{"vars":{{"pageTitle":"Sejm odrzucił projekt ustawy covidowej","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live"],"pageAttributes":["pandemia","polityka","praca","prawo"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"1 lutego 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":256321}} }
300Gospodarka.pl

Sejm odrzucił projekt ustawy covidowej

Projekt ustawy COVID-owej odrzucony w I czytaniu. Wyłamało się kilkudziesięciu posłów PiS – pisze 300Polityka.

PiS-owi zabrakło głosów do odrzucenia wniosku sejmowej komisji o odrzucenie w I czytaniu projektu ustawy COVID-owej. „Za” odrzuceniem głosowało 253 posłów, przeciw odrzuceniu było 152, a 37 wstrzymało się od głosu.

Z samego z klubu PiS wniosek o odrzucenie poparło 24 posłów, a kolejnych 37 wstrzymało się od głosu. Ponadto kolejnych 16 posłów nie wzięło udziału w tym głosowaniu. Za odrzuceniem głosowała cała opozycja, razem z Kukiz’15. W praktyce oznacza to, że ustawa upada.

Za odrzuceniem opowiedzieli się m.in. posłowie Solidarnej Polski, w tym Sebastian Kaleta, a Zbigniew Ziobro nie wziął udziału w głosowaniu.

Po głosowaniu na sali słychać było krzyki: „rządu już nie ma”. Schádenfreude nie krył też Jarosław Gowin, pisząc na Twitterze: „To zabawne, że niektórzy próbują rozbijać cudze partie, nie umiejąc prowadzić własnej”.

Co zakładał projekt ustawy covidowej?

Projekt zakładał, że w czasie obowiązywania stanu epidemii bądź zagrożenia epidemicznego pracownik jest uprawniony do nieodpłatnego wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 finansowanego ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-­19.

Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19, zgłoszony przez grupę posłów rozszerzał definicję pracodawcy i pracownika. Zgodnie z nim, pracodawcą miała być także osoba lub jednostka organizacyjna, na rzecz której jest wykonywana umowa agencyjna, umowa-zlecenia, inna umowa o świadczenie usług albo umowa o dzieło. Z kolei proponowana definicja pracownika obejmowała również osobę wykonującą umowę agencyjną, umowę zlecenia, inną umowę o świadczenie usług albo umowę o dzieło.

Według projektu w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, pracownik miał być uprawniony do nieodpłatnego wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2. Nieodpłatny test pracownik mógł wykonać raz w tygodniu. Projekt zawierał zapis, że częstotliwość wykonywania bezpłatnych tekstów mógłby zmieniać minister zdrowia w drodze rozporządzenia.

Projekt ustawy stwarzał podstawę do żądania przez pracodawcę od pracownika podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 wykonanego nie wcześniej niż 48 godzin przed jego okazaniem. Podania tej informacji pracodawca mógłby wymagać w wyznaczonym terminie, nie częściej jednak niż raz w tygodniu.

W przypadku, gdy pracownik nie przekazałby pracodawcy informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2, byłby traktowany jak osoba, która nie poddała się testowi.

Projekt ustawy zakładał, że pracownik, który nie poddał się testowi nadal mógłby świadczyć u pracodawcy pracę na dotychczasowych zasadach (nie byłby z tego względu delegowany do wykonywania pracy poza stałe miejsce pracy bądź wykonywania pracy innego rodzaju), jednak w przewidzianych w projekcie ustawy sytuacjach mógłby zostać zobowiązany do zapłaty świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2.

Wniosek w tej sprawie – jak zakładał projekt – mógłby złożyć pracownik, który został zakażony SARS-CoV-2 w terminie do 2 miesięcy od dnia zakończenia izolacji, izolacji w warunkach domowych albo hospitalizacji z powodu COVID-19. We wniosku wskazywałby okoliczności uzasadniające, że zakażenie nastąpiło w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy oraz osoby, z którymi miał kontakt w tym zakładzie pracy lub miejscu w okresie poprzedzającym zakażenie, nie dłuższym niż 7 dni.

W terminie 7 dni od dnia otrzymania wniosku pracownika pracodawca zobligowany byłby do zweryfikowania, czy wśród pracowników, z którymi miał kontakt pracownik znajdują się osoby, które nie poddały się testowi.

W przypadku potwierdzenia przez pracodawcę tej okoliczności pracodawca niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 dni, miał przekazać wniosek pracownika zakażonego wirusem SARS-CoV-2 do wojewody właściwego ze względu na miejsce wyznaczone do wykonywania pracy wraz z listą pracowników, którzy nie poddali się testowi, a zostali wskazani przez pracownika zakażonego wirusem SARS-CoV-2 jako osoby, z którymi miał on kontakt.

Wysokość świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 miałaby wynosić równowartość 5-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę.

W przypadku dwóch lub większej liczby pracowników obowiązanych do uiszczenia świadczenia odszkodowawczego, mieli oni partycypować w zapłacie tego świadczenia w częściach równych. Ostateczna decyzja w sprawie przyznania świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 miała stanowić tytuł wykonawczy.

Projekt zakładał, że Rada Ministrów miałby określić w rozporządzeniu wykaz podstawowych służb zobowiązanych do zwalczania wirusa SARS-CoV-2, w tym do przeprowadzania w miejscach ogólnodostępnych regularnych i rutynowych kontroli w zakresie przestrzegania zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, wydanych w związku z epidemią COVID-19.

W projekcie wprowadzony został też nowy typ wykroczenia, związany z nieprzestrzeganiem nakazów, zakazów i obostrzeń, związanych z pandemią, zagrożony grzywną do 6 tys. zł, bez możliwości skorzystania z pouczenia. Za naruszenie wprowadzanego typu czynu zabronionego funkcjonariusz w postępowaniu mandatowym mógł był nałożyć grzywnę w wysokości do 2 tys. zł.

Ustawa miała wejść w życie w dniu następującym po ogłoszeniu.