Płaca minimalna miała w 2021 roku wzrosnąć do 3000 zł, ale wobec zapowiedzi utrzymania stałej proporcji między płacą minimalną a przeciętnym wynagrodzeniem, planowana podwyżka będzie zdecydowanie skromniejsza – wskazują ekonomiści ING.
Eksperci powołują się na wypowiedź wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisława Szweda, który zapowiedział, że rząd będzie starał się utrzymać stałą proporcję między płacą minimalną a przeciętnym wynagrodzeniem.
W opinii ekonomistów oznacza to rezygnację z dotychczasowego planu szybkiego podwyższania płacy minimalnej do 4000 zł w 2024 roku.
W przyszłym roku miała ona wzrosnąć z obecnych 2600 do 3000 zł.
„Obecnie można się spodziewać podwyżki w wysokości ok. 60-80 zł. Przyczyną takiej decyzji jest chęć wsparcia firm w wychodzeniu z kryzysu Covid-19” – uważają ekonomiści ING.
Czytaj także: