W kwietniu 2022 roku banki i SKOK-i udzieliły więcej, niż rok temu, kredytów gotówkowych i ratalnych. Znacząco spadła natomiast liczba udzielonych kredytów hipotecznych. Niższa jest także kwota, na jaką w kwietniu łącznie zaciągnięto kredyty.
W kwietniu 2022 roku w porównaniu do kwietnia 2021 roku, w ujęciu liczbowym, banki i SKOK-i udzieliły więcej dwóch rodzajów kredytów: ratalnych (więcej o 4,5 proc) oraz gotówkowych (o 3,9 proc.) – podaje Biuro Informacji Kredytowej (BIK).
Dużo mniej niż rok temu udzielono natomiast kredytów hipotecznych – w tej kategorii zanotowano spadek aż o 38,7 procent. O jedną trzecią spadła też liczba limitów udzielonych na kartach kredytowych.
Spadek nastąpił też, jeśli chodzi o wartość udzielonych kredytów. W tym ujęciu ,banki i SKOK-i przyznały mniej, niż rok temu, we wszystkich kategoriach produktach kredytowych. Najwięcej, bo o prawie jedną trzecią spadła wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych. Wartość kredytów na zakupy na raty i kredytów gotówkowych spadła jedynie nieznacznie – odpowiednio o 1,6 i 0,9 procent.
Z kolei w porównaniu z ubiegłym miesiącem, w kwietniu banki udzieliły zarówno mniej kredytów, jak i na niższą kwotę, podaje BIK.
W pierwszych miesiącach 2022 roku ujemna dynamika w obu ujęciach – wartościowym i liczbowym – dotyczy zarówno kart kredytowych, jak i hipotek. Natomiast w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku, Polacy zaciągnęli więcej kredytów gotówkowych i ratalnych – a także na łącznie większą kwotę.
Struktura udzielanych kredytów może wskazywać, że Polacy zapożyczają się, by sfinansować bieżące potrzeby.
– W pierwszych miesiącach 2022 roku dynamika kredytów niskokwotowych (do 10 tys. zł) była najwyższa. Kredyty te odpowiadają za 9,1 proc. wartości sprzedaży i prawie połowę liczby udzielonych kredytów gotówkowych w okresie styczeń-kwiecień 2022 roku. kredytów gotówkowych. Należy również wskazać, że obecnie odnotowujemy również wysoką dodatnią dynamikę w sektorze pożyczek pozabankowych – podaje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.
– Zarówno kredyty gotówkowe niskokwotowe, jak i pożyczki pozabankowe zaciągane są najczęściej w celu sfinansowania bieżących potrzeb gospodarstwa domowego. W obecnej sytuacji mogą więc one stanowić źródło finansowania nagłych potrzeb na finansowanie, na które nie wystarcza bieżących dochodów – wskazuje ekspert.
Nieruchomości: załamanie akcji kredytowej
Z kolei jeśli chodzi o rynek kredytów hipotecznych, udzielanych na zakup mieszkania, obserwujemy załamania rynku.
W kwietniu bieżącego roku w porównaniu z kwietniem 2021, na rynku kredytów mieszkaniowych odnotowaliśmy bardzo duży spadek liczby udzielonych kredytów (o ponad jedną trzecią – 38,7 proc.). Również w ujęciu wartościowym dynamika jest ujemna (32,5 proc.) – podaje BIK.
– Dla kredytów mieszkaniowych kwiecień był bardzo zły. A w ujęciu liczbowym nawet bardzo zły, bowiem w kwietniu banki udzieliły tylko 14 570 kredytów. Jest to najmniej w całej pandemii i najmniej od grudnia 2017 roku –wskazuje prof. Rogowski.
Polecamy: Pomoc dla kredytobiorców, walka z inflacją i ukraiński potencjał. Rozmowa 300Gospodarki z Olgą Semeniuk
– W mojej opinii tak słaby wynik akcji kredytowej w kwietniu mimo tak rekordowo dużej liczby wnioskujących o kredyt mieszkaniowy w marcu może częściowo wynikać ze spadku poziomu akceptacji wniosków kredytowych przez banki. Obecnie jesteśmy już po ośmiu podwyżkach stóp procentowych. Ostatnia majowa nie znalazła jeszcze, bo nie mogła, swojego odzwierciedlenia w samej akcji kredytowej. Podwyżki stóp procentowych obniżyły bardzo znacząco zdolność kredytową. Do tego dochodzą działania KNF, zaostrzające wymogi liczenia zdolności kredytowej, które również negatywnie wpływają na zdolność kredytową – wylicza ekspert.
BIK wskazuje dodatkowo, że analizując podane dane, należy wziąć pod uwagę, że dane dot. kredytów hipotecznych za kwiecień niekoniecznie odzwierciedlają to, o ile kredytów i na jakie kwoty wnioskowali wtedy mieszkańcy Polski.
Po pierwsze chodzi o specyfikę produktów kredytowych – kredyty konsumpcyjne (czyli ratalne i gotówkowe) oraz karty kredytowe są procesowane bardzo szybko od złożenia wniosku. Zazwyczaj złożenie wniosku i udzielenie kredytu czy przyznanie limitu zamykają się w jednym miesiącu.
Natomiast kredyty mieszkaniowe są procesowane dłużej, nawet do dwóch miesięcy od złożenia wniosku – w związku z tym, sprzedaż kredytów mieszkaniowych w kwietniu 2022 roku jest efektem wniosków składanych głównie w lutym i marcu.
Polecamy inne analizy dotyczące rynku nieruchomości:
- Mieszkania do wynajęcia ciągną w górę rynek nieruchomości. Ale koniunktura na nim i tak stygnie
- Duże miasta wydrenowane z mieszkań do wynajęcia. Rosnący WIBOR będzie nakręcał rynek najmu
- Mieszkanie bez wkładu własnego. Znamy nowe warunki programu
- Załamanie popytu na rynku nieruchomości? Deweloperzy widzą to optymistyczniej, niż banki
- Citi: Wakacje kredytowe można porównać do obniżki stóp o 150 pb