Ostateczne obliczenia GUS wskazały, że inflacja CPI w maju wyniosła 2,4 proc. wobec 2,2 proc. w kwietniu.
Wśród kategorii nie-bazowych nie ma zaskoczenia (żywność +1,4 proc. m/m, paliwa +1,3 proc. m/m, 0,1 proc. spadek cen nośników energii). Kategorie bazowe wyglądają jednak znacznie lepiej niż początkowo myśleliśmy – napisał w komentarzu mBank.
Co przed nami? Według analityków mBanku, prawdopodobnie ceny żywności nieznacznie uspokoją się w kolejnych miesiącach. Można także liczyć na korektę cen paliw (spadek w ślad za taniejącą ropą naftową). Inflacja czerwcowa będzie zbliżona do majowej.