ArcelorMittal Poland informuje, że jest zmuszony tymczasowo wstrzymać pracę części surowcowej krakowskiej huty. Proces zatrzymania instalacji rozpocznie się 23 listopada 2019 roku. Wcześniej koncern odłożył w czasie postój, który pierwotnie był planowany na wrzesień. Firma podjęła nadzwyczajne działania, aby dostosować poziom wykorzystania mocy produkcyjnych trzech wielkich pieców – jednego w Krakowie i dwóch w Dąbrowie Górniczej – do niższego poziomu popytu.
Tymczasowe zatrzymanie instalacji miało miejsce w przeszłości. Wielki piec i stalownia w krakowskiej hucie nie pracowały od sierpnia 2010 do marca 2011 roku i zostały ponownie uruchomione jak tylko sytuacja rynkowa uległa poprawie.
„Nasze trzy wielkie piece pracują obecnie na technologicznym minimum, co sprawia, że dalsze ograniczanie wielkości produkcji nie wchodzi w grę. Sytuacja rynkowa wciąż się pogarsza, a prognozy nie napawają optymizmem, dlatego nie mamy wyboru: musimy zatrzymać tymczasowo piec w naszej krakowskiej hucie” – twierdzi prezes zarządu firmy Geert Veerbeck w firmowym komunikacie.
Globalne hutnictwo boryka się z ogromną nadwyżką mocy produkcyjnych – obecnie wynosi ona ponad 400 mln ton. Według Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Stali (Eurofer) popyt na stal w Europie spadnie w tym roku o 3.1 proc. Wcześniejsze prognozy wskazywały jedynie na spadek rzędu 0.4 proc. To spowolnienie wynika przede wszystkim z niepewności na rynkach oraz napięć handlowych i geopolitycznych, które negatywnie odbijają się na poziomie inwestycji i obrocie handlowym.
– W wielu krajach spada produkcja w sektorze wytwórczym, szczególnie w motoryzacji – w Niemczech produkcja samochodów osobowych zmniejszyła się aż o 11 proc. Spadek koniunktury i globalna nadpodaż w hutnictwie zwiększają presję na ceny wyrobów gotowych podczas gdy ceny surowców, szczególnie rudy żelaza, pozostają na wysokim poziomie – wyjaśnia Geert Verbeeck.
ArcelorMittal Poland podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko co do chęci wznowienia pracy wielkiego pieca i stalowni w Krakowie, jak tylko warunki rynkowe poprawią się na tyle, że uruchomienie instalacji będzie ekonomicznie opłacalne.
Deklaracje firmy dotyczące zatrudnienia również pozostają aktualne.
„Znaleźliśmy rozwiązania dla osób zatrudnionych w ArcelorMittal Poland dotkniętych tą decyzją. Będziemy także korzystali z tzw. postojowego, ale w niewielkim zakresie, bo ogromna większość naszych pracowników otrzyma propozycję pracy w innych zakładach krakowskiej huty oraz w naszym oddziale w Dąbrowie Górniczej” – wyjaśnia Monika Roznerska, dyrektor personalny ArcelorMittal Poland.