{"vars":{{"pageTitle":"Rosja na ograniczeniu importu surowców może stracić 7,5 mld dolarów rocznie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy"],"pageAttributes":["energetyka","inwazja-rosji-na-ukraine","ropa","rosja","surowce","unia-europejska","usa"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"9 marca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"09","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":273324}} }
300Gospodarka.pl

Rosja na ograniczeniu importu surowców może stracić 7,5 mld dolarów rocznie

USA i Wielka Brytania wprowadziły zakazy zakupu ropy z Rosji. Uszczupli to roczny budżet tego kraju o 5,1 mld dolarów. Zapowiedziane tego samego dnia przez Komisję Europejską ograniczenie dostaw rosyjskiego gazu o dwie trzecie w ciągu roku będzie kosztować Rosję dodatkowe 2,4 mld dolarów – szacuje Polski Instytut Ekonomiczny.

To oznacza, że łącznie ograniczenia zakupów surowców z Rosji spowodowane inwazją na Ukrainę mogą się wiązać ze stratą 7,5 mld dolarów rocznie. Jak zaznacza PIE, to równowartość około 5 proc. wartości całego eksportu tych surowców z Rosji.

– To pierwsze na taką skalę działania wymierzone w newralgiczny sektor kraju, który dokonał inwazji na Ukrainę. Kolejnym krokiem o znacznie większej skali oddziaływania powinno być wprowadzenie w embarga na import ropy z Rosji do UE, o co zabiega m.in. polska dyplomacja. Takie działanie uszczupliłoby budżet Federacji Rosyjskiej o ok. 51 mld USD. Te środki zarówno obecnie, jak i w ostatnich latach, stanowiły jedno z kluczowych źródeł finansowania wojennej ekspansji tego kraju. Jak pokazują analizy ekspertów PIE, przy umiejętnej dywersyfikacji źródeł dostaw ropy, Unia Europejska byłaby w stanie całkowicie wykluczyć dostawy tego surowca z Rosji – mówi Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Rosyjska ropa stanowi jedynie 9 proc. importu tego surowca do Wielkiej Brytanii i jest znikomą częścią brytyjskiego miksu energetycznego. Ten krok pozbawi jednak Federację Rosyjską ok. 1,4 mld dolarów wpływów rocznie. Wartość ropy rosyjskiej wyeksportowanej do USA w 2021 r. wynosiła z kolei 3,7 mld USD.

– Wpływ amerykańskiego embarga na dochody Rosji będzie prawie 14-krotnie mniejszy niż w przypadku ewentualnego embarga UE na samą ropę naftową. Mimo stosunkowo niewielkiego wpływu dla gospodarek amerykańskiej i rosyjskiej, oczekujemy jednak, że zakaz ogłoszony przez prezydenta Bidena spowoduje dalszy wzrost cen surowca na globalnych rynkach – komentuje Maciej Miniszewski, analityk zespołu klimatu i energii w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Unia Europejska z planem odejścia od importu rosyjskiego gazu

8 marca Komisja Europejska przedstawiła zarys planu uniezależnienia Europy od rosyjskich paliw kopalnych. Opiera się on na dwóch filarach: (1) dywersyfikacji dostaw gazu, dzięki zwiększeniu importu LNG, biometanu oraz importu i produkcji wodoru, oraz (2) ograniczeniu wykorzystania paliw kopalnych w gospodarce, dzięki zwiększeniu efektywności energetycznej, czy udziału OZE. Import gazu z Rosji jeszcze w tym roku ma zostać ograniczony o 2/3. Dodatkowo, już w kwietniu KE przedstawi wniosek legislacyjny, zgodnie z którym do dnia 1 października każdego roku podziemne magazyny gazu w całej UE miałyby być napełnione w co najmniej 90 proc.

– Zmiany są rozłożone w czasie, bo unijna gospodarka jest częściowo uzależniona od rosyjskich surowców. Z Rosji pochodzi ok. 40 proc. importowanego gazu, 25 proc. ropy naftowej i 45 proc. węgla. Dochody Federacji Rosyjskiej ze sprzedaży ropy i gazu do Unii Europejskiej stanowią ok. 20 proc. budżetu, dlatego ewentualne embargo silnie uderzyłoby w rosyjską gospodarkę. Wymaga to jednak zbudowania alternatywnych źródeł dostaw surowców. Przedstawiony obecnie przez Komisję Europejską plan może uszczuplić wpływy do Federacji Rosyjskiej o ok. 2,4 mld USD – podsumowuje Magdalena Maj, kierownik zespołu klimatu i energii w Polskim Instytucie Ekonomicznym.