{"vars":{{"pageTitle":"Ceny energii duszą polski biznes. Aż 83% firm chce przerzucić je na klientów","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy"],"pageAttributes":["biznes","ceny-energii","inflacja","main","najnowsze","najwazniejsze","przemysl","raport"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"7 września 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"07","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":351656}} }
300Gospodarka.pl

Ceny energii duszą polski biznes. Aż 83% firm chce przerzucić je na klientów

Choć duże podwyżki cen energii są jeszcze zapewne przed nami, to dla firm już teraz stanowią jedną z głównych barier działalności. Na tyle dotkliwą że większość przedsiębiorców zamierza przerzucić je na klientów, wynika z najnowszego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 

PIE i Bank Gospodarstwa Krajowego, jak co miesiąc, przeprowadziły badanie koniunktury w polskiej gospodarce. Wrzesień 2022 roku był drugim z kolei miesiącem, gdy nastroje przedsiębiorców były przeważająco negatywne. Wartość miesięcznego indeksu koniunktury (MIK) na początku bieżącego miesiąca wynosi 94,1 pkt. To spadek o 4,5 punktów.

Co to oznacza? Nastroje w firmach systematycznie się pogarszają. Dane z września są tylko trochę lepsze, niż w lutym. A więc w miesiącu agresji Rosji na Ukrainę, która znacząco wpłynęła na sytuację na światowych rynkach.

Skąd tak słabe nastroje wśród polskich firm? O niskim poziomie wrześniowego odczytu zadecydowały niekorzystne zmiany w inwestycjach, nowych zamówieniach czy wartości sprzedaży. Przedsiębiorcy negatywnie oceniają kondycję swoich firm i gospodarki pod tym względem. Ale pogorszenie nastąpiło też w tych komponentach, które znajdują się powyżej poziomu neutralnego, a więc w płynności finansowej oraz wynagrodzeniach.

Koszty energii duszą polski biznes

Poza ogólną niepewnością utrzymującą się na rynku, największą barierą dla polskich firm są wysokie ceny energii. Nic dziwnego – ceny energii elektrycznej w Europie są już kilkukrotnie wyższe, niż przed wojną w Ukrainie. Także ceny paliw i surowców energetycznych biją nienotowane wcześniej rekordy.

To drastycznie zwiększa koszty produkcji. W przypadku przemysłu chemicznego niekiedy wręcz do poziomu nieopłacalności, jak dowodzą przykłady Grupy Azoty czy Anwilu z Grupy Orlen. Obie firmy zdecydowały o dużym ograniczeniu mocy produkcyjnej w obawie, że po cenie, jaką będą musiały narzucić klientom np. za nawozy, w ogóle nie uda im się sprzedać swoich produktów.

Wysokie ceny energii jako bardzo dużą barierę w prowadzeniu swojego biznesu wymienia już 60 proc. polskich firm, wynika z badania PIE. A jako co najmniej dużą barierę wymieniają koszty energii już trzy na cztery firmy.

Rosnące ceny energii są już dużo większą barierą niż brak pracowników, powszechnie uznawany za jeden z większych problemów polskiego rynku. Także dwa razy więcej firm ma problem z kosztami energii niż z kosztami finansowania działalności ogółem.

Porównanie tego, jakie czynniki jako co najmniej duże przeszkody dla prowadzenia działalności gospodarczej wskazywały firmy w badaniu PIE na przestrzeni ostatniego roku, przedstawia poniższy wykres:

Co gorsza, ceny energii dla firm w kolejnym roku będą dla firm prawdopodobnie jeszcze wyższe. Chociaż rząd pracuje nad pakietem wsparcia dla sektorów energochłonnych, pozostali przedsiębiorcy będą musieli się liczyć nawet z kilkukrotnym wzrostem cen za energię w 2023 roku. Zresztą, jak wskazuje PIE, najbardziej ceny energii przeszkadzają oczywiście w sektorze produkcji. Ale już drugim sektorem najczęściej podającym je jako barierę rozwoju są dużo mniej energochłonne usługi.

Spirala inflacyjna się nakręca

To nie koniec złych wieści. Z badania PIE można się też dowiedzieć, co firmy będą robić, by mimo rosnących kosztów prowadzenia biznesu wyjść na swoje. Bezapelacyjnie wygrywa tutaj jedno z możliwych działań. I wcale nie chodzi o cięcie kosztów.

Firmy przede wszystkim zamierzają, w reakcji na sytuację w gospodarce, podnosić ceny swoich produktów. Zdecydowało się na to już niemal dwie trzecie przedsiębiorstw. A co piąte planuje to zrobić.

Łącznie więc ceny zamierza podnieść – lub już podniosło – 83 proc. firm w Polsce.

Dla porównania koszty ciąć chce dwie trzecie firm.

Ponad połowa przedsiębiorców albo myśli o wdrożeniu technologii, które pozwolą na oszczędność energii, albo już podjęła jakieś działania w tym kierunku.

– Generalnie przedsiębiorcy nie minimalizują kosztów, zwalniając pracowników lub obniżając wynagrodzenia – optymistycznie stwierdzają analitycy PIE.

Ale łącznie zwolnienia albo planuje, albo już je zaczęła prawie co piąta firma.  To odpowiednio 8 i 11 proc. wskazań w badaniu Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

To, jak zmieniały się plany polskich firm dotyczące zatrudniania i wynagradzania pracowników w ostatnich miesiącach, prezentuje poniższa animacja:

We wrześniu już tylko 12 proc. polskich firm planuje w najbliższych trzech miesiącach podwyższać płace swoim pracownikom.


Polecamy też: