{"vars":{{"pageTitle":"Dobrze zorganizowane demokracje najlepiej walczą z pandemią. Polska na samym dole rankingu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","wykres-dnia"],"pageAttributes":["covid-19","fundacja-bertelsmanna","pandemia-koronawirusa","panstwo-opiekuncze","polska-w-rankingu","ranking"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"14 grudnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":231450}} }
300Gospodarka.pl

Dobrze zorganizowane demokracje najlepiej walczą z pandemią. Polska na samym dole rankingu

Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w rankingu przygotowanym przez Fundację Bertelsmanna, dotyczących radzenia sobie z pandemią. Indeks, wraz z Polską, zamykają Węgry i Turcja.

W ankiecie zbadano państwa pod kątem czterech kategorii mierzonych pod kątem odporności na pandemię. Te kategorie to: odporność demokracji, zdolności do rządzenia, odporności gospodarki oraz odporności państwa opiekuńczego w pierwszym roku pandemii. We wszystkich czterech indeksach Polska zajmuje ostatnie miejsca. 

Autorzy indeksów z Fundacji Bertelsmanna, niemieckiej organizacji, która monitoruje przemiany społeczne, dowodzą, że dobrze zorganizowane demokracje radziły sobie z kryzysem koronawirusa lepiej niż te, które miały deficyty w tym obszarze.

Obserwujemy niepokojące wydarzenia w państwach, w których wartości demokratyczne, takie jak wolność mediów, swobody obywatelskie i niezawisłość sądownictwa, były zagrożone już przed kryzysem” – czytamy na stronie fundacji.

Te państwa wypadły także najsłabiej pod względem reakcji na kryzys wywołany koronawirusem.

Polska zamyka ranking

Na czele indeksu odporności demokracji, który mierzy funkcjonowanie podstawowych instytucji demokratycznych, znalazły się Nowa Zelandia, Szwecja i Szwajcaria, podczas gdy Polska, Węgry i Turcja znajdują się na samym dole.

Jak piszą autorzy analizy: „Rządy tych ostatnich krajów wykorzystały pandemię do wprowadzenia ograniczeń praw obywatelskich. Prawa te zostały czasowo ograniczone również w innych krajach”.

Fundacja wskazuje, że na uwagę zasługuje to, jak szybko rządy poszczególnych państw zobowiązują się do zrekompensowania poniesionych strat. Najbardziej przekonujące okazały się w tym względzie plany działania Irlandii, Nowej Zelandii, Szwecji, Szwajcarii, Estonii, Grecji, Portugalii i Wielkiej Brytanii.

Istotna jest również zdolność do rządzenia – ten czynnik ocenia, jak dobrze władza wykonawcza jest przygotowana na kryzys. Korea Południowa była jedynym ankietowanym krajem, w którym zastosowano model zarządzania kryzysowego, przygotowany na wypadek pandemii. Kraj skorzystał z doświadczeń zdobytych podczas pandemii wirusa MERS.

Zaległości szybko nadrobiła Nowa Zelandia, zajmując pierwsze miejsce w rankingach zdolności zarządzania w wyniku czteropoziomowego systemu ostrzegania o COVID-19.

Całkiem nieźle poradziły sobie także Grecja, Holandia, Portugalia i Francja.

Jak podają autorzy rankingu, „wyznaczenie kompetencji przysporzyło problemów wielu państwom – nie tylko państwom zorganizowanym na szczeblu federalnym, takim jak Niemcy i Austria, które wciąż zajmują stosunkowo dobre miejsca, odpowiednio na 5. i 11. miejscu”.

Szczególnie niskie oceny uzyskały rozwiązania w zakresie zarządzania kryzysowego w Meksyku, na Węgrzech i w Polsce, przy czym Izrael i Stany Zjednoczone wypadły tylko nieznacznie lepiej. Polska znalazła się ponownie na 27. miejscu.

Państwa, które mają instytucjonalną zdolność do przygotowania się na kryzys i skutecznego reagowania na niego przy jednoczesnym przejęciu odpowiedzialności, lepiej radzą sobie z wychodzeniem z pandemii” – napisano.

W zdecydowanej większości krajów prawodawstwo było słabo zintegrowane z systemami zarządzania kryzysowego, na co jednak negatywny wpływ miał czynnik czasu i konieczność podejmowania błyskawicznych decyzji.

Komunikacja w czasie kryzysu okazała się skuteczna w Nowej Zelandii i Danii – najgorsze oceny otrzymały pod tym względem Węgry, Stany Zjednoczone, Polska i Meksyk.

Państwa opiekuńcze są lepiej zorganizowane

Pod względem poziomu gospodarek i państw opiekuńczych najlepiej przygotowane w pierwszym roku pandemii były Szwecja, Niemcy i Dania. W obu tych indeksach Polska zajęła 23. miejsce.

Autorzy rankingu przekonują, że wszystkie państwa zadłużyły się w czasie kryzysu na ogromnym poziomie.

Wsparcie finansowane kredytami w niektórych przypadkach pomogło złagodzić krótkoterminowe gospodarcze i społeczne skutki kryzysu. Jednak wsparcie to musi jeszcze znacząco przyczynić się do długoterminowych wyzwań, takich jak zrównoważona transformacja gospodarki” – informuje Fundacja Bertelsmanna.

W ankiecie oceniono i porównano 29 krajów OECD i Unii Europejskiej na podstawie 94 wskaźników. W proces oceny zaangażowanych było ponad 70 międzynarodowych ekspertów ze społeczności akademickiej.