{"vars":{{"pageTitle":"USA podkręcają tempo redukcji emisji: za 10 lat chcą mieć ich 2x mniej niż pierwotnie zakładano","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","live","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["andrzej-duda","gazy-cieplarnia","gazy-cieplarniane","joe-biden","redukcje-emisji","zmiany-klimatu"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"22 kwietnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"22","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":123358}} }
300Gospodarka.pl

USA podkręcają tempo redukcji emisji: za 10 lat chcą mieć ich 2x mniej niż pierwotnie zakładano

Administracja Prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena wyznaczyła nowy ogólnogospodarczy cel redukcji emisji gazów cieplarnianych. W 10 lat mają spaść o 50 do 52 proc. poniżej poziomów z 2005 roku.

“Nowy, niewiążący cel jest około dwa razy bardziej ambitny niż poprzedni cel USA, zakładający obniżkę o 26 do 28 proc. do 2025 roku” – poinformował Axios.

Poprzedni cel ustaliła administracja prezydenta Baracka Obamy. Przedstawiciele Białego Domu opisali cel jako ambitny, ale możliwy do osiągnięcia podczas rozmowy z reporterami we wtorek w nocy.

To kolejny gest administracji Bidena, mający na celu pokazanie ambicji klimatycznej. Pierwszym był powrót USA do Porozumienia paryskiego.

Cel ogłoszono podczas wirtualnego szczytu 40 liderów zorganizowanego przez prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ambicje klimatyczne przed szczytem zwiększyły też Wielka Brytania i Unia Europejska.

O tym, czego można spodziewać się po piątkowym wystąpieniu na szczycie prezydenta RP Andrzeja Dudy piszemy tutaj:

Szczyt klimatyczny Bidena testem dla prezydenta Dudy. Polska może dołączyć do grona liderów lub przestać się liczyć