80 proc. polskich konsumentów chętniej niż rok temu robi zakupy w swojej najbliższej okolicy, wynika z badania opublikowanego przez Mastercard.
Zgodnie z wynikami przeprowadzonej przez firmę ankiety obecnie już 82 proc. Polaków przyznaje, że woli kupować u przedsiębiorców, których zna, a 77 proc. przyznaje, że ufa poradom lokalnych sprzedawców.
Ponadto od czasu wiosennego zamrożenia gospodarki na znaczeniu zyskały więzi z lokalną społecznością. Dziś 64 proc. Polaków chętniej mówi sąsiadom „dzień dobry”, 51 proc. odbiera od kuriera przesyłki dla sąsiadów, 16 proc. ma zapasowe klucze do domu sąsiada i tyle samo należy do grupy sąsiedzkiej w serwisie społecznościowym WhatsApp.
Niemal dwie trzecie (66 proc.) polskich ankietowanych przyznaje, że po wybuchu pandemii Covid-19 na nowo odkryło zalety okolicznych sklepów, głównie ze względu na bliższą lokalizację, ważną przy ograniczeniach w przemieszczaniu się (52 proc.), oraz na mniejsze kolejki niż w dużych supermarketach (45 proc.).
Dodatkowo niemal połowa ankietowanych (47 proc.) mówi, że przyczyną ich większych wydatków u sprzedawców z sąsiedztwa jest chęć pomocy miejscowemu biznesowi w wyjściu z kryzysu. Inne często podawane powody to wygoda (55 proc.), zaufanie do porad osób ze swojej społeczności (33 proc.), odnowienie relacji z okolicznymi sprzedawcami (32 proc.) czy lepsza jakość produktów i usług (24 proc.).
Badanie: znaczna większość Polaków uważa, że oszukiwanie wierzycieli jest akceptowalne