{"vars":{{"pageTitle":"Europejski Bank Centralny zaprezentował koncepcję elektronicznej waluty","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live"],"pageAttributes":["euro","europejski-bank-centralny"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"20 grudnia 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":34797}} }
300Gospodarka.pl

Europejski Bank Centralny zaprezentował koncepcję elektronicznej waluty

Europejski Bank Centralny zaprezentował koncepcję oficjalnej elektronicznej waluty, która ma pogodzić wodę z ogniem.

Użytkownikom ma zapewniać anonimowość transakcji, a jednocześnie spełniać wymogi regulacji przeciwdziałających praniu pieniędzy, informuje bankier.pl.

Zaproponowany w raporcie model opiera się na kilku założeniach:

  1. CBDC (Central Bank Digital Currency) będzie przypominać gotówkę – salda będą nieoprocentowane, a mechanizm ma zapewniać prywatność w transakcjach niskokwotowych.
  2. CBDC wydawany będzie w stosunku 1:1 w zamian za pieniądz gotówkowy lub bezgotówkowy.
  3. Posiadacze portfeli przechowujących e-pieniądz identyfikowani będą w oparciu o pseudonimy (przypominające np. adresy w schemacie Bitcoin).
  4. Bank centralny będzie wykorzystywać pośredników (np. banki komercyjne) do dystrybucji e-pieniądza i nie będzie utrzymywać bezpośrednich relacji z posiadaczami e-portfeli. Zadaniem pośredników ma być rozliczanie transakcji i zapewnianie usług przechowywania wartości. Pośrednicy będą znali tożsamość „swoich” klientów, ale nie będą mieli dostępu do danych o użytkownikach pieniądza, którzy zakładali portfel w innych instytucjach.
  5. Bank centralny będzie miał monopol emisyjny – tylko on będzie wydawać jednostki CBDC i wycofywać je z obiegu.
  6. Specjalną rolę w systemie pełnić ma „jednostka AML” odpowiedzialna za sprawdzanie transakcji pod kątem zgodności z regulacjami przeciwdziałającymi praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.

>>> Czytaj też: Przyszła szefowa EBC: Bogate państwa powinny wydawać więcej