{"vars":{{"pageTitle":"Bank Millennium: Donald Trump zaostrza wojny handlowe","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["chiny","cla","donald-trump","handel","inwestycje","kanada","meksyk","najnowsze","pkb","recesja","stany-zjednoczone","wojny-celne"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"3 lutego 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"03","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":735390}} }
300Gospodarka.pl

Bank Millennium: Donald Trump zaostrza wojny handlowe

Donald Trump rozpoczyna kolejną odsłonę wojen handlowych na dużo większą skalę niż podczas I kadencji. Jest to też pewnego rodzaju zmiana paradygmatu w polityce handlowej w Ameryce Północnej, gdyż USA, Kanada i Meksyk były przez wiele lat objęte porozumieniami o wolnym handlu, oceniają ekonomiści z Banku Millennium.

W weekend Donald Trump podpisał rozporządzenie, które wprowadza 25-proc. cła na towary z Kanady i Meksyku, z wyłączeniem produktów naftowych, które mają być obłożone 10-proc. stawką celną, i dodatkowe 10-proc. na towary z Chin. Tym samym taryfami zostały objęte kraje, które są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych.

Decyzja nie jest zaskoczeniem, gdyż Donald Trump informował o tych planach po objęciu stanowiska prezydenta. Cła mają wejść w życie z poniedziałku na wtorek. Można sądzić zatem, że cła rzeczywiście zaczną obowiązywać, gdyż jest zbyt mało czasu na ewentualne negocjacje – wskazują ekonomiści z Banku Millennium.

Decyzje amerykańskiego prezydenta nie pozostały bez reakcji. Kanada odpowiedziała wprowadzeniem 25 proc. ceł na importowane na towary importowane z USA. Chiny zapowiedziały natomiast skargę do Światowej Organizacji Handlu. Meksyk nie sprecyzował jeszcze swoich planów.

Donald Trump rozpoczyna kolejną odsłonę wojen handlowych na dużo większą skalę niż podczas I kadencji. Jest to też pewnego rodzaju zmiana paradygmatu w polityce handlowej w Ameryce Północnej, gdyż USA, Kanada i Meksyk były przez wiele lat objęte porozumieniami o wolnym handlu. Na ten moment nie wiadomo jak długo te cła te mają obowiązywać. Można wskazać, że z punktu widzenia gospodarki światowej polityka handlowa USA będzie oddziaływać stagflacyjnie, tj. wzrosną ceny przy jednoczesnym spadku produkcji (z powodu popytu i zaburzeń łańcuchów dostaw). Skala tego wpływu będzie zróżnicowana pomiędzy gospodarkami. Meksyk u Kanada mogą zanotować w tym roku recesję, zaś w USA wpływ na PKB będzie znacznie mniejszy – oceniają ekonomiści z Banku Millennium.

Europa będzie następna?

Według analityków cła na import z Unii Europejskiej to kwestia czasu. Stany Zjednoczone są dla Polski relatywnie mniejszym partnerem handlowym (udział USA w eksporcie to ok. 3,3 proc. całości eksportu), aczkolwiek poprzez powiązania w europejskich łańcuchach dostaw eksport pośredni jest większy.

Musimy poczekać na dane i informacje, aby określić wpływ polityki celnej USA na nasz scenariusz makroekonomiczny dla Polski. Wzrost niepewności co do perspektyw wzrostu globalnego już teraz może jednak niekorzystnie wpływać na skłonność firm do inwestycji – podsumowują ekonomiści z Banku Millennium.

Polecamy też: