{"vars":{{"pageTitle":"Clebre - pierwsze na świecie domowe urządzenie do mierzenia jakości snu [MATERIAŁ PARTNERA]","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["material-partnera"],"pageAttributes":["impact-cee","medycyna","nauka","nowe-technologie","sen"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"25 sierpnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":60824}} }
300Gospodarka.pl

Clebre – pierwsze na świecie domowe urządzenie do mierzenia jakości snu [MATERIAŁ PARTNERA]

W ciągu swojego życia, człowiek przesypia około 20 lat. To jedna z najważniejszych czynności, niezbędna do regeneracji i prawidłowego funkcjonowania. Clebre to osobisty system do monitorowania snu i oddychania.  Każdy może zbadać się w domu i podzielić wynikami z lekarzem, dzięki czemu leczenie zaburzeń oddychania, takich jak bezdech senny czy chrapanie jest łatwiejsze.

Sen ma wpływ na pamięć i efektywność działania mózgu. Osoby niewyspane lub cierpiące na bezsenność mają problemy z koncentracją, ale także ogólną kondycją organizmu. Niedobór snu może zaburzać procesy układu hormonalnego i odpornościowego. Ale nawet śpiąc po 12 godzin w ciągu doby, nadal możemy być niewyspani. To dlatego, że kluczowa jest jakość, a nie długość snu.

Jak walczyć z zaburzeniami snu?

Najczęstszymi problemami, które odbijają się na jakości snu, jest chrapanie i powiązany z nim bezdech senny. Każdy taki epizod stanowi duże obciążenie dla organizm, bo podnosi poziom adrenaliny, powoduje wzrost ciśnienia krwi i przyspieszenie akcji serca. Nawracające epizody bezdechów sennych sprzyjają niedotlenieniu, które może wywoływać nadciśnienie, cukrzycę, a nawet zawał serca czy udar mózgu. Problem ten dotyczy co najmniej 10-15% dorosłych i 3-5% dzieci na świecie.

Z bezdechem sennym może pomóc walczyć Clebre. To bezprzewodowy czujnik, zbierający i analizujący dźwięki oddychania, czynność serca, aktywność ruchową i pozycję ciała, który jest połączony z aplikacją mobilną. Co ważne, system uczy się wraz z gromadzeniem danych (dzięki implementacji sztucznej inteligencji), więc im dłużej z niego korzystasz, tym dokładniejsze będą rezultaty.

Clebre nie jest pierwszym na świecie urządzeniem pozwalającym na domową diagnostykę jakości snu bez konieczności wizyty w szpitalu. Jest to jednak system wyjątkowy, bo idealnie wpisuje się w filozofię big data (składa się z czujnika, aplikacji mobilnej i webowej), więc pozwala na długotrwałe, spersonalizowane analizy snu i oddychania. Jest też to także rozwiązanie znacznie tańsze w porównaniu do standardowych badań, np. polisomnografii.

Z Clebre bezproblemowo mogą korzystać nie tylko dorośli, ale także i dzieci. Ich jakość snu ma ogromne znaczenie, ponieważ statystycznie śpią one dłużej niż dorośli, a sen jest kluczowy w ich prawidłowym rozwoju. Czynnikiem, który często prowadzi do zaburzeń oddychania i snu u dzieci jest przerost migdałków powodujący zablokowanie dróg oddechowych. Za pomocą Clebre można błyskawicznie zweryfikować, czy stosowane metody leczenia są skuteczne, czy konieczne jest leczenie chirurgiczne (przerost migdałków) lub wizyta u ortodonty (wada zgryzu).

Czujnik dla każdego

Clebre to urządzenie łatwe w obsłudze, które można stosować samodzielnie, w domu, bez pomocy personelu medycznego. Można regularnie monitorować nie tylko własny sen, ale także jakość snu całej rodziny. Automatyczne algorytmy pomagają zebrać dane, które są w przystępny sposób prezentowane w połączonej z czujnikiem aplikacji. W razie potrzeby, możliwa jest błyskawiczna konsultacja z lekarzem.

A jak wygląda sam pomiar? Czujnik przyklejamy na szyi, na wysokości tchawicy, włączamy badanie w urządzeniu sterującym i idziemy spać. Clebre zarejestruje każdy oddech, a po przebudzeniu możemy przejrzeć zebrane dane w aplikacji. Można je zachować dla siebie lub błyskawicznie przesłać lekarzowi.

Dzięki zaangażowaniu w rozwój Clebre specjalistów z różnych dziedzin, czujnik jest stale ulepszany. To jeden z pierwszych sprzętów nadchodzącej ery medycyny spersonalizowanej.

Projekt dofinansowano z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki” Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.