Długi alimentacyjne wyniosły 14,5 mld zł na koniec sierpnia 2023 r. i w ciągu roku urosły o 3,2 mld zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Kwota średniego zadłużenia wzrosła o 16 proc. i wynosi 49 760 zł.
Dłużnicy alimentacyjni często nie regulują także pozostałych swoich zobowiązań.
Jak podaje Krajowy Rejestr Długów, wśród nich 176,2 tys., czyli 60 proc., widnieje w KRD z powodu innych zaległości. Sumują się one do kwoty niemal 2,4 mld zł, w tym aż 1,95 mld zł winni są tak zwani multidłużnicy.
Nie tylko alimenty
– Tym niechlubnym tytułem określamy osoby, które posiadają zobowiązania wobec co najmniej trzech lub więcej wierzycieli. Wśród uchylających się od alimentów jest ich znów ponad połowę, a dokładnie 61 proc. – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, cytowany w komunikacie.
– Rekordziści potrafią być pozadłużani nawet w dwudziestu firmach – dodaje prezes KRD.
Coraz więcej osób nie chce płacić na dzieci
Na koniec sierpnia 2023 r. długi alimentacyjne wyniosły 14,5 mld zł i w ciągu roku urosły o 3,2 mld zł. O ok. 16 proc. podniosła się też kwota średniego zadłużenia i obecnie wynosi 49 760 zł.
O 28,7 tys. wzrosła natomiast liczba osób uchylających się od obowiązku płatności na dzieci. Niezmiennie jednak w tej grupie dominują mężczyźni, którzy stanowią aż 94 proc. alimenciarzy.
Wśród dłużników alimentacyjnych dominują osoby w wieku 36-55 lat. Łącznie to 67 proc. wszystkich alimenciarzy, na których przypada prawie 74 proc. całego długu alimentacyjnego (10,7 mld zł). Ci najmłodsi, w wieku 18-25 lat, mają do spłaty odpowiednio 15 mln zł, a nieco starsi, mający między 26 a 35 lat, 943,6 mln zł.
To też może Cię zainteresować:
- Nie zawsze trzeba spłacać długi? Ważne powody osobiste to wystarczająca wymówka
- Spadły długi firm rolno-spożywczych. Inflacja i koszty energii nadal jednak dołują branżę
- Tyle będzie kosztował czerwcowy długi weekend. Ceny pójdą w górę
- Branża hotelarska zredukowała swoje długi. Ale i tak nie jest kolorowo