Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary pieniężnej w wysokości 500 tysięcy euro dziennie. To kara za na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
#ESD: #Usnesení o předběžných opatřeních – #Polsku bylo nařízeno zaplatit @EU_Commission denní penále 500 000 € kvůli tomu, že neukončilo #těžbu hnědéhouhlí v #uhelném dole #Turów, #životníprostředí #ČeskáRepublika (C-121/21 R)
👉https://t.co/ATb3CgbPxg pic.twitter.com/aqReElkiA7— EU Court of Justice (@EUCourtPress) September 20, 2021
Kara ma charakter okresowy. Jak podał TSUE, obowiązuje od daty dostarczenia postanowienia Polsce aż do momentu, gdy Polska zacznie stosować się do wyroku TSUE z 21 maja.
Jak tłumaczy brukselski korespondent kilku mediów polskich Tomasz Bielecki na twitterze, kara zacznie być naliczana najpóźniej w ciągu dni od przesłania powiadomienia przez TSUE:
Kara za Turów naliczana od momentu doręczenia dziesiejszego postanowienia TSUE, czyli najdalej za tydzień. "Doręczenie" to otwarcie pisma w systemie e-curia, ale jeśli ktoś uparcie nie otwiera, to siódmego dnia i tak uznaje się pismo za doręczone. https://t.co/wCEAUZjixg
— Tomasz Bielecki (@TomaszBielecki) September 20, 2021
Wtedy zdecydował on, że Polska ma natychmiast wstrzymać wydobycie węgla w Turowie. Był to środek tymczasowy, zastosowany w ramach sporu sądowego między Czechami a Polską, w związku z działaniem kopalni. Czesi oprotestowali wniosek o poszerzenie koncesji wydobywczej i jej przedłużenie na kolejne lata. Więcej o skardze Czechów pisaliśmy tutaj.
Teraz Czechy wnioskowały o wyższą karę. W czerwcu złożyły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wniosek o zasądzeniu zapłaty przez Polskę 5 mln euro kary dziennie za niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
Turów będzie nadal działał
W odniesieniu do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydanego 20 września 2021 roku przez wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta, PGE Polska Grupa Energetyczna, właściciel PGE GIEK, do której należy kopalnia i elektrownia Turów poinformował, że Kopalnia Węgla Brunatnego Turów posiada niezbędne pozwolenia środowiskowe i ważną, legalnie wydaną koncesję, na podstawie której prowadzi wydobycie.
„Podobnie jak cztery miesiące temu, gdy otrzymaliśmy informację o nałożeniu środka tymczasowego na Polskę, chcę zapewnić Pracowników PGE o tym, że Kompleks Turów będzie nadal pracować” – powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polska Grupa Energetyczna.
Turów o co chodzi?
Decyzja TSUE o tymczasowym wstrzymaniu wydobycie w kopalni węgla brunatnego w Turowie zapadła 21 maja.
Premier Mateusz Morawiecki początkowo deklarował, że Polska dogadała się z Czechami, choć nie potwierdziły tego doniesienia strony czeskiej. Rozmowy strony polskiej i czeskiej w sprawie porozumienia dot. Turowa trwają od 17 czerwca.
Od czasu wydania wyroku PGE oraz strona rządowa podają, że pracownikom kopalni nie grożą przestoje i będzie ona pracowała dalej, a wstrzymanie pracy Turowa grozi katastrofą lokalnej gospodarce.
Więcej o konsekwencjach wyroku TSUE w sprawie kopalni węgla brunatnego w Turowie pisaliśmy tutaj.
Kompleks w Turowie to trzeci po Bełchatowie i Koninie producent węgla brunatnego w kraju.