej części kraju zagrożenie pożarowe było określane jako ekstremalne.

Sytuacja w Europie

Liczba pożarów lasów i innych terenów przyrodniczych rośnie z roku na rok na całym świecie. Główną przyczyną jest globalne ocieplenie. Także w Europie w 2022 roku zagrożenie pożarowe było wyższe niż średnio w latach 1991-2020, podaje Copernicus Climate Change Service.


Czytaj też: Ciepłe zimy, wczesne wiosny i wyższe temperatury. Klimatolog mówi, co nas czeka [WYWIAD]


Było to spowodowane utrzymującymi się wysokimi temperaturami i suszą. O tym, jak wyglądał 2022 rok w Europie w ujęciu klimatycznym, pisaliśmy w tym tekście.

W ubiegłym roku pożary krytyczne, czyli obejmujące obszar większy niż 10 000 hektarów, wystąpiły w Czechach, Francji, Portugalii, Słowenii i Hiszpanii. W sumie w krajach UE spłonęło ponad 900 tysięcy hektarów.

Zagrożenie pożarami w Polsce

Lasy i łąki płoną także w Polsce, jednak zwykle powierzchnia objęta pojedynczym pożarem nie jest tak duża.

Polska jest krajem o dużej liczbie pożarów, ale dzięki skutecznemu i efektywnemu systemowi utrzymywanemu przez Lasy Państwowe, który kosztuje ponad 100 mln zł rocznie, ich konsekwencje nie są aż tak drastyczne – mówił serwisowi Nauka o Klimacie dr hab. Ryszard Szczygieł z Instytutu Badawczego Leśnictwa.

Według szacunków European Forest Fire Information System w latach 2006-2022 pożarów obejmujących co najmniej 30 hektary było w Polsce mniej niż dwa rocznie. Ale 2022 rok zawyża tę średnio – było wówczas aż 6 takich zdarzeń.

Pod względem powierzchni, która spłonęła w tych największych pożarach, najgorszy był 2020 rok. Zniszczeniu uległo wówczas ponad 5 tysięcy hektarów. Średnia wieloletnia dla naszego kraju to 767 hektarów.

Do dużych pożarów ostatnich lat można zaliczyć ten z maja 2022 w okolicach Tarnowskich Gór. Płonęło wówczas 50 hektarów lasu. Jeszcze więcej, bo 100 hektarów spłonęło w tym samym miesiącu w powiecie grójeckim.

Co wpływa na ryzyko pożarów?

Większe ryzyko powstawania pożarów wynika z rosnących temperatur i braku opadów.

Przekłada się to na kolejny czynnik, czyli wilgotność materiałów leśnych: im bardziej są przesuszone, tym większe ryzyko powstania i szybkiego rozprzestrzeniania się pożaru – tłumaczył naukowiec.

Do tych czynników dokłada się na przykład wiatr, szczególnie jeśli jest to wiatr silny lub wręcz huraganowy. Ten ostatni może połamać drzewa, które w efekcie szybko wysychają, stwarzając zagrożenie pożarowe.

Bezpośrednie powody pożarów

Na podstawie danych o pożarach w 2021 roku Lasy Państwowe ustaliły, że przyczyną 35 proc. z nich były podpalenia, a 18 proc. – nieostrożność ludzi. Dla 40 proc. pożarów lasów nie ustalono przyczyn.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje jednak, że człowiek odpowiada za 90 proc. tych pożarów. Oprócz podpaleń i nieostrożności jedną z przyczyn jest wypalanie traw.

Duży udział drzew iglastych wynikający z warunków glebowych powoduje, że polskie lasy należą do najbardziej palnych w Europie – tłumaczą Lasy Państwowe na swojej stronie internetowej.

Zmiany sezonowe

Jednak zagrożenie pożarami lasów rośnie w Polsce wolniej niż w innych częściach świata, takich jak np. Australia, USA, Kanada czy południe Europy. Wynika to głównie z niższych w naszym kraju temperatur maksymalnych. To, co się zmieniło, to występowanie pożarów nie tylko w cieplejszej połowie roku.

Kiedy zaczynałem pracę, sezon zagrożenia pożarowego zaczynał się dopiero w marcu i trwał do października. W miesiące późnojesienne i zimowe nie mieliśmy pożarów. Teraz od wielu lat pożary w lasach występują praktycznie przez cały rok. Nieraz pierwsze mamy już 1 stycznia – mówił prof. Ryszard Szczygieł.

Bieżący monitoring zagrożenia pożarowego prowadzą w Polsce zarówno Instytut Badawczy Leśnictwa, jak i Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Na udostępnionych przez te instytucje mapach można sprawdzić, jaka sytuacja prognozowana jest w poszczególnych regionach.

W długoterminowej prognozie pogody na najbliższe miesiące IMGW prognozuje temperatury wyższe od wieloletniej normy. Można się więc spodziewać, że wpłynie to także na ryzyko pożarów lasów.

Polecamy także: