{"vars":{{"pageTitle":"Do Polski w miesiąc trafiło więcej uchodźców niż do całej UE w czasie kryzysu migracyjnego w 2015 r.","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["explainer","tylko-w-300gospodarce","wykres-dnia"],"pageAttributes":["azyl","bliski-wschod","emigranci","imigranci","inwazja-rosji-na-ukraine","kryzys-uchodzczy","main","migracje","ochrona-tymczasowa","statystyki","uchodzcy","uchodzcy-z-ukrainy","ukraina","wojna"],"pagePostAuthor":"Katarzyna Mokrzycka","pagePostDate":"24 marca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":281348}} }
300Gospodarka.pl

Do Polski w miesiąc trafiło więcej uchodźców niż do całej UE w czasie kryzysu migracyjnego w 2015 r.

Jeszcze cztery tygodnie temu nikt nie wyobrażał sobie, że drugi raz w ciągu jednej dekady Europa doświadczy migracji o skali niewidzianej od czasu wojny światowej. W jeden miesiąc po inwazji Rosji na Ukrainę granicę UE przekroczyło niemal dwa razy więcej osób niż w całym 2015 roku, gdy do Europy uciekali przez wojną i głodem ludzie z Afryki i Bliskiego Wschodu.

W ciągu jednego miesiąca wojny w 2022 roku do granic Unii Europejskiej dotarło łącznie różnymi drogami 3,3 mln Ukraińców. Do tej pory w sumie swój kraj opuściło 3,67 mln osób, podaje Agencja ONZ ds. Uchodźców.

Polska nowym domem Ukraińców

Przeważająca większość z nich przekroczyła granicę z Polską. Zgodnie z danymi Straży Granicznej, od 24 lutego do 24 marca do Polski wjechało 2,2 mln osób uciekających przed wojną, głównie kobiet i dzieci. Zdaniem prof. Macieja Duszczyka, szefa Ośrodka Badań nad Migracjami, kilkaset tysięcy z nich już opuściło nasz kraj, jadąc dalej na Zachód.

– Liczbę Ukraińców, którzy są uchodźcami wojennymi w Polsce, ja bym szacował na 1,2 – 1,3 mln osób. 700-800 tys. wyjechało, głównie na Zachód; ale mamy też wzrost powrotów. Statystyki Straży Granicznej z wczoraj pokazały odpływ 10 tys. osób. To już nie są żołnierze, to są np. ci, którzy się tu kompletnie nie zaaklimatyzowali – powiedział prof. Duszczyk w programie TVN „Rozmowa Piaseckiego”.

Według statystyk Straży Granicznej, liczba uchodźców wjeżdżających do Polski powoli zaczyna spadać. Ale wszyscy eksperci zwracają uwagę, że nowe fale osób uciekających przed wojną będą się pojawiać wraz z rozwojem działań zbrojnych w Ukrainie.

W odpowiedzi na napływ przesiedleńców z Ukrainy już 4 marca ministrowie UE jednogłośnie zgodzili się na uruchomienie tymczasowego mechanizmu ochrony. To pierwszy raz, gdy Unia Europejska zdecydowała się na zastosowanie dyrektywy z 2001 roku, która powołała ten mechanizm.

Regulacja zakłada automatyczne objęcie ochroną wszystkich obywateli Ukrainy, którzy znajdą się w UE, uciekając przed wojną. To oznacza przyznanie im szeregu praw, takich jak prawo do pracy, ochrony zdrowia, edukacji, przemieszczania się w obrębie UE.

To jeden z najważniejszych elementów, który odróżnia obecne wydarzenia od sytuacji z 2015 roku, kiedy do Europy przybyły setki tysięcy uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu.

W ciągu jednego miesiąca od inwazji Rosji na Ukrainę tylko do Polski wjechało więcej uchodźców, niż trafiło do całej Europy podczas kryzysu uchodźczego w 2015 roku, gdy przez wojną i głodem uciekali ludzie z Afryki i Bliskiego Wschodu (odpowiednio 2,2 mln i 1,83 mln). Łącznie zaś granice UE od 24 lutego do 24 marca przekroczyło niemal dwa razy więcej osób niż w całym 2015 roku (3,3 mln do 1,83 mln).

Kryzys migracyjny 2015

W całym 2015 roku do granic Unii Europejskiej dotarło łącznie ponad 1,83 mln osób. Jechali z wielu krajów, w tym z ogarniętej od kilku lat wojną domową Syrii. Wybierali różne szlaki przerzutowe – ponad milion osób dotarło do naszego kontynentu, pokonując Morze Śródziemne (gdzie co najmniej 4 054 osób straciło życie).

Uchodźcy z 2015 roku docierali do granic różnych krajów Europy, a w pierwszej kolejności głównie tych położonych na Południu, czyli do Włoch czy Grecji. Kierunki i miejsca przekroczenia granicy UE pokazujemy na załączonej mapie (dane pochodzą z unijnej agencji Frontex):

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wówczas Unia nie zdecydowała się na użycie mechanizmu tymczasowej ochrony, jak ma to miejsce w przypadku Ukraińców – także ze względu na sprzeciw polskiego rządu. A więc każdy wniosek o azyl był oceniany indywidualnie, co trwało miesiącami, a czasami nawet latami.

Z danych Eurostatu wynika, że od 2015 roku do 2020 roku rocznie pozytywnie rozpatrywano od 21 tys. do maksymalnie 110 tys. wniosków. Tylu osobom była przyznawana jakaś forma ochrony cudzoziemców (wg Konwencji Genewskiej dostępne formy ochrony to status humanitarny, ochrona czasowa lub pobyt tolerowany).

Znacznie więcej wniosków odrzucano – średnio rocznie około 200 tys.

Najwięcej spośród osób, które pozostały w UE, trafiło do Niemiec – to tam złożono najwięcej wniosków o przyznanie statusu uchodźcy i tam przyznano ich najwięcej.

Wbrew pozorom jednak, to wcale nie Europa Zachodnia stała się nowym domem dla większości uchodźców z Bliskiego Wschodu – podkreśla dr Klaudia Gołębiowska, ekspertka ds. polityki imigracyjnej. Najwięcej uciekających pozostaje w państwie sąsiadującym z krajem ogarniętym konfliktem.

Uchodźcy z Afganistanu, wbrew temu co się często mówi w europejskich mediach, najliczniej przybywali i nadal znajdują się w Pakistanie i Iranie, uchodźcy z Syrii w przeważającej liczbie trafili do Turcji (ok. 4 mln osób) i maleńkiego Libanu (nawet 1,5 mln osób), uciekinierzy z Wenezueli najliczniej schronienie znajdywali w Kolumbii lub Peru – mówi dr Gołębiowska.

Między innymi dlatego również powinniśmy przyjąć, że większa część uciekających przed wojną Ukraińców pozostanie w Polsce. To informacja ważna dla przygotowania kolejnych etapów ich pobytu w naszym kraju.