{"vars":{{"pageTitle":"Seniorzy myślą inaczej o domach opieki. System musi za tym nadążyć","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","news"],"pageAttributes":["domy-pomocy-spolecznej","emeryci","kanada","opieka-spoleczna","oszczednosci","polski-instytut-ekonomiczny","seniorzy","skutki-pandemii","stany-zjednoczone","starzenie-sie-spoleczenstwa","swiat-po-pandemii","wielka-brytania"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"14 października 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":201918}} }
300Gospodarka.pl

Seniorzy myślą inaczej o domach opieki. System musi za tym nadążyć

Pandemia stanowi wyzwanie dla systemów zabezpieczenia społecznego. Problemy jeszcze sprzed kryzysu dodatkowo zwiększają trudności domów opieki.

W perspektywie długoterminowej w większości krajów rozwiniętych jednym z podstawowych problemów społecznych będzie zapewnienie opieki nad osobami starszymi. Wyzwanie to komplikuje zmieniający się w wyniku pandemii wizerunek domów opieki.

Na taką zmianę wskazują m.in. wnioski z kanadyjskiego badania przeprowadzonego na nieco ponad 3 tys. mieszkańców prowincji Ontario i Quebec, w przedziale wiekowym 50-69 lat. Jego celem było określenie preferencji dotyczących opieki długoterminowej (long-term care) w warunkach postpandemicznej „nowej normalności” w porównaniu do sytuacji pandemicznej.

Mniej chętnych do domów opieki

Aż 72 proc. respondentów wskazało, że z powodu pandemii są mniej skłonni odwiedzać domy opieki i korzystać z ich oferty. Zdecydowana większość pytanych (70 proc.) stwierdziła też, że narażenie na ryzyko zdrowotne w takich ośrodkach w czasie pandemii wzrosło.

Takie wyniki nie powinny dziwić. Podczas pierwszej fali pandemii ponad 80 proc. zgonów w kanadyjskich domach opieki i domach seniora było konsekwencją COVID-19.


Czytaj także: Mamy coraz więcej seniorów wśród biednych w Polsce. To efekt działania programu 500+


Zmiana postrzegania domów opieki może mieć duży i trwały wpływ na świadomość społeczną. Niewątpliwie zmieni też zainteresowanie istniejącymi rozwiązaniami w zakresie usług opiekuńczych, poziom oszczędności obywateli, jak również na kształt przyszłej polityki społecznej.

Bogatsi seniorzy będą woleli prywatną opiekę

Skonstruowany przez badaczy model pokazał, że niechęć do oddania się pod opiekę wyspecjalizowanych instytucji zwiększy prawdopodobieństwo zgromadzenia większych oszczędności w okresie późnej starości o 8,5-14 pkt. proc. 27 proc. respondentów uczestniczących w badaniu planuje bowiem zwiększyć swoje oszczędności.

Większość w tej grupie stanowią osoby, chcące uniknąć w przyszłości konieczności korzystania z usług domów opieki. Badani wyrazili też silne wsparcie dla wprowadzenia lub zwiększenia dotacji umożliwiających pokrycie kosztów opieki domowej.

Wzrost poparcia dla świadczeń społecznych wypłacanych przez państwo, mających pomóc w sfinansowaniu opieki domowej we własnym zakresie, również nie zaskakuje. Ten rodzaj opieki uznaje się za bardziej komfortowy i bezpieczny.

Jest jednak znacznie droższy, zwłaszcza w sytuacji, gdy roli opiekuna nie może podjąć się członek rodziny. Stąd wynika potrzeba mobilizacji dodatkowych środków finansowych, zarówno w sektorze publicznym, jak i indywidualnych oszczędności.

Koronawirus zebrał żniwo w domach opieki

Można przypuszczać, że kanadyjski trend nie będzie wyjątkiem. W Stanach Zjednoczonych aż 31 proc. przypadków śmiertelnego zakażenia koronawirusem stanowiły zgony w domach opieki. Szacuje się, że rezydenci domów opieki byli aż 100-krotnie bardziej narażeni na śmierć z powodu COVID-19.

W niektórych regionach Stanów już jesienią zeszłego roku odnotowano zauważalny spadek liczby chętnych podopiecznych. W południowo-wschodniej Pensylwanii średnia liczba miejsc zajętych w tego typu placówkach opieki spadła z 90 proc. do 73 proc.


Czytaj także: Koreański sposób na kryzys demograficzny: zachęcić kobiety i seniorów do pracy


Podobnie było w Wielkiej Brytanii. Tam wiosną największy krajowy operator domów opieki, HC-One, zgłaszał, że z powodu rosnącej liczby przypadków zachorowań na COVID-19 liczba przyjęć zmniejszyła się o połowę, a obłożenie spadło do 76 proc.

System musi się zmienić, aby miał komu służyć

Jak można zmienić zarządzanie systemem usług opiekuńczych tak, aby uwzględnić zmiany preferencji ich potencjalnych klientów? Pomocne może być stworzenie nowych, lepiej funkcjonujących i bardziej zadbanych domów opieki oraz wzmocnienie systemu szkolenia profesjonalnej kadry na potrzeby tych instytucji.

Niezbędne będzie także stworzenie takich rozwiązań finansowych, które zwiększają dostępność opieki, na czele z subsydiami oraz zwolnieniami podatkowymi.

Przykładem dobrych praktyk mogą być niewielkie domy opieki, znane jako Green Houses. Ich mieszkańcy byli o 80 proc. mniej narażeni na zakażenie koronawirusem, a na śmierć z jego powodu – o 95 proc. mniej.

Szwedzcy i duńscy seniorzy otrzymają trzecią dawkę szczepionki