Susza w Europie sprawiła, że kraje UE musiały zwiększyć wykorzystanie gazu w energetyce. Mimo kryzysu na rynkach tego surowca, to właśnie z gazu wyprodukowano więcej prądu tego lata.
Mimo kryzysu na rynku gazu, w krajach UE od stycznia do września zwiększyła się ilość prądu wyprodukowanego właśnie w elektrowniach gazowych. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest susza.
Brakuje wody
Według obliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), w porównaniu do trzech kwartałów 2021 roku ilość energii elektrycznej wytworzonej z użyciem gazu wzrosła w tym roku w UE niemal o jedną dziesiątą. I to mimo, że kraje Unii obniżyły w tym samym czasie łączną konsumpcję gazu o ponad 10 procent.
Największy wzrost produkcji prądu w elektrowniach gazowych zanotowano we Francji. Tam produkcja wzrosła o 8,8 terawatogodzin (TWh), czyli o 42 procent. Produkcja prądu z użyciem gazu mocno wzrosła też w Hiszpanii (wzrost o 18,1 TWh, czyli o 37 proc.) i w Austrii (1,9 TWh/38 proc.).
Za większą produkcję energii elektrycznej z gazu odpowiada susza, która dotknęła kraje Europy w pierwszej połowie 2022 roku. Doprowadziła do spadku poziomu wód w zbiornikach i ciekach wodnych. To z kolei zdeterminowało zmniejszenie ilości energii elektrycznej produkowanej w elektrowniach wodnych w Europie o 59,4 TWh.
Niski poziom wód wpłynął także negatywnie na dostęp wody chłodzącej dla reaktorów jądrowych. W połączeniu z problemami technicznymi francuskich bloków jądrowych spowodowało to obniżenie produkcji z atomu o prawie 59 TWh w samej Francji.
Sytuacja ta wymogła zwiększenie ilości wytwarzanej energii z gazu w celu bilansowania systemu elektroenergetycznego.
Nie będzie deficytu mocy wytwórczych
Według raportu ENTSO-E, obniżenie przez państwa członkowskie zużycia gazu o dodatkowe 5 proc. w czasie szczytów zapotrzebowania na energię elektryczną, pozwoli na znaczne ograniczenie ryzyka niedoborów energii. Zmniejszenie całkowitego miesięcznego zużycia energii brutto o 10 proc. doprowadzi do jego całkowitego wyeliminowania podczas nadchodzącej zimy.
Wskaźnik LOLE (loss of load expectation), określa liczbę godzin w roku, w których wystąpi deficyt mocy wytwórczych w przypadku obniżenia zużycia energii w szczytach zapotrzebowania.
Dla większości krajów UE dla nadchodzącej zimy wynosi 0. Tylko dla Francji i Irlandii znajduje się w przedziale między 0 a 3 godz.
W przypadku obniżenia zużycia energii elektrycznej brutto o 10 proc. przez wszystkie państwa członkowskie, wartość LOLE wyniesie 0. Niezerowa wartość LOLE w rzeczywistości nie zawsze oznacza przerwy w dostawie energii elektrycznej. Może być ona pobierana z magazynów lub importowana z sąsiednich krajów.
Według literatury przyjmuje się, że wartość LOLE poniżej 3 godz. rocznie jest bezpieczna dla europejskich systemów elektroenergetycznych. Koordynowane zarządzanie zapasami oraz ograniczanie zużycia wody, gazu oraz energii będzie kluczowe w podnoszeniu bezpieczeństwa energetycznego Europy.
Polecamy też:
- Kluczowy program rządu w energetyce opóźniony. „Zakładam, że jest to data ostateczna”
- Inflacja w październiku wyższa, niż we wrześniu. Ropa, żywność i energia znów podkręciły wzrost cen
- Droga energia odpowiada za 1/3 wzrostu cen w przemyśle
- Westinghouse, czyli kto zbuduje pierwszą elektrownię jądrową w Polsce